Vectra odnosi się do zarzutów dotyczących opłat. "Nie zgadzamy się z zarzutami Prezesa UOKiK".

Vectra odnosi się do zarzutów dotyczących opłat. "Nie zgadzamy się z zarzutami Prezesa UOKiK".

Dwa dni temu Prezes UOKiK ponownie postawił zarzuty Vectrze za bezprawne zmiany w umowach i podwyżki abonamentów. Firma miała wprowadzić klauzulę modyfikacyjną, pozwalającą jej jednostronnie podnosić ceny internetu i telewizji o 4–7 zł miesięcznie, mimo że w pierwotnych umowach brakowało takiej możliwości. Biuro prasowe firmy przesłało nam jednak wiadomość, która przedstawia jej spojrzenie na sprawę.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, Vectrze grozi kara do 10% rocznego obrotu oraz obowiązek zwrotu bezprawnie pobranych opłat. UOKiK wskazuje również na klauzulę inflacyjną, uznaną wcześniej za niedozwoloną, co może skutkować dodatkowymi sankcjami. Obecnie stanowisko firmy wygląda jednak w ten sposób (wklejam je bez ingerencji w treść):

"Komunikat UOKiK z 17 marca 2025 r. zawiera szereg nieścisłości, które mogą wprowadzić odbiorcę w błąd, stawiając jednocześnie naszą Spółkę w złym świetle. Wobec tego czujemy się w obowiązku zwrócić na nie uwagę.
Wbrew wrażeniu, jakie można odnieść po lekturze komunikatu, zawarte w nim zarzuty nie dotyczą działań prowadzonych przez nas w ostatnim czasie. Przeciwnie, jest to kolejna odsłona zastrzeżeń, które były przedmiotem postępowania rozpoczętego jeszcze w 2019 roku. Po raz kolejny dotyczą one zmian wprowadzonych w okresie 2019-2020, poszerzonych o lata 2022-2023. Co istotne, w obu przypadkach mowa jest o klientach, posiadających wyłącznie umowy na czas nieokreślony. W praktyce oznaczało to grupę, która mogła swobodnie i bez konsekwencji zrezygnować z naszych usług.

Nasze obecne umowy są w pełni dostosowane do obowiązującego od jesieni 2024 r. Prawa Komunikacji Elektronicznej

Decyzja UOKiK dotycząca ww. postępowania za lata 2019-2020, doręczona nam w styczniu 2023 r., zakończyła się nałożeniem na naszą spółkę kary. W tej chwili jest jednak przedmiotem procesu sądowego, który ostatecznie rozstrzygnie zasadność działania Urzędu. Mimo, że sprawa nadal jest w toku, dostosowaliśmy nasze działania do oczekiwań UOKiK jeszcze w styczniu 2023 r., kiedy tylko decyzja została nam dostarczona.
W ww. komunikacie UOKiK zarzucił nam także jednostronne wprowadzenie do umów tzw. klauzuli inflacyjnej. Podkreślamy jednak, że kwestionowanych zapisów nie ma w naszych umowach już od kilkunastu miesięcy.

Dostosowaliśmy nasze działania do oczekiwań UOKiK jeszcze w styczniu 2023 r.

Poza brakiem informacji o tym, że zarzuty są elementem istniejącego postępowania, w komunikacie UOKiK pojawia się także sugestia, że kolejny raz podnieśliśmy opłaty. Jest to niezgodne z prawdą – nie prowadzimy obecnie takich działań. W ostatnich latach wdrożyliśmy również z własnej inicjatywy szereg zmian, aby warunki umowne, które oferujemy naszym klientom, były jak najbardziej przejrzyste i korzystne. Nasze obecne umowy są w pełni dostosowane do obowiązującego od jesieni 2024 r. Prawa Komunikacji Elektronicznej, które ponadto potwierdziło prawidłowość kwestionowanej przez Urząd metody wprowadzenia przez nas klauzul modyfikacyjnych."

Vectra czy OUKiK, kto ma rację?

Nowe przepisy Prawa Komunikacji Elektronicznej z listopada 2024 r. wzmacniają ochronę konsumentów i ograniczają możliwość jednostronnych zmian umów przez operatorów. UOKiK zapowiada dalsze działania, jeśli Vectra nie dostosuje się do przepisów - jak jednak możemy przeczytać w oświadczeniu firmy, z jej punktu widzenia nie doszło do naruszenia żadnych przepisów. Czekamy zatem na rozwiązanie tej sprawy w sądzie, bo trudno wyobrazić sobie inne jej zakończenie.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Vectra odnosi się do zarzutów dotyczących opłat. "Nie zgadzamy się z zarzutami Prezesa UOKiK".

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł