Ziobro chce bronić wolności słowa w internecie i karać platformy za uciszanie użytkowników i bany

Ziobro chce bronić wolności słowa w internecie i karać platformy za uciszanie użytkowników i bany

Media społecznościowe, które naruszają nowe, koncentrujące się na wolności słowa w internecie, proponowane prawo w Polsce, mogą zostać ukarane grzywną w wysokości do 1,8 miliona euro za każde przestępstwo. Prawo stanowiłoby sprzeciw wobec wzmożonej cenzury na platformach społecznościowych. Nowa ustawa ma na celu uniemożliwienie firmom mediów społecznościowych usuwania treści lub blokowania kont, które nie złamały żadnego polskiego prawa. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ogłosił projekt ustawy na niedawnej konferencji prasowej. Projekt ustawy doprowadzi do powołania specjalnego sądu, nazwanego Sądem Ochrony Wolności Słowa. Polscy użytkownicy mediów społecznościowych, którzy uważają, że ich treści zostały niesłusznie ocenzurowane, powinni najpierw zgłosić problem platformie i odczekać 24 godziny. Jeśli platforma nic nie zrobi lub nie zareaguje w sposób zadowalający, użytkownik ma dwa dni na wniesienie sprawy do nowego sądu specjalnego, który z kolei ma siedem dni na odpowiedź.

Polski minister sprawiedliwości chce wprowadzić prawo, broniące konstytucyjnego prawa do wolności wypowiedzi, aby w razie sporu, o ewentualnym naruszeniu prawa zadecydowały sądy i karać gigantów społecznościowych za cenzurę ideologiczną.

Gdy sąd rozstrzygnie sprawę na korzyść użytkownika mediów społecznościowych, platforma musi przywrócić konto lub przywrócić usunięte posty pod groźbą kary ze strony Urzędu Komunikacji Elektronicznej, która może wynieść do 1,8 mln euro. Zdaniem ministra sprawiedliwości firmy społecznościowe stosują cenzurę ideologiczną, w wyniku czego niesprawiedliwie uciszają użytkowników. Ziobro twierdzi, że użytkownik mediów społecznościowych musi czuć, że jego prawa są chronione. Nie może też istnieć cenzura mowy. Wolność słowa i wolność debat to istota demokracji - dodał minister sprawiedliwości.

Nowy sąd specjalny zajmie się również blokowaniem wniosków dotyczących treści i kont, które w rzeczywistości naruszają polskie prawo. Pozwoli to również na pozwy z udziałem anonimowych użytkowników. Polski użytkownik mediów społecznościowych będzie mógł pozwać anonimowego internautę, podając jedynie pseudonim sprawcy, platformę, na której został zamieszczony obraźliwy post, oraz godzinę i datę umieszczenia. Zdaniem polskiego rządu nowe przepisy są wzmocnieniem unijnej ustawy o usługach cyfrowych, która zamiast chronić wolność słowa, skupia się na usuwaniu zabronionych treści. Polska chce uchwalić własne regulacje, skutecznie broniąc konstytucyjnego prawa do wolności wypowiedzi, aby w razie sporu, o ewentualnym naruszeniu prawa zadecydowały sądy.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Ziobro chce bronić wolności słowa w internecie i karać platformy za uciszanie użytkowników i bany

 0