Najważniejsze wydarzenia gamingowe 2022. Wzloty i upadki

Najważniejsze wydarzenia gamingowe 2022. Wzloty i upadki

Przechodząc przez podsumowania danego roku w grach nie wystarczy już tylko skupiać się na… grach. To, co się dzieje dookoła nich - jakie ruchy są podejmowane w zarządach największych firm i jakie trendy okazują się wiodące odbija się wyrazie w tym, w co gramy. Rok 2022 był pod tym względem wyjątkowo kolorowy. Mogliśmy obserwować w nim naprawdę pamiętne wydarzenia, których konsekwencje będą się jeszcze długo za nami ciągnąć. Czy to wielki sukces Steam Decka, czy tragedia wywołana wojną w Ukrainie - poprzednie 12 miesięcy miało wiele odcieni szarości.

Dlatego, by lepiej je zrozumieć, warto zebrać w jednym miejscu to, co najbardziej powinno się z 2022 kojarzyć. Nie wszystko bowiem jest tak oczywiste, gdy patrzymy na to z bliska. Dopiero nabranie dystansu pozwala przekonać się, jaki event był naprawdę istotny i czym będziemy jeszcze wielokrotnie rozmawiać w kolejnych latach. Zatem zapraszam do podsumowania najważniejszych wydarzeń gamingowych 2022 roku:

 

 

Microsoft chce kupić Activision-Blizzard

Microsoft chcąc wyłożyć niemal 69 miliardów dolarów za Activision-Blizzard zwalił wszystkich z nóg. Największy wykup w historii branży rozrywkowej (Disney płacił 4 miliardy za Marvela i 4 miliardy za Star Wars) jednak nie przebiegł gładko. Komisje handlu uważnie przyglądają się tej transakcji, od strony prawnej (także pod względem zarzutów o dążenie do monopolu) i nie wygląda na to, by zbyt szybko zapadła decyzja co dalej stanie się z właścicielami Diablo, Call of Duty, czy Candy Crush Saga.

Mimo kryzysu pod względem zarządzania i wizerunku, jaki spotkał w ostatnich latach Acti-Blizz wciąż są to przecież absolutni giganci. Mimo iż cały ten ambaras może się skończyć tylko na rozgłosie w mediach… to też jest to niesamowicie cenne. Na pewno wstrząs, jaki wywołała ta informacja i w jakiej sytuacji postawiła Sony i Nintendo nie pozostaje bez konsekwencji. Niezależnie od finału tej sagi - już ma ogromny wpływ na postrzeganie wszystkich przodujących firm na rynku.  A jeżeli faktycznie dojdzie do tego, że Diablo i COD zaczną lądować w dniu premiery w Game Passie? To będzie prawdziwe przetasowanie obecnej hierarchii.

 

Wojna w Ukrainie

Bezsprzecznie najbardziej tragiczne wydarzenie tego roku. Atak Rosji na Ukrainę odbija się także w warstwie rozrywkowej (tak mało ważnej w tym momencie, ale jednak wartej opisania). Należy przyznać, że ogromny ruch, jakim były wszelakie zbiórki, bundle, i inne sposoby wsparcia Ukraińców przez branżę gamedev to piękne pocztówki z 2022. Oczywiście tragedia, jaka wydarza się codziennie za naszymi granicami, znacznie przekracza problemy graczy, jednak wspaniale widzieć, jak tamtejsi twórcy gier otrzymują wsparcie od świata oraz z łatwością znajdują pracę w innych krajach, chociażby w Polsce.

Konsekwencje wojny są jednak o wiele większe: kryzysy paliwowe, inflacja, czy choćby wycofywanie się pewnych firm z Rosji ma pośredni wpływ na nas wszystkich. Wiele osób zdecydowało się też banować rosyjską kulturę; do tego stopnia, że Rosja zapowiedziała tworzenie… własnych silników do gier, by nie być zdanym tylko na Unity czy Unreal. Co im z tego wyjdzie - chyba wszyscy jesteśmy w stanie przewidzieć, ale nie zmienia to faktu, że Zachód pięknie wytrzymuje, nawet mimo pęknięć u Niemców i Francuzów, to co właśnie wyprawia się pod naszymi drzwiami. 

 

Stadia zawija żagle

Myślę, że nikt nie wróżył Stadii podbicia rynku, ale też nie spodziewaliśmy się, że 2022 będzie rokiem, w którym Google wypuści w świat komunikat o tym, że wkrótce (czyli w styczniu 2023) usługa zostanie całkowicie wyłączona. Jest to naprawdę duży zawód, ponieważ nie tylko było to stabilne granie na zasadzie streamingu, przystosowane do urządzeń mobilnych, ale i… samo Google wydaje się firmą, która ma dość paliwa, by cierpliwie zdobywać ten rynek, nie pozostawiając wszystkiego między Sony, NVIDIĄ i Microsoftem. Niestety kolejny raz potwierdziło się, że to, że coś działa i jest wygodne wcale nie gwarantuje, że dana usługa przetrwa kolejne cięcia giganta Mountain View (Gtalk i Google Reader - pamietamy!).

