Rosjanie atakują twórców World of Tanks. Uznali ich za organizację ekstremistyczną

Rosjanie atakują twórców World of Tanks. Uznali ich za organizację ekstremistyczną

Sąd Rejonowy w Tagańskim w Moskwie zakazał wszelkiej działalności firmy „Lesta Igri” (znanej również jako Lesta Games) na terytorium Federacji Rosyjskiej, uznając ją za organizację ekstremistyczną. Decyzja skutkuje natychmiastowym przejęciem majątku firmy przez państwo oraz całkowitym zakazem jej dalszego funkcjonowania w Rosji. To pierwszy przypadek, w którym rosyjski sąd orzekł w ten sposób wobec wydawcy gier komputerowych.

Lesta Games, znane z takich tytułów jak rosyjskie odpowiedniki „World of Tanks” i „World of Warships”, trafiła pod lupę rosyjskiej Prokuratury Generalnej. To właśnie ten urząd złożył pozew, w którym oskarżył firmę o wspieranie działań uznawanych przez Moskwę za ekstremistyczne. Sąd przychylił się do roszczeń prokuratury, orzekając m.in. konfiskatę wszystkich aktywów i zamianę 100% udziałów Lesta LLC, Lesta Games Agency LLC oraz Lesta Games Moscow LLC na dochód państwa rosyjskiego. Decyzja sędziego Michaiła Strogonowa wchodzi w życie natychmiastowo.

Pomoc dla Ukrainy i dawne powiązania z Wargaming

Wargaming, pierwotnie białoruska firma założona przez Viktora Kislyiego, była od lat producentem jednej z najpopularniejszych gier na świecie – "World of Tanks". Lesta Studio, powstała w Petersburgu, od 2011 roku była częścią Wargaming, pracując nad grą "World of Warships". W 2022 roku, po rozpoczęciu tzw. Specjalnej Operacji Wojskowej Rosji na Ukrainie, Wargaming ogłosiło wycofanie się z rynku rosyjskiego i białoruskiego, przekazując wszystkie operacje na tamtejszych trynkach firmie Lesta Igri.

Oficjalnie, od tego momentu Lesta Igri i Wargaming miały funkcjonować jako dwa całkowicie odrębne podmioty bez powiązań finansowych. Lesta Igri, kierowana przez Malika Khatajieva, przejęła lokalne wersje gier "World of Tanks", "World of Warships", znane jako Mir Tankov i Mir Korabley, operując na własnych serwerach i z własnymi bazami danych, zgodnie z rosyjskim prawem o ochronie danych osobowych.

Tymczasem Prokuratura Generalna wskazała, że działania te miały na celu ukrycie powiązań z Wargaming, który z kolei był oskarżany o zbiórkę środków na pomoc Ukrainie.

W komunikacie Lesta twierdziła, że zerwała wszystkie związki z Wargaming, a dane graczy i serwery znajdują się wyłącznie na terytorium Rosji. Jednak według niezależnych źródeł, Wargaming przez dłuższy czas utrzymywał minimalny udział w strukturach właścicielskich Lesty – m.in. przez podmiot zarejestrowany w Hongkongu, gdzie udział posiadał ojciec założyciela Wargaming, Viktora Kisly’ego.

Co z graczami?

Podobnie jak na całym świecie, rosyjskie wersje „World of Tanks” i „World of Warships” to gry darmowe, ale zarabiają na mikropłatnościach – gracze mogą kupować pojazdy, przedmioty czy konta premium. W Rosji i Białorusi tytuły te cieszą się ogromną popularnością. Pojawiają się jednak pytania, co stanie się z ogromną bazą graczy, którzy zainwestowali czas i pieniądze w swoje konta. Państwo do tej pory nie udzieliło oficjalnych gwarancji co do bezpieczeństwa użytkowników.

Deputowany do Dumy Państwowej Anton Gorelkin uspokaja: „Użytkownicy Mir Tankov i innych produktów Lesta nie mają się czego obawiać – nie grozi im oskarżenie o wspieranie ekstremizmu za zakupy w grze”. Dodał jednak, że przyszłość marki jest obecnie w rękach państwa i jej dalszy los zależy od decyzji władz.

Gra o miliardy i talenty

Branżowe stowarzyszenia, m.in. APKIT i ARPP „Oprogramowanie Krajowe”, wystosowały list otwarty do prezydenta Władimira Putina, apelując o niewywłaszczanie Lesty. Wskazują, że firma zatrudniała około 200 wysoko wykwalifikowanych specjalistów, z których wielu już złożyło wypowiedzenia i może wyjechać z kraju. Obawiają się również, że państwowe przejęcie pogłębi kryzys w rosyjskim sektorze gier komputerowych.

Z medialnych doniesień wynikało, że przejęte aktywa Lesty mogłyby trafić do funduszu Gem Capital, powiązanego z byłym menedżerem Gazpromu, Aleksandrem Palijem. Fundusz jest właścicielem dystrybutora gier Innova. Jednak Gem Capital stanowczo zaprzeczył tym informacjom, a artykuł na ten temat został usunięty z portalu „Kommiersant”.

Meta, a teraz gry: nowa fala cenzury?

Lesta to nie pierwsza zagraniczna (lub powiązana z zagranicą) firma technologiczna objęta restrykcjami w Rosji. Wcześniej za organizację ekstremistyczną uznano Meta Platforms – właściciela Facebooka i Instagrama. Choć komunikator WhatsApp pozostał dostępny, reszta usług Mety została zablokowana.

Jak podkreśla TASS, przypadek Lesty to pierwszy w historii rosyjskiego wymiaru sprawiedliwości wyrok, w którym zakazem objęto dewelopera gier wideo – branży dotychczas względnie wolnej od cenzury politycznej.

Lesta miała świętować 15-lecie gry World of Tanks w sierpniu 2025 roku. Teraz jednak nie wiadomo, czy wydarzenie to się odbędzie, a jeśli tak – pod jaką nazwą i w jakim formacie. Niewykluczone, że rosyjskie państwowe przedsiębiorstwo przejmie zarządzanie grą i jej lokalną wersją, przekształcając ją w „patriotyczną” platformę rozrywki wojennej.

Obserwuj nas w Google News

Tagi

GamingGry

Pokaż / Dodaj komentarze do: Rosjanie atakują twórców World of Tanks. Uznali ich za organizację ekstremistyczną

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł