Router na parterze, a komputer na piętrze, czyli jak rozwiązać problemy z zasięgiem Wi-Fi

Router na parterze, a komputer na piętrze, czyli jak rozwiązać problemy z zasięgiem Wi-Fi

W swoim życiu każdy spotkał się z problemami zasięgu Wi-Fi i choć na rynku znaleźć można urządzenia wyposażone w ogromne anteny o dużym zysku oraz mocne routery, nie przeskoczymy regulacji prawnych (legalnie), które wyraźnie mówią o tym, jaką maksymalną moc nadawania mogą takowe urządzenia mieć. Zasięg Wi-Fi jest zatem ograniczony nie przez same urządzenia sieciowe, a przepisy europejskie, które mówią, że maksymalna moc nadajnika nie może przekraczać 100 mW (200 mW w przypadku 5 GHz i ok. 1000 mW w przypadku Wi-Fi 6 ax). Są jednak pewne triki, które można wykorzystać przy planowaniu naszej domowej sieci. Oto one!

Technologia połączenia bezprzewodowego z siecią Internet nieustannie się rozwija. Dekadę temu bowiem mogliśmy liczyć co najwyżej na Wi-Fi 3, gdzie maksymalną prędkością przy 802.11g było 54 Mbps i choć nie ukrywamy, że sama usługa Internet nie była wówczas najwyższych lotów, przesyłanie plików między urządzeniami za pomocą Wi-Fi było znacznie wolniejsze niż „po kablu”. Przez te 10 lat dużo się jednak zmieniło, ponieważ w tym okresie zdążył wyjść standard Wi-Fi 4 (802.11n), Wi-Fi 5 (802.11ac), gdzie po raz pierwszy skorzystaliśmy z dobrodziejstw pasma 5 GHz oraz Wi-Fi 6 (802.11ax), które pozwala przesyłać pliki szybciej niż „po kablu”. Wi-Fi nadal boryka się jednak z problemem zasięgu i możemy znaleźć się w takiej sytuacji, gdzie w konkretnym miejscu w mieszkaniu lub domu, zasięg jest tak słaby, że nie pozwala na komfortowe użytkowanie sieci Internet. Jak zatem temu zaradzić?

 

Moc nadajnika Wi-Fi to nie wszystko

Moc nadajnika wyrażamy w jednostce dBm (mW - miliwat) i to ona określa, jaki zasięg widzimy na przykład we wbudowanej aplikacji zarządzającej siecią w systemie operacyjnym Windows. Przypomnijmy, że jednostka dB należy do skali logarytmicznej, a zatem żeby zwiększyć zasięg o 3 dBm, należy wypromieniować 2x więcej mocy. Na przykład zasięg wynosi -50 dBm przy 100 mW, to żeby uzyskać -47 dBm, nadajnik musiałby pracować z mocą 200 mW. Każde kolejne 3 dBm zasięgu oznacza dwukrotność wypromieniowanej mocy nadajnika. Nie trzeba chyba mówić, jak szybko moc ta zmienia się z mW na po prostu W, prawda?

Wi-Fi

Wszystko tak naprawdę zależy od tego, co stoi na drodze między nadajnikiem (routerem), a odbiornikiem (smartfonem, laptopem itp.). Jeśli na drodze nie stoi nic, zasięg będzie perfekcyjny nawet na najsłabszym na rynku routerze. Rzecz ta diametralnie się zmienia, jeśli między tymi dwoma urządzeniami znajdzie się betonowa ściana działowa.

Dochodzimy w końcu do tematu tłumienia i postaramy się nie używać skomplikowanej matematyki z logarytmami. Zwykła ściana wewnętrzna z cegły o grubości 10 cm potrafi wytłumić sygnał o 7 dB. Taka sama ściana o grubości 30 cm to już tłumienie na poziomie 9 dB. Betonowy strop to już nawet 11 dB tłumenia. Żeby „przebić” się przez te przeszkody, router musi być odpowiedniej jakości, a wielu przypadkach dokładnie tej samej jakości musi być sam odbiornik – najlepiej karta sieciowa dalekiego zasięgu, na przykład TP-Link Archer T4U Plus, która do dyspozycji ma dwie dookólne anteny o dużym zysku 5 dBi.

Jak zwiększyć zasięg Wi-Fi?

Po pierwsze – dobry router

Dobrej jakości router to podstawa i bez tego po prostu ani rusz. Jasne, wspomniana wcześniej moc nadajnika się nie zmieni, ale problemy z zasięgiem nie dotyczą tylko tego jednego zagadnienia. Kiepskiej jakości router może być przyczyną wielu komplikacji związanych ze zrywaniem lub słabym sygnałem, złego pokrycia zasięgiem naszego mieszkania i wielu innych rzeczy. Coś takiego obserwować można nawet dziś, a szczególnie w przypadku routerów dorzucanych przez usługodawców przy okazji podpisywania umowy.

TP-Link Archer AX55

Dobry router na szczęście nie kosztuje wiele, ponieważ już za 250 zł możemy nabyć na przykład wydajnego Mercusys MR80X, a za ok. 370 zł TP-Link Archer AX55. Oba świetnie poradzą sobie w różnych scenariuszach i będą zdecydowanie lepszym fundamentem do rozbudowy w przyszłości od dołączanego przez usługodawcę urządzenia. Dobrze jest, gdy router posiada kilka anten – pomaga to „przebić się” przez różnego rodzaju przeszkody, które naturalnie tłumią sygnał.

