Ubisoft skasował remake "GoldenEye 007" w Far Cry 5, który powstawał przez trzy lata

Za niemal każdym razem gdy fan starej gry tworzy jej port lub modyfikację, a efekt jest wystarczająco dobry, by przyciągnąć uwagę graczy i mediów, kończy się to tak samo. Wkraczają prawnicy korporacyjni i zamykają projekt, broniąc martwych tytułów, które od lat nie przynoszą żadnego dochodu, bojąc się, że mody przyniosą jakieś wyimaginowane straty. Na początku tego miesiąca modder Far Cry 5 zwrócił na siebie uwagę mediów, skrupulatnie odtwarzając każdy poziomu z gry GoldenEye 007 z 1997 roku stworzonej na Nintendo 64. Zajęło mu to 3 lata i ponad 1400 godzin pracy, aby odtworzyć poziomy z edytorze map z Far Cry 5. Efekt był rewelacyjny, a poziomy można było zobaczyć w trybie arcade w FC5. Niestety "było" jest tu kluczowym słowem, bo w tym tygodniu wydawca Far Cry, Ubisoft, usunął poziomy i wezwał do zaprzestania łamania praw autorskich.

Remake poziomów GoldenEye, który powstawał przez ponad 3 lata w edytorze map FarCry 5 został skasowany. Najprawdopodobniej na żądanie Nintendo lub MGM.

"Postępując zgodnie z wytycznymi zawartymi w "Warunkach użytkowania"; w grze Far Cry 5 zostały utworzone mapy, które zostały usunięte z powodu roszczeń o naruszenie praw autorskich od posiadacza prawa otrzymanego przez firmę Ubisoft i są obecnie niedostępne" — powiedział Kotaku przedstawiciel Ubisoftu. "Szanujemy prawa własności intelektualnej innych osób i oczekujemy, że nasi użytkownicy zrobią to samo. Ta sprawa jest obecnie w gestii twórcy mapy i posiadacza praw i w tej chwili nie mamy nic więcej do przekazania". 

MGM jest pierwotnym posiadaczem praw do marki GoldenEye, ale Ubisoft nie potwierdził, kto stoi za roszczeniami. Nintendo to kolejny gracz z udziałami w grze, a zarówno Nintendo, jak i MGM bardzo strzegą swoich marek, co wielokrotnie pokazywali już wcześniej. Niestety po raz kolejny widzimy modyfikacje tworzone przez fanów, które są niszczone przez prawników reprezentujących korporacje. Nintendo przez lata ścigało mnóstwo osób za łamanie ich praw autorskich, podobnie MGM, które już wcześniej torpedowało odtworzenie GoldenEye, w tym remake GoldenEye z zeszłego roku, który powstawał na silniku Unreal 4. "Jestem naprawdę smutny – nie z powodu siebie ani pracy, którą włożyłem w ostatnie trzy lata, ale z powodu graczy, którzy chcą w to zagrać lub kupili Far Cry tylko po to, by grać w moje poziomy" – powiedział twórca Kotaku. "Na początku zacząłem ten projekt tylko dla siebie i mojego najlepszego przyjaciela, ponieważ tak bardzo kochaliśmy oryginalną grę, ale jest tam wielu fanów GoldenEye".