Nowy sprzęt działa gorzej niż stary, użytkownicy kart Intel Arc załamani

Kiedy Intel postanowił wrócić na rynek kart graficznych, obiecywał nową jakość, konkurencję dla Nvidii i AMD oraz atrakcyjną cenę. Jednak w 2025 roku z tych deklaracji zostało niewiele więcej niż rozczarowanie.

Właściciele kart graficznych Intel Arc z całego świata zaczęli masowo zgłaszać poważny problem: ich komputery – mimo często niezłych parametrów – działają zauważalnie wolniej, zwłaszcza w grach i aplikacjach multimedialnych. Co łączy te przypadki? Starsze procesory, które, choć nadal w pełni wspierane przez system Windows 11, okazują się być... zbyt stare dla kart Arc. Intel przyznał: problem istnieje. Ale – co gorsza – nie wiadomo, co go powoduje i kiedy (albo czy w ogóle) uda się go rozwiązać.

Nowa karta graficzna? Nie pomoże, jeśli masz „zły” procesor

Jak podaje portal TechSpot, użytkownicy, którzy zestawili nowe karty Arc, takie jak Intel Arc B580, z procesorami starszej generacji – zarówno Intela, jak i AMD – zauważyli drastyczne spadki wydajności, sięgające nawet 40% w niektórych grach. Co ważne, chodzi o jednostki, które nadal są bardzo popularne i oficjalnie wspierane, jak Ryzen 5 2600, Ryzen 5 5600 czy Intel Core i5-9600K. W testach porównawczych zestawiających te same karty graficzne z nowszymi procesorami, np. Ryzen 7 9800X3D, różnice były szokujące. Przykładowo, w grze „Marvel's Spider-Man Remastered” Intel Arc B580 w połączeniu z Ryzen 5 2600 osiągał zaledwie 46 FPS, podczas gdy Nvidia RTX 4060 w tej samej konfiguracji osiągała 78 FPS – niemal o 70% więcej.

Trzy wyjścia – każde bolesne

W oficjalnym komunikacie Intel przyznał, że sprawa jest analizowana, ale na razie brak jakiegokolwiek rozwiązania. 

Dziękujemy za cierpliwość. Jesteśmy świadomi raportów o wrażliwości wydajności w niektórych grach w połączeniu ze starszymi procesorami. Zwiększyliśmy zasięg naszej platformy, aby uwzględnić więcej konfiguracji w naszym procesie walidacji i nadal badamy optymalizacje.

Dla użytkowników oznacza to trzy nieciekawe opcje:

1. Zaakceptować niższą wydajność i liczyć na przyszłą aktualizację sterowników, która może (choć nie musi) coś poprawić.

2. Wymienić kartę graficzną na model konkurencji – czyli Nvidia GeForce lub AMD Radeon – co wiąże się z dodatkowymi kosztami.

3. Wymienić procesor, co często oznacza konieczność zmiany całej platformy (płyty głównej, RAM-u i chłodzenia), co może przekroczyć wartość całego zestawu komputerowego.

Problem, który nie jest nowy

Redakcja Tom’s Hardware ustaliła, że problemy nie są związane z funkcją Resizable BAR, która jest kluczowa dla wydajności kart Arc. Choć ta technologia odgrywa dużą rolę w nowoczesnych komputerach, to okazuje się, że problemy z Arc są znacznie głębsze – i sięgają fundamentów architektury sprzętowej Intela. Dodatkowo użytkownicy przypominają, że problemy z kartami Arc nie są nowe – od momentu ich premiery mówiło się o niskiej jakości sterowników, niestabilności i braku kompatybilności z popularnymi konfiguracjami.

Powrót Intela do kart graficznych – historia nieudanych ambicji?

Choć Intel jest pionierem branży komputerowej, jego obecność na rynku dyskretnych kart graficznych przez ostatnie dekady była niemal zerowa. Po latach skupienia się na procesorach, firma wróciła do gry w 2021 roku, prezentując swoje pierwsze od dziesięcioleci GPU. Niestety – jak twierdzą analitycy z Jon Peddie Research – do końca 2024 roku Intel zdobył zaledwie 1% udziału w rynku. Dla porównania Nvidia kontroluje aż 82%, a AMD 17%.

Wszystko wskazuje na to, że choć inżynierowie Intela mają ambicje i technologię, to nadal brakuje im doświadczenia i dopracowanego ekosystemu, który mogliby zaoferować klientom na poziomie konkurencji. Dziś karta Arc w komputerze z kilkuletnim procesorem to nie szansa na wydajność – a potencjalna katastrofa.