Nie polubicie tej aktualizacji Windows 11


Nie polubicie tej aktualizacji Windows 11

Windows 11 to system posiadający różne wady. Jedną z nich, której Microsoft po ponad czterech latach od premiery tej edycji okienek nadal nie opanował, są aktualizacje, które odnoszę wrażenie, bardziej psują niż naprawiają system. Niestety nie inaczej mogło być w przypadku ostatniej łatki.

Microsoft poinformował, iż najnowsza aktualizacja systemu Windows 11 (KB5064081) zawiera błąd, który utrudnia logowanie się za pomocą hasła. Chodzi dokładniej o ikonę logowania widoczną na ekranie blokady, która w niektórych przypadkach jest niewidoczna lub znika całkowicie. Na szczęście, użytkownicy wciąż mogą zalogować się do Windowsa 11, klikając w puste miejsce, gdzie normalnie pojawia się ta ikona. Wtedy pole do wpisania hasła powinno się pojawić.

Błąd dostrzegli użytkownicy Insider

Problem ten dostrzegli członkowie programu Windows Insider, którzy testują wstępne wersje systemu. Jest to na szczęście błąd wizualny, który nie wpływa na bezpieczeństwo systemu ani jego wydajność, a jedynie na interfejs użytkownika.

Microsoft poinformował, iż najnowsza aktualizacja systemu Windows 11 (KB5064081) zawiera błąd, który utrudnia logowanie się za pomocą hasła. Chodzi dokładniej o ikonę logowania widoczną na ekranie blokady, która w niektórych przypadkach jest niewidoczna lub znika całkowicie.

Owszem nie jest to krytyczny bug, szczególnie na tle innych, które się w przeszłości przytrafiały, ale mimo tego potrafi utrudnić logowanie do Windowsa 11, zwłaszcza gdy nie korzystamy z PIN-u, tylko zwykłego hasła. Microsoft już pracuje nad rozwiązaniem tej kwestii i zapewnia, że wkrótce udostępni informacje na temat poprawki.

Nie wiadomo, jednak kiedy aktualizacja usuwająca ten błąd zostanie udostępniona, w pierwszej kolejności pewnie sprawdzą ją członkowie Windows Insider. Ma to sens, ponieważ jest mniejsza szansa, że pojawią się kolejne bugi.

Problemy z aktualizacjami Windowsa 11

Aktualizacje Windowsa mają zwiększyć bezpieczeństwo, usunąć błędy i wprowadzić nowe funkcje. Niemniej jednak potrafią wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Przykładowo jakiś czas temu pojawił się update uniemożliwiający korzystanie z klawiatury i myszy w trybie odzyskiwania systemu. Ponadto przypadkowo usunięto narzędzie Media Creation Tool, co mogło uniemożliwić użytkownikom przejście z Windows 10 na Windows 11.

Również październikowa łatka oznaczona jako KB5066835 doprowadziła graczy do szewskiej pasji. Doprowadziła bowiem do spadku liczby klatek na sekundę w wielu grach, które wcześniej działały normalnie nawet na mocnym sprzęcie. Z testów przeprowadzonych przez serwis wynika, że w Assassin's Creed: Shadows FPS spadały o połowę. W reakcji NVIDIA wypuściła hotfi, który ma pomóc graczom. Nie jest jednak tak, że system generuje same problemy.

Microsoft naprawia uciążliwy błąd

Od pewnego czasu użytkownicy skarżyli się na spadek wydajności Windowsa 11, którego źródłem mógł być Menedżer zadań, który po kliknięciu, zamiast się zamknąć działał nadal w tle i zjadał zasoby komputera. Na szczęście Microsoft w ramach listopadowej aktualizacji rozwiązał ten problem. Usterka pojawiła się po październikowej aktualizacji KB5067036. Proces ten zajmował od 20 do 25 MB i 1,5% CPU.

Spodobało Ci się? Podziel się ze znajomymi!

Pokaż / Dodaj komentarze do:

Nie polubicie tej aktualizacji Windows 11
 0