W GTA Online zagramy przez określony czas bez posiadania PS Plus

Raptem kilka dni temu posiadacze GTA Online otrzymali wyczekiwane od dawna bezpłatne rozszerzenie wprowadzające do gry opcję założenia własnych klubów nocnych. W związku z tym do uniwersum produkcji Rockstara powrócił niejaki Tony Prince, którego osoby zaznajomione z serią mogą kojarzyć z dodatku do Grand Theft Auto IV o podtytule Balland of Gay Tony. Pomaga on nam w stworzeniu całego imperium. Co ciekawe do współpracy możemy zaprosić także grupę DJ-ów. Dodatek After Hours pozwala na pełne spersonalizowanie prowadzonej działalności poprzez dobór sprzętu oświetleniowego lub postawienie stoiska dla muzyków itd. oraz oferuje szereg możliwości takich jak zatrudnianie tancerek. Niestety lokal ten nie należy do tanich inwestycji i w tym przypadku liczmy się z wydatkiem rzędu 1,08 miliona dolarów. Do klubu nocnego możemy zaprosić znane persony, które z pewnością pomogą nam zbudować jego renomę.

Od dziś do 6 sierpnia posiadacze GTA V na PlayStation 4 mogą grać w tryb online bez posiadania abonamentu PS Plus.

Jednak jak powszechnie wiadomo posiadacze konsol nie mogą grać w tryby online bez posiadania odpowiedniej subskrypcji. Właśnie dla takich osób Sony wspólnie z Rockstarem przygotowali interesującą okazję, w ramach której właściciele PlayStation 4 uruchomią ów tryb całkowicie za darmo. Zabawa rozpoczęła się dziś i potrwa do 6 sierpnia. Wystarczy posiadać jedynie kopię GTA 5. Jeśli przykładowo skończył wam się PS Plus, a chcieliście zasmakować nocnego życia Los Santos nie znajdziecie dogodniejszego momentu. Obecnie nie posiadamy informacji jakoby podobną atrakcję dla użytkowników Xbox One przygotował Microsoft (w tym przypadku niezbędny jest aktywny Xbox Live Gold). Natomiast producentowi PlayStation należą się pochwały za taką decyzję, ponieważ wykupienie subskrypcji to trochę droga impreza.

GTA 5 zadebiutowało blisko pięć lat temu. Według danych pochodzących sprzed kilku miesięcy tytuł zdołał wygenerować zysk na poziomie aż 6 miliardów dolarów przebijając branżę kinową, w której pod względem zarobków prym wiedzie Avatar (2,8 mld dolarów). Oczywiście duża w tym zasługa trybu sieciowego posiadającego popularny system mikropłatności. Zapewne właśnie on pomógł osiągnąć ten imponujący wynik. Ponadto stały rozwój produkcji, dodawanie nowych elementów pozwala utrzymać obecną bazę użytkowników. Niestety sukces piątki sprawia, że Rockstar raczej nie myśli nad rychłym stworzeniem kontynuacji, a dotychczas pojawiające się informacje odnośnie GTA 6 są jedynie plotkami. Mimo wszystko mamy nadzieję, iż kolejna odsłona powstanie w przyszłości. Może jako produkt startowy na next geny?