Zuckerberg dogadał się z Trumpem. Brak sprawdzania postów polityków w zamian za łagodne przepisy

Zuckerberg dogadał się z Trumpem. Brak sprawdzania postów polityków w zamian za łagodne przepisy

Mark Zuckerberg zaprzeczył doniesieniom, że zawarł umowę z administracją byłego prezydenta Donalda Trumpa w 2019 r. W zamian za rezygnację ze sprawdzania wiarygodności postów osób na stanowiskach politycznych, Trump miał zrezygnować z restrykcyjnych przepisów. Rewelacje te pochodzą z nowej biografii Petera Thiela, przedsiębiorcy miliardera i inwestora venture capital.

Według książki Thiela, zatytułowanej "The Contrarian: Peter Thiel and Silicon Valley’s Pursuit of Power", miliarder dołączył do Zuckerberga, prezydenta Trumpa i jego zięcia Jareda Kushnera oraz ich małżonków w Białym Domu w 2019 roku. Autor Max Chafkin pisze, że "szczegóły dyskusji były tajne – ale, jak opisuję w mojej książce, Thiel później powiedział powiernikowi, że Zuckerberg doszedł do porozumienia z Kushnerem podczas posiłku". "Facebook, obiecał, zaprzestania sprawdzania faktów politycznych, co pozwoli kampanii Trumpa na wszelkie stwierdzenia. W zamian administracja Trumpa zrezygnuje z wszelkich surowych przepisów".

Według biografii miliardera Petera Thiela, Zuckerberg miał dogadać się z Trumpem podczas wspólnej kolacji. W zamian za złagodzenie przepisów prawa, Facebook miał preferencyjnie traktować polityków i wspierać konserwatystów.

Według książki, Thiel powiedział powiernikowi, że spotkanie doprowadziło do porozumienia i promowania "usankcjonowanego przez państwo konserwatyzmu" na platformie Facebooka. We wrześniu 2019 r. Nick Clegg, wiceprezes Facebooka ds. globalnych, ogłosił, że firma nie będzie sprawdzać wiarygodności postów polityków. Zuckerberg powiedział, że nie chce być "arbitrem prawdy". Podczas protestów Black Lives Matter Facebook nie usunął posta Trumpa, który brzmiał: "kiedy zaczyna się grabież, zaczyna się strzelanina", co było oflagowane przez Twittera jako "gloryfikację przemocy". W książce zauważono również, że Facebook w większości nie zdołał ograniczyć rozprzestrzeniania się grup "Stop the Steal" w dniach poprzedzających atak na Kapitol z 6 stycznia.

Chociaż dowody przeciwko Facebookowi mogą wydawać się dość obciążające, wydaje się, że kolacja opisana w książce odbyła się miesiąc po ogłoszeniu przez Clegga zmian. Clegg powiedział również, że polityka sprawdzania faktów została wdrożona we wrześniu 2018 r. Szef komunikacji Facebooka, Andy Stone, napisał na Twitterze, że "polityka Facebooka została ogłoszona przed tym obiadem". Zuckerberg również podważa twierdzenia zawarte w treści książki, nazywając ją "dość niedorzeczną". Obecnie Facebook jest na wojennej ścieżce z Trumpem, a w czerwcu 2021 roku przedłużono byłemu prezydentowi zakaz korzystania z platformy do dwóch lat. Zuckerberg obecnie obiecał zaprzestać preferencyjnego traktowania polityków przy podejmowaniu decyzji, czy post jest wart opublikowania.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Zuckerberg dogadał się z Trumpem. Brak sprawdzania postów polityków w zamian za łagodne przepisy

 0