Według nieoficjalnych doniesień studio GSC Game World udało się do Pragi, żeby uzyskać licencję biznesową. Takie działania sugerują, że twórcy ewakuują się z Kijowa i dokończą grę Stalker 2 w Czechach.
Stalker 2 to bez wątpienia jednak z najbardziej wyczekiwanych gier w 2022 roku. Produkcja została jednak wstrzymana ze względu na rosyjską inwazję na Ukrainę. Wszystko wskazuje jednak na to, że twórcy przenoszą się do Czech i tam chcą kontynuować prace. Czeskie źródła donoszą, że GSC Game World pojawiło się w Pradze, aby ubiegać się o licencję biznesową. Studio dotąd funkcjonowało w Kijowie, miasto jednak jest nieustannie atakowane przez Rosjan.
Czeskie źródła podają, że twórcy Stalkera 2 mogą chcieć uciec z Kijowa do Pragi i tam wznowić prace nad grą.
Pierwsze doniesienia w tym temacie pochodziły od Pavela Dobrovsky'ego z Retro Nation i innych osób związanych z czeskim przemysłem gier. Pavel Barák z Czeskiego Stowarzyszenia Twórców Gier powiedział, że grupa rozpoczęła negocjacje z GSC. Początkowo Stalker 2 miał zostać wydany w kwietniu na PC i konsole Xbox Series, ale premiera została przełożona o kilka miesięcy aż do grudnia. Termin ten obecnie też raczej nie jest realny, bo wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę GSC Game World potwierdziło, że tymczasowo wstrzymano produkcję, żeby skupić się bezpieczeństwie swoim i swoich rodzin.
Wcześniej studio dokonało symbolicznej zmiany nazwy gry. Podtytuł z „Heart of Chernobyl”, który jest angielskim zapisem rosyjskiej nazwy miasta, zamieniono na " Chornobyl według pisowni ukraińskiej. Nie wiadomo, jakie są konkretne działania studia w związku z przenosinami. Wznowienie działalności będzie wymagać czasu, a spodziewać się można, że część pracowników pozostanie w kraju, by walczyć z najeźdźcą.
Zobacz także:
- Humble Bundle udostępnia ogromny pakiet gier. Dochód zostanie przeznaczony na pomoc Ukrainie
- The Farm 51 rozdaje grę Get Even za darmo
- Gran Turismo 7 masakrowane przez graczy. Tak niskich ocen jeszcze nie było
Pokaż / Dodaj komentarze do: Twórcy gry Stalker 2 uciekli z Ukrainy? Produkcja będzie kontynuowana w innym kraju