Windows 10 zainstalowany na kalkulatorze graficznym

Windows 10 cieszy się coraz większą popularnością czego dowodzą niedawno ujawnione statystyki NetMarketShare, według których dziesiąta edycja systemu Microsoftu zyskała przewagę nad wysłużonym Windows 7. Zdania odnośnie powodów obecnej sytuacji są podzielone i przykładowo niektórzy twierdzą, że to konsekwencja wycofania ze sprzedaży nowych komputerów z zainstalowaną przez producentów siódemką. Bez wątpienia plusem Windowsa 10 jest jego bezproblemowa dostępność np. na tabletach, ale raczej mało kto spodziewał się, że najnowsze oprogramowanie uda się zainstalować oraz częściowo odpalić na kalkulatorze. Oczywiście nie jest to klasyczny kalkulator tylko graficzny HP Prime Graphing Calculator z kolei sam system to specjalne wydanie Windows 10 IoT Core. Wspomniane urządzenie posiada 256 MB pamięci RAM i chociaż dla standardowej wersji OS Microsoftu jest to zdecydowanie za mało choć z IoT Core sytuacja wygląda inaczej.

Windows 10 udało się zainstalować na kalkulatorze graficznym. Pomimo początkowych problemów udało się dotrzeć do ekranu logowania systemu.

Oczywiście nawet w tym przypadku początkowo pojawiły się drobne kłopoty ze startem dziesiątki. Aktualnie stanęło na ekranie z logiem Windowsa 10, ale Sunshine Biscuit, czyli deweloper, który dokonał tego wyczynu przyznał, że nie zamierza się poddawać. Warto wspomnieć, że w pierwszej kolejności kalkulator graficzny musiał zostać zhakowany. „Pierwsza próba rozruchu skończyła się niepowodzeniem, ponieważ wyświetlacz jest zbyt mały, ale nie widzę teraz kodu błędu” — stwierdził Sunshine Biscuit. Nie jest jasne jak inżynierowi udało się zainstalować rzeczony system operacyjny na kalkulatorze graficznym, aczkolwiek istnieje szansa, że w przypadku pełnego sukcesu podzieli on się tą wiedzą.

Co ciekawe dokładnie ten sam człowiek w przeszłości odpalił normalną edycję Windows 10 na OnePlus 6. Jeśli chodzi o popularność Windowsa 10, to w minionym miesiącu zwiększył on swój rynkowy udział z 52,33% do 54,32%, podczas gdy Windows 7 odnotował spadek z 28,61% do 26,90% (NetMarketShare). Dość szybko topniejące zainteresowanie starszym systemem według ekspertów może być dobrą wiadomością dla Microsoftu, który chce by użytkownicy zapomnieli o siódemce na rzecz dziesiątki. Chociaż z drugiej strony zawsze jakiś procent posiadaczy szczególnie starszych komputerów nie zdecyduje się na migrację nawet po zaprzestaniu dostarczania aktualizacji.