Windows 10 i Windows 11 cierpią na problemy, z którymi nie potrafi poradzić sobie nawet Microsoft

Microsoft wielokrotnie psuł coś w swoim systemie operacyjnym, przeważnie za sprawą aktualizacji. Część rzeczy można naprawić kolejnymi poprawkami, lecz jak się okazuje są rzeczy, z którymi nie jest w stanie poradzić sobie sam producent Windowsa.

Microsoft od miesięcy nie potrafi poradzić sobie z błędem w Windowsie 10 i Windowsie 11

Informacje o aktualizacjach psujących Windowsa 10 lub Windowsa 11 nie dziwią nikogo i takich przypadków jest więcej niż jeszcze lata temu w starszych edycjach systemu operacyjnego. Większość błędów usuwają następne aktualizacje, lecz nie wszystko przynajmniej na ten moment da radę naprawić. Przynajmniej Microsoft nie jest w stanie tego dokonać, co niejako sam potwierdził. Jak donosi serwis Neowin, niektórzy użytkownicy Windowsa 11 i Windowsa 10 odkryli błąd, który uniemożliwia poprawne uruchomienie lub działanie menu Start, paska wyszukiwania Windows oraz niektórych aplikacji Universal Windows Platform (UWP). Wygląda na to, że bug pokrywa się z uszkodzonymi kluczami rejestru i danymi związanymi z aplikacjami Microsoft Office oraz aplikacjami zintegrowanymi z oprogramowaniem Office, a także Windows i Outlook.

Microsoft nie może wyeliminować błędu obecnego w Windowsie od miesięcy. Firma wygląda na zaskoczoną występującym problemem i najwyraźniej nie wie, co ma zrobić, by znaleźć rozwiązanie.

Błąd nie dotyka wszystkich urządzeń, a pierwsze raporty w tej sprawie trafiły do firmy z Redmond w styczniu bieżącego roku. Jest to irytujący bug istniejący od dłuższego czasu, lecz jeżeli ktoś liczył, iż Microsoft do tego momentu znalazł rozwiązanie, to niestety poczuje rozczarowanie. Na stronie internetowej pomocy technicznej Windowsa w sekcji poświęconej temu problemowi umieszczono informację, że „aplikacje wyszukiwania w systemie Windows i Universal Windows Platform (UWP) mogą nie działać zgodnie z oczekiwaniami lub mogą mieć problemy z uruchamianiem”. Programiści zaproponowali jedynie chwilowe obejście problemu. Załagodzić można to odinstalowaniem programów zintegrowanych z systemem Windows, pakietem Microsoft Office, programem Microsoft Outlook lub Kalendarzem.

Microsoft wygląda na zaskoczonego i najwyraźniej nie wie, co ma począć

I to w zasadzie tyle. Firma nie odkryła leku na ten błąd i nie jest w stanie go wyeliminować, choć oczywiście pozostaje świadoma jego istnienia. Mało tego, jest nie tylko zaskoczona jego istnieniem, ale także najwyraźniej zdezorientowana i nie wie, co ma zrobić.

To rzadka sytuacja, by gigant z Redmond był w takiej patowej sytuacji, aczkolwiek trzeba liczyć, iż koniec końców jakimś cudem znajdzie rozwiązanie problemu, które wdroży w aktualizacji. Alternatywna propozycja nie jest idealna dla osób, które polegają na którejkolwiek z aplikacji powodujących problem, ponieważ ich odinstalowanie może nie być realną opcją. Dobra wiadomość jest taka, iż Microsoft nie zamiótł sprawy pod dywan tylko działa nad wyjściem z tej sytuacji.