Nowy kraj skorzysta na wojnie handlowej USA-Chiny. Globalne firmy już przenoszą tam produkcję

Nowy kraj skorzysta na wojnie handlowej USA-Chiny. Globalne firmy już przenoszą tam produkcję

Władze Tajlandii ogłosiły ambitny plan przyciągnięcia zagranicznych inwestycji o wartości 500 miliardów bahtów (około 61 miliardów zł) na rozwój sektora półprzewodników. Kraj ten, uznawany za jeden z liderów wschodzących gospodarek Azji Południowo-Wschodniej, dąży do umocnienia swojej pozycji jako kluczowego gracza na globalnym rynku technologii elektronicznych.

W kontekście narastających napięć handlowych między USA a Chinami, które zmuszają międzynarodowe korporacje do szukania alternatywnych lokalizacji dla swoich zakładów produkcyjnych, kraj ten ma wyjątkowo dobrą pozycję do takich działań.

wafel krzemowy

Strategiczny plan rozwoju sektora półprzewodników

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez agencję Reuters, tajlandzkie władze mają w ciągu najbliższych 90 dni opracować wstępny plan strategiczny dla krajowego sektora półprzewodników. Odpowiedzialność za realizację tego projektu spoczywa na nowo utworzonej Krajowej Radzie Półprzewodników, która zatrudni międzynarodową firmę konsultingową do przygotowania szczegółowego planu działania.

Według Narita Therdsteerasukdiego, sekretarza generalnego Rady Inwestycji Tajlandii (BOI), władze Tajlandii już teraz prowadzą rozmowy z potencjalnymi inwestorami. W tym celu planowane są wizyty biznesowe w Stanach Zjednoczonych i Japonii – krajach będących liderami w dziedzinie zaawansowanych technologii półprzewodnikowych. Tajlandia chce przekonać globalnych gigantów, że to właśnie ten kraj jest najlepszym miejscem do lokowania nowych inwestycji.

Silna pozycja w regionie i przyciąganie międzynarodowych firm

Tajlandia już teraz zajmuje drugie miejsce na świecie pod względem perspektyw rozwoju sektora półprzewodników wśród gospodarek wschodzących – wynika z raportu firmy konsultingowej Kearney. Pod tym względem ustępuje jedynie Indiom. Władze kraju przewidują, że do 2029 roku przemysł półprzewodnikowy będzie jednym z filarów gospodarki, przyciągając miliardowe inwestycje.

Wśród segmentów o największym potencjale rozwoju wymienia się przede wszystkim półprzewodniki mocy, które odgrywają kluczową rolę w produkcji pojazdów elektrycznych oraz centrów danych. „Uważamy, że to stanowi naszą największą siłę i przewagę konkurencyjną” – powiedział Narit Therdsteerasukdi.

Już teraz kilka dużych firm technologicznych zapowiedziało rozszerzenie swojej obecności w Tajlandii. Wśród nich znajdują się takie międzynarodowe przedsiębiorstwa jak Analog Device (USA), Sony i Toshiba (Japonia), Infineon (Niemcy) oraz Foxsemicon Integrated Technology (Tajwan).

Beneficjent globalnych napięć handlowych

Eksperci zwracają uwagę, że dynamiczny rozwój sektora technologicznego w Tajlandii to efekt narastających napięć handlowych pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Wprowadzane przez oba kraje taryfy celne zmuszają producentów do dywersyfikacji łańcuchów dostaw i poszukiwania nowych, stabilnych lokalizacji. Tajlandia stara się wykorzystać swoją neutralność geopolityczną, oferując firmom z całego świata atrakcyjne warunki do prowadzenia działalności.

4 lutego 2025 roku wszedł w życie dekret prezydenta USA Donalda Trumpa, który nałożył 10-procentowe cła na chińskie produkty. Decyzja ta miała na celu wywarcie presji na Pekin w związku z oskarżeniami o nielegalną sprzedaż fentanylu. Chiny natychmiast odpowiedziały własnymi sankcjami, nakładając 10-procentowe cła na importowane ze Stanów Zjednoczonych maszyny rolnicze, samochody ciężarowe oraz ropę naftową. Na węgiel i skroplony gaz ziemny (LNG) wprowadzono stawkę 15%. Eksperci przewidują, że eskalacja konfliktu doprowadzi do dalszego wzrostu zainteresowania alternatywnymi lokalizacjami dla globalnych łańcuchów dostaw – a Tajlandia może stać się jednym z największych beneficjentów tej sytuacji.

Malezja – konkurent z podobnymi ambicjami

Pomimo ambitnych planów Tajlandii, kraj ten nie jest jedynym graczem w regionie stawiającym na rozwój sektora półprzewodników. Malezja, inny kluczowy gracz w Azji Południowo-Wschodniej, ogłosiła inwestycje o wartości 500 miliardów ringgitów (około 430 miliardów zł) w rozwój nowoczesnych układów scalonych i zaawansowanych technologii montażu chipów.

Rząd Malezji planuje utworzenie 10 firm zajmujących się produkcją nowoczesnych układów scalonych, z rocznymi przychodami na poziomie od 1 miliarda do 5 miliardów PLN (w przeliczeniu). Ponadto strategia przewiduje powstanie 100 mniejszych firm, które będą wspierać rozwój całego ekosystemu półprzewodnikowego.

Zarówno Tajlandia, jak i Malezja stawiają na neutralność technologiczną, otwierając swoje rynki dla inwestorów zarówno z Zachodu, jak i ze Wschodu. To właśnie ten aspekt może sprawić, że obie gospodarki będą zyskiwać na znaczeniu jako alternatywa dla Chin.

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Nowy kraj skorzysta na wojnie handlowej USA-Chiny. Globalne firmy już przenoszą tam produkcję

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł