3. Starfield
Bethesda robi zupełnie nową markę, trochę na to czekaliśmy prawda? Listopad 2022 powinien, mimo naturalnego zatłoczenia, żyć głównie tym tytułem. O następcy Fallout 4 nic nie słychać, Elder Scrolls 6 wciąż jest w powijakach, więc ruszamy w gwiazdy. Takie podróże, na obce planety, którymi co jakiś czas próbują zająć się gry RPG, wychodzą różnie. Teraz gdy Bethesda jest częścią Microsoftu, oczekiwania wobec kolejnego projektu firmy muszą być olbrzymie. Konkretów zbyt wielu nie poznaliśmy, ale nie zmienia to faktu, że Starfield będzie jedną z najbardziej wyczekiwanych premier roku. Oczekujemy świetnej technologii, scenariusza, walki i oczywiście klimatu przemierzania kosmicznych rubieży. Czas pokaże, czy będzie to Mass Effect nowej generacji, jednak wierzyć zawsze warto. W końcu, pomimo wszelkich zawirowań i kontrowersji, jakie inne studio mogłoby dostarczyć nam w najbliższym czasie epickiego, pozaziemskiego RPG-a?
The Legend of Zelda: Breath of the Wild 2
Nowa część The Legend of Zeda to gwarancja gigantycznego zainteresowania. Po wstrząsie, jaki branży zafundowało Breath of the Wild, oczekiwania względem wszystkich open-worldów zmieniły się diametralnie. To po prostu niesamowite jak żywy świat można uzyskać, gdy zwróci się uwagę na to jak mogą działać w nim tak podstawowe elementy jak drewno, woda, ogień… tylko to, co wydaje się banalne dla laika, od strony technicznej jest ogromnym wyzwaniem. Najlepsi ludzie w Nintendo wiedzą jednak jak wyczyniać cuda na niepozornym Switchu. Tym bardziej że zamiast zupełnie nowej odsłony zdecydowano się kontynuować tak legendarną produkcję. Już teraz widać, że świat gry będzie nieco mroczniejszy, a latające wyspy widziane w trailerze w ułamku sekundy przyspieszają bicie serca. Trochę trudno to sobie wyobrazić, ale to będzie jeszcze większa przygoda.
God of War: Ragnarok
Biorąc pod uwagę gry akcji, nie ma zbyt wielu produkcji, które wyraźnie starają się pogodzić oryginalność z byciem przebojem AAA. Wydany w 2018 roku God of War potrafił połączyć ogień i wodę, stając się zarówno mocarnym akcyjniakiem o siekaniu potworów, jak i nieco artystycznym kinem drogi. Wielka nordycka podróż Kratosa, naznaczona jest gniewem bogów, który wydaje się znajdować go na każdej szerokości geograficznej. To, kim okazał się jego syn, w finale pierwszej części, także stawia kontynuację w zupełnie innej pozycji. Co tu dużo komentować: Hype jest prawdziwy. Nikt nie jest w stanie wyprodukować tego typu gry z większym rozmachem niż studia Sony. To będzie ich wielki sprawdzian i (tutaj strzelam) wielkie pożegnanie z PS4, po którym powinni już w pełni przejść na produkcje dedykowane tylko PS5. Takiego wystrzału fajerwerków nie można przegapić. God of War Ragnarok naprawdę doprowadzi do końca świata rękami Kratosa, który rozszarpie każdego na swej drodze. Będzie bezwzględnie, długo, gęsto i dramatycznie - tak jak tego chcemy, gdy bohaterem gry jest łysy typ z toporem.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Najbardziej wyczekiwane gry 2022 - Top 10