 

Premiera Playdate

W czasach, w których wszystko jest usługą i tylko giganci IT się liczą, i są w stanie coś rozreklamować oraz utrzymać na odpowiednim poziomie premiera nowej przenośnej konsolki, to jakaś anomalia. I na szczęście do niej doszło! Playdate to wspaniały pomysł na luksusowy (butikowy) handheld, który ze względu na swą unikalność potrafi wyrwać się prawom rynku. Playdate to konsola z monochromatycznym wyświetlaczem z korbką (sic!), której unikalne możliwości wybrani twórcy indie wykorzystują, tworząc grywalne nowelki pojawiające się co tydzień na naszym urządzeniu… i nigdy nie wiemy co właściwie dostaniemy. Tak radosnego, zabawnego, przepełnionego kreatywnością sprzętu nie było na rynku od czasu Wii. Genialnie, że udało się jeszcze przeprowadzić taki eksperyment i że się udał. 

 

Twitter w rękach Elona

Twitter jako opiniotwórczy portal społecznościowy to potęga - zwłaszcza w rękach dziennikarzy i polityków. Jego losy są także bezsprzecznie związane z twórcami gier, z fenomenami branży i rozprzestrzenianiem się newsów, hashtagów i akcji graczy, które są w stanie wywołać prawdziwe trzęsienie ziemi w branży. Z "naszej" perspektywy nic się zatem w ostatnich tygodniach nie zmieniło jednak burza, jaką rozpętało wykupienie Twittera przez Elona Muska to wydarzenie, którego przemilczeć się nie da. Kwota transakcji to przecież 44 miliardy dolarów (czyli wystarczyłoby na pokrycie sporej części wykupu Activision-Blizzard). Szaleństwo! I na szczęście, mimo mocno ekscentrycznych i nieprzemyślanych ruchów Muska, akurat dla branży gamingowej jest to ten sam Twittter co zawsze. Swoją drogą, o ekscentrycznym miliarderze możecie się dowiedzieć więcej z recenzji The Elon Musk Show.

 

Steam Deck ożywia granie na małym ekranie

Nareszcie konsola typu handheld, która trafiła do rąk i serc zatwardziałych pecetowców. Już nie trzeba wszystkim tłumaczyć czemu handheldy są super i żałować, że na tym rynku zostało tylko Nintendo. Steam Deck doskonale udowadnia, że losy konsol przenośnych nie są jeszcze przekreślone. Nawet jeżeli jest ogromny, ciężki, raczej nie może pochwalić się dużą baterią i nie obsługuje dobrze całej biblioteki, to przecież to jest przenośny Steam! Wygodny, stworzony do tego, by (w końcu!) ograć swój backlog. Piękny produkt.

Wspaniałe jest to, jak wielkie poruszenie wywołuje SD i jak bardzo pożądanym jest produktem, pokazującym, że naprawdę chcemy mieć duże gry zawsze przy sobie. Warto nie tylko liczyć na wersję V2, ale i na to, że ten sukces zostanie dostrzeżony przez Microsoft i Sony na tyle, by też spróbowali czegoś podobnego. Właśnie udowodniono przecież, że cena nie jest problemem - ludzie są w stanie wydać ponad dwa tysiące na odpowiednio mocny sprzęt, który odpali im gry, które i tak już mają. 

Podsumowanie roku 2022. Wzloty i upadki

I tak zakończymy zestawienie wydarzeń, które ustawiły narrację w roku 2022. Są to wydarzenia, które będą się za nami ciągnąć jeszcze długo. Pod tym względem był to naprawdę wyjątkowy rok (choć wojny w Ukrainie byśmy woleli nigdy nie doświadczać). Wielkie zakupy, wielkie zmiany i potencjał uśmiercania i pojawiania się nowych sprzętów, a wszystko to zdarzyło się w sytuacji, w której podrożały gry na PS5 i Xbox Series, a sama nowa generacja mimo dwóch lat na rynku wciąż nie wydaje się rozpędzona. Już teraz wypełnia mnie ciekawość, jakie rzeczy złożą się na obraz podsumowania 2023, pisanego za rok. Wiele wskazuje jednak na to, że będzie w nim jeszcze ciekawiej.

 

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Najważniejsze wydarzenia gamingowe 2022. Wzloty i upadki

 0