Wyszukiwarka Google może sprawdzić gramatykę. Na tę chwilę z polskim sobie nie poradzi

Do listy bajerów wyszukiwarki Google można teraz dopisać sprawdzanie poprawności gramatycznej zdań. Wystarczy dodać krótki dopisek, na przykład "grammar check". Niestety na tę chwilę funkcja działa wyłącznie z językiem angielskim.

Wyszukiwarka Google sprawdzi nam zdanie

Google rozszerzył możliwości swojej wyszukiwarki dodając kolejną przydatną funkcję. Do tej pory mogliśmy już poprosić wyszukiwarkę, aby ta na przykład rzuciła wirtualną monetą, wylosowała liczbę z danego przez nas zakresu lub ustawiła metronom z zadaną przez nas częstotliwością.

Jeśli to co wpisaliśmy jest poprawne gramatycznie, wyszukiwarka da nam znać pokazując zielony znacznik. Jeśli jednak gdzieś się pomyliliśmy, Google przepisze zdanie w poprawnej formie, podkreślając miejsce, gdzie popełniliśmy błąd.

Do wyżej przedstawionego pakietu możliwości dołącza teraz nowa funkcja sprawdzania poprawności gramatycznej wpisywanych przez użytkowników zdań lub fraz. Wyszukiwarka, jeśli ją o to poprosimy, sprawdzi dla nas czy to co wpisaliśmy jest poprawne pod kątem gramatycznym. Jeśli popełniliśmy gdzieś błąd, sama zaproponuje nam, jak możemy poprawić nasze zdanie lub frazę.

Na zapleczu jest sztuczna inteligencja

Jeśli chodzi o wywołanie tej funkcji, to wystarczy dopisać na przykład za naszym zdaniem "grammar check", "grammar checker" lub "check grammar". Nie jest to jednak obowiązkowe, co widać na jednym ze zrzutów ekranu. Jeśli to co wpisaliśmy jest poprawne gramatycznie, wyszukiwarka da nam znać pokazując zielony znacznik. Jeśli jednak gdzieś się pomyliliśmy, Google przepisze zdanie w poprawnej formie podkreślając miejsce, gdzie popełniliśmy błąd. Wyszukiwarka da nam wówczas również możliwość łatwego skopiowanie poprawionego zdania.

Jak można było się spodziewać, do analizy języka używana jest sztuczna inteligencja, o czym informuje sam Google. Firma podkreśla także, iż systemy AI mogą "nie być w 100% dokładne, zwłaszcza w przypadku niepełnych zdań". Należy dodać, że sprawdzanie gramatyki nie zadziała, jeśli wpisywane treści naruszają zasady, tzn. są na przykład treściami niebezpiecznymi, szerzącymi nienawiść lub są wulgaryzmami.

Niestety na tę chwilę funkcja działa wyłącznie z językiem angielskim. Nie wiemy, kiedy Google rozszerzy jej możliwości dodając kolejne języki. Szkoda gdyby opcja ta obsługiwała tylko ten jeden język. Zwłaszcza, że stoi za nią sztuczną inteligencją.