Konflikt między Rosją a Ukrainą wkroczył w nowy etap – technologiczną rywalizację na polu dronów bojowych i systemów przeciwdronowych. Obie strony inwestują ogromne zasoby w rozwój nowoczesnych technologii wojskowych, ale Ukraina ma asa w rękawie: graczy komputerowych.
Członkowie ukraińskiej elitarnej jednostki Typhoon specjalizującej się w operacjach dronowych ujawnili w rozmowie z Business Insider, że widzą w graczach potencjalnych rekrutów. Ich szybki czas reakcji, umiejętność podejmowania błyskawicznych decyzji oraz znajomość wirtualnych środowisk sprawiają, że mogą doskonale sprawdzić się jako piloci dronów FPV (first-person-view).
Członkowie ukraińskiej elitarnej jednostki Typhoon specjalizującej się w operacjach dronowych ujawnili w rozmowie z Business Insider, że widzą w graczach potencjalnych rekrutów.
„Gracze są przyzwyczajeni do dynamicznych sytuacji na ekranie, co bardzo przypomina operowanie dronem bojowym. Już teraz mają doświadczenie w szybkim podejmowaniu decyzji, reakcji na zagrożenia i kontrolowaniu skomplikowanych systemów – to kluczowe umiejętności na polu walki” – mówi Michael, dowódca jednostki Typhoon.
![ukraińska armia](https://ithardware.pl/media/artykul/38949/depositphotos_652237394_s_c4f71d5cc8.jpg)
Drony to nie „Call of Duty”
Choć obsługa FPV drona przypomina sterowanie w grach – gogle VR i kontrolery wyglądają podobnie do tych z konsol – to jednak różnice są zasadnicze. W wirtualnym świecie można wcisnąć przycisk „restart”. Na polu bitwy błąd oznacza śmierć. „Ludzie myślą, że latanie wojskowym dronem to jak granie w 'Call of Duty', dopóki nie uświadomią sobie, że nie ma opcji restartu” – przyznaje jeden z operatorów Typhoon.
Każda misja dronowa wymaga nie tylko umiejętności pilotażu, ale także analizy sprzętu przed lotem, uwzględnienia zagrożeń, takich jak zakłócenia sygnału GPS, zbierania danych wywiadowczych w czasie rzeczywistym czy koordynacji z dowódcami i innymi oddziałami
Drony kluczowe dla Ukrainy
Prezydent Wołodymyr Zełenski aktywnie wspiera rozwój i masową produkcję dronów w Ukrainie. W obliczu niedoborów zachodniej amunicji, krajowe firmy i wolontariusze przyspieszają produkcję tanich, ale skutecznych urządzeń.
Wraz ze wzrostem liczby dronów pojawia się potrzeba wyszkolenia większej liczby pilotów. Tu gracze mogą odegrać kluczową rolę, pomagając Ukrainie w tej wojnie.
![Obserwuj nas w Google News](https://ithardware.pl/img/gn_1280x150.jpg)
Pokaż / Dodaj komentarze do: Ukraińska armia chce rekrutować graczy do obsługi dronów, ale ostrzega ich, że "to nie Call of Duty"