Znany analityk: Ceny kart graficznych wrócą do normalności, kiedy gracze się postawią

Znany analityk: Ceny kart graficznych wrócą do normalności, kiedy gracze się postawią

Choć od początku roku sytuacja sukcesywnie się poprawia, to wciąż daleko do normalności na rynku kart graficznych. Zdaniem jednego z analityków, aby ceny grafik wróciły do normy, gracze muszą po prostu się postawić. 

W poście na blogu Graphics Speak, Jon Peddie, znany analityk rynku kart graficznych, opisuje, jak doszło do obecnej sytuacji i mówi, co możemy zrobić, aby ją odwrócić, wystawiając skalperów i spekulantów do wiatru. „Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zawyżone ceny spadną, gdy gracze po prostu powiedzą „nie”, a spekulanci i skalperzy zostaną ze sprzętem, którego nie mogą sprzedać. Nie stanie się to tak szybko, jak chcieliby gracze, ale kiedy to nastąpi, będzie satysfakcjonujące zobaczyć, jak kanciarze przegrywają” – podsumowuje Peddie.

Jon Peddie: Istnieje duże prawdopodobieństwo, że zawyżone ceny spadną, gdy gracze po prostu powiedzą „nie”.

Znany analityk uważa, ceny kart graficznych wrócą do normalności, kiedy gracze się postawią

Źródło: Jon Peddie

Dochodząc do swojego wniosku, Peddie pokazuje ciekawy obraz rynku GPU i kontekst historyczny. Wraca do 2010 roku, kiedy to po raz pierwszy odnotowano, że GPU są masowo używane do wydobywania kryptowaluty, wtedy jeszcze głównie do Bitcoina. Kiedy kopanie najpopularniejszej kryptowaluty na GPU przestało być opłacalne, zaczęły pojawiać się wyspecjalizowane układy ASIC, co rozwiązywało problem, ale potem pojawiło się Ethereum, które do dziś jest kopane na grafikach dla graczy, a wraz z nim kolejne skoki cen, w 2017 i 2020-2021.

Co oczywiste, wzrost cen GPU do gier uderzył najmocniej w komputery PC. Chociaż konsole do gier również cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, wzrost cen nie był tu aż tak dotkliwy (tych raczej nie można wykorzystać do kopania, a poza tym Sony i Microsoft zakontraktowali GPU od AMD na długo przed kryzysem). Peddie twierdzi również, że systemy arcade, które są szczególnie popularne w Azji, nie odnotowały znacznych wzrostów cen (ponownie, brak wpływu górników).

Co więcej, najbardziej wzrosły ceny desktopowych kart graficznych, bo 2x, a czasami nawet 3x w porównaniu z GPU do laptopów. Według Peddiego oznacza to, że możemy wykluczyć niedobór dostaw jako głównego winowajcę i zrzucić winę na „górników, spekulantów i innych kanciarzy”.

Co więcej, Peddie twierdzi, że dostawcy procesorów graficznych tak naprawdę nie korzystają na tej sytuacji (co może wydawać się trudne do uwierzenia, patrząc po cenach takich modeli GeForce RTX 3090 Ti, karcie graficznej za przeszło 10 tys. zł). Główne korzyści mają czerpać takie sklepy, jak Amazon, Best Buy czy Newegg, no i oczywiście skalperzy.

Mimo to postawienie się graczy nie jest takie proste, ponieważ wymaga grupowego wysiłku i solidarności. Na szczęście pomóc w obniżeniu cen mogą też inne czynniki, takie jak wejście Intela do gry z Arc Alchemist, przejście Ethereum na model proof-of-stake oraz ciągła poprawa podaży.

Zobacz także:

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Znany analityk: Ceny kart graficznych wrócą do normalności, kiedy gracze się postawią

 0