Jak informuje The Verge, pewien cyberprzestępca wszedł w posiadanie numerów telefonów użytkowników Facebooka i sprzedaje je z wykorzystaniem bota na Telegramie. Alon Gal, który miał dokonać tego odkrycia twierdzi, iż osoba odpowiadająca za bota ma dane 533 milionów ludzi korzystających z platformy społecznościowej i udało jej się je uzyskać dzięki załatanej w 2019 roku luce. Sam bot pozwala wykonać określone czynności: jeśli ktoś posiada login z Facebooka może znaleźć numer telefonu tej osoby i na odwrót. Oczywiście uzyskanie dostępu do tego rodzaju informacji kosztuje - jeden kredyt wart realne 20 dolarów. Kredyty oferowane są także hurtowo po 10 000 wycenionych na 5 000 dolarów. Bot działa co najmniej od 12 stycznia 2021 roku, ale same dane, które oferuje pochodzą sprzed około dwóch lat.
Pewnemu cyberprzestępcy udało się wejść w posiadanie numerów telefonów 533 mln użytkowników Facebooka dzięki załatanej w 2019 roku luce.
In early 2020 a vulnerability that enabled seeing the phone number linked to every Facebook account was exploited, creating a database containing the information 533m users across all countries.
— Alon Gal (Under the Breach) (@UnderTheBreach) January 14, 2021
It was severely under-reported and today the database became much more worrisome 1/2 pic.twitter.com/ryQ5HuF1Cm
Są one stare, ale ludzie nie często zmieniają numery telefonów, więc wiele z nich jest nadal aktualnych. Dla Facebooka to z pewnością kolejny problem oraz wpadka wizerunkowa, która nadszarpnie zaufanie do serwisu Marka Zuckerberga. W tej chwili nie wiadomo czy ktokolwiek kontaktował się z Telegramem w celu usunięcia tego bota, lecz wydaje się, że po nagłośnieniu afery ostatecznie zniknie on z komunikatora. Dla Facebooka to nie pierwsza taka afera wystarczy przypomnieć tu najpoważniejszą w postaci wycieku danych z Cambridge Analytica, za którą firma Zuckerberga została ukarana finansowo, tracąc przy okazji zaufanie części użytkowników rezygnujących z usług platformy. Co ciekawe Facebook chce zwiększyć przejrzystość reklam wyświetlanych w czasie poprzedzającym listopadowe amerykańskie wybory prezydenckie.
Od 1 lutego badacze uzyskają dostęp do danych targetowania na przeszło 1,3 mln kwestii społecznych, politycznych oraz wyborczych. Gigant podjął ten krok "dla dobra nauki" w oświadczeniu przyznając, iż bazując na opiniach społecznych doszedł do wniosku, że zrozumienie w jaki sposób reklamodawcy wybierają grupy docelowe jest kluczem do dowiedzenia się więcej o wpływie reklam cyfrowych na konkretne wydarzenia. Cóż również w kwestii reklam Facebook był swego czasu krytykowany, dobrze więc, że chce zapewnić pewną przejrzystość i podzielić się informacjami o nich z zewnętrznymi odbiorcami.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Wszedł w posiadanie numerów telefonów użytkowników Facebooka i sprzedaje je na Telegramie