Zawiedzeni zwiastunem Wiedźmina od Netflixa? Teraz jest znacznie lepiej

Zawiedzeni zwiastunem Wiedźmina od Netflixa? Teraz jest znacznie lepiej

Serialowy Wiedźmin nie ma łatwego życia. Fani z całego świata narzekają, że wybór aktorów nie jest zbyt trafny, wskazując często na poprawność polityczną Netflixa. Dużą zasługę w takim odbiorze ma również przedstawienie świata w serii gier, a zwłaszcza w trzeciej części gier o Wiedźminie, za którą stoi nasze rodzime studio CD Projekt RED. Wizja dewelopera tak dobrze zgrała się z wyobrażeniami graczy, że wizerunek przedstawionych bohaterów wypalił w umysłach na stałe. Gdy ktoś mówi "Geralt", większość ma przed oczami właśnie postać z gier, a co niektórzy Polacy mogą jeszcze wyobrazić sobie Michała Żebrowskiego. Czy Henry Cavill zdoła to przebić? Na odpowiedź musimy jeszcze poczekać. Póki co Netflix uraczył nas pierwszym zwiastunem serialu i reakcje są mocno mieszane.

Zawiedzeni zwiastunem serialu "Wiedźmin" fani postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i nieco poprawić Netflixa. Efekt? O wiele lepszy...

Część oczekujących na produkcję Netflixa zachwyca się zwiastunem, jednak bardzo duża część fanów Wiedźmina nie jest zadowolona. Poza wspomnianym kontrowersyjnym doborem bohaterów (przypomnijmy, że w jednym z pomysłów było obsadzenie w roli Ciri czarnoskórej aktorki, jednak producent wycofał się, po zdecydowanej, negatywnej reakcji jaka zalała internet), trailer jest krytykowany za kiepskie efekty specjalne, tani wygląd produkcji i brak efektu "wow", na który czekali wszyscy fani Geralta. Zwiastun cierpi jednak z jeszcze jednego powodu - brak odpowiedniego podkładu muzycznego, który najzwyczajniej jest nudny. O ile efektów nie da się poprawić, to udźwiękowienie już tak i tutaj wkraczają fani, sprawiając, że zwiastun ogląda się na nowo i nawet osoby mocno sceptyczne, mogą poczuć mrowienie na plecach.

Jednym z najmocniejszych punktów Wiedźmina 3 od CDPR była ścieżka dźwiękowa, nadająca świetnego klimatu całej produkcji.  Fani postanowili wykorzystać utwory pochodzące z gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon", których autorem jest Marcin Przybyłowicz i zespół Percival. Wiele osób obawia się, że w serialu będzie za mało rodzimego folkloru oraz muzyki z naszego oraz pobliskich regionów. Udźwiękowieniem Wiedźmina od Netflixa zajmują się Sonya Belousova i Giona Ostinelli, którzy w swoim dorobku mają prace przy takich serialach jak "Mgła" i "The Romanoffs".

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Zawiedzeni zwiastunem Wiedźmina od Netflixa? Teraz jest znacznie lepiej

 0