Po premierze Assassin’s Creed: Shadows, oczy graczy kierują się ku kolejnemu ważnemu projektowi Ubisoftu - remake'owi kultowej skradanki Splinter Cell. Choć gra nie została jeszcze oficjalnie zaprezentowana, pierwsze przecieki z zamkniętych pokazów wskazują, że może być to bardzo udany powrót Sama Fishera.
Insider Tom Henderson, znany z wiarygodnych informacji o działaniach Ubisoftu, ujawnił, że remake prezentuje się imponująco i może okazać się punktem zwrotnym dla francuskiego wydawcy, który w ostatnich latach zmagał się z wieloma porażkami i restrukturyzacją. Projekt powstaje na silniku Snowdrop (tym samym, co Star Wars: Outlaws), a technologia Ray Tracing ma odegrać kluczową rolę w mechanice skradania się.
Splinter Cell na szczycie listy życzeń graczy
Ubisoft ma również wprowadzić pewne zmiany fabularne, by lepiej dopasować historię do współczesnych realiów i odbiorców. To pierwsza nowa odsłona serii od ponad dekady - jej pierwotna zapowiedź miała miejsce w 2021 roku, ale od tego czasu temat ucichł, co wywołało spekulacje o anulowaniu projektu.
👁️👄👁️#SplinterCell pic.twitter.com/Uh47DxdNQu
— Ubisoft (@Ubisoft) May 30, 2025
Wczoraj jednak Ubisoft opublikował enigmatyczną grafikę młodego Sama Fishera na platformie X, co można interpretować jako początek kampanii marketingowej przed zbliżającym się Summer Game Fest 2025, którego Ubisoft jest oficjalnym partnerem. To właśnie tam najprawdopodobniej zobaczymy pierwszy zwiastun gry (czyli już 6 czerwca)
Premiera Splinter Cell Remake przewidywana jest na 2026 rok. Ubisoft inwestuje też w inne remake'i - wiele wskazuje na to, że powstaje też nowa wersja Assassin’s Creed IV: Black Flag. Możliwe zatem, że francuski gigant szykuje wielki powrót do formy – miejmy nadzieje, że teraz nie zawiedzie oczekiwań graczy.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Ubisoft szykuje powrót gry na którą czekamy od lat. To wielka szansa firmy