Kup router Mercusys MR80X najtaniej na Ceneo.pl

Kup router TP-Link Archer AX55 najtaniej na Ceneo.pl

Po drugie – dobry odbiornik

Jeśli posiadamy już dobrej jakości router i wiemy co potrafi, problemy z zasięgiem mogą wyniknąć po „drugiej stronie”, czyli po stronie odbiornika. W większości przypadków mamy do czynienia ze sprzętem, którego modernizować się nie da (smartfon, tablet), ale na przykład do laptopa i tym bardziej do komputera stacjonarnego, warto dokupić dedykowaną kartę sieciową.

TP-Link Archer T4U Plus

Dobrej jakości karta sieciowa jest w stanie zdziałać cuda i to już w przypadku zaledwie jednej ściany działowej. Im dalej od nadajnika, tym dobra karta sieciowa pokroju TP-Link Archer T4U Plus spisze się lepiej, utrzymując i zdecydowanie poprawiając zasięg względem domyślnie dorzucanych do laptopów i komputerów kart sieciowych. Pamiętajmy – wysokiej jakości, mocny nadajnik to jedno, bo jeśli odbiornik nie jest w stanie „złapać” sygnału, nawet wtedy, kiedy nadajnik wyraźnie zaznacza swoją obecność, nie pomoże nawet najlepszy router na rynku, bo wina nie leży po jego stronie.

Kup kartę sieciową TP-Link Archer T4U Plus najtaniej na Ceneo.pl

Wzmacniacz sygnału? Tak, poproszę

W sytuacji beznadziejnej, czyli w takiej, w której od routera dzieli nas kilka ścian działowych czy nawet dodatkowo betonowy strop w domu jednorodzinnym, można wykorzystać dobrodziejstwa płynące ze wzmacniacza zasięgu Wi-Fi. Z reguły podłączamy go w najbardziej optymalnym miejscu, czyli jak najdalej od routera, ale w tym samym czasie na tyle blisko, że może „złapać” najlepszy sygnał, by później rozsyłał on odebrany wcześniej sygnał do pomieszczeń, w których sygnał z samego routera jest zbyt słaby.

TP-Link RE300

Tak, wzmacniacz sygnału, czyli tak zwany repeater, jest świetnym urządzeniem, które w zdecydowanej większości przypadków ratuje całą tą sytuację. Nie trzeba na szczęście wydawać na niego dużej ilości pieniędzy, ponieważ już za niecałe 150 zł nabędziemy na przykład TP-Link RE300, który potrafi osiągnąć przepustowość nawet na poziomie 1200 Mbps (300 Mbps w paśmie 2,4 GHz i 867 Mbps w paśmie 5 GHz) i działa w oparciu o system OneMesh, co w połączeniu ze wspieranym routerem – na przykład wspomnianym wcześniej TP-Link AX55, stworzy domową sieć Wi-Fi pozbawioną martwych punktów. Mało tego, dla bardziej wymagających, chcących wykorzystać potencjał Wi-Fi 6 (ax) świetnym wyborem będzie TP-Link RE505X, który oferuje przepustowość w paśmie 5 GHz nawet rzędu 1200 Mbps i również wspiera system OneMesh. Mesh? A co to takiego?

Kup repeater TP-Link RE300 najtaniej na Ceneo.pl

Zainwestuj w system Mesh

Mesh to najnowsze dzieło technologiczne na rynku sieciowym i jest po prostu świetnym sposobem na wyeliminowanie martwych stref w domu i nawet mieszkaniu. Mesh w przeciwieństwie do repeaterów (wzmacniaczy sygnału) tworzy z routerem głównym jedną wspólną całość. To system połączonych ze sobą stacji sieci bezprzewodowej, które bez przerwy ze sobą współpracują.

Jak działa system mesh? Kontroluje on, gdzie znajduje się odbiornik (smartfon, laptop) i jeśli przemieszczamy się z jednego pomieszczenia do drugiego, system automatycznie wykrywa, do którego nadajnika mamy najlepszy sygnał i przełącza nas między nimi. Co ważne - i to największa różnica pomiędzy repeaterem i routerem, a systemem mesh - w trakcie przełączania nie następuje zerwanie połączenia, dlatego niezależnie od tego, gdzie się znajdujemy, system mesh zagwarantuje optymalne warunki do pracy urządzeniom końcowym.

TP-Link DecoX20

System mesh to zatem alternatywa dla wzmacniaczy sygnału. Za niewielkie pieniądze można kupić taki, który wykorzystać można nawet w całkiem sporej powierzchni domu jednorodzinnym czy w biurach. Dla mniej wymagających polecanym modelem mesh może być dwupak (dwa urządzenia w zestawie) TP-Link Deco X20, którego mieliśmy już przyjemność testować (ok. 780 zł), a dla tych, którzy chcą koniecznie wykorzystać pełny potencjał swojego światłowodowego połączenia internetowego i urządzeń z Wi-Fi 6, polecamy TP-Link Deco X68 w dwu- lub trzypaku. Dwupak recenzowanego przez nas mesh nabędziemy za ok. 1200 zł, a trzypak za ok. 1500 zł. Niezależnie od tego, jak duży mamy dom, system mesh spowoduje, że będziemy w stanie pokryć zasięgiem każdy zakamarek.

Kup system mesh TP-Link Deco X20 najtaniej na Ceneo.pl

Zwiększ zasięg Wi-Fi przy zerowym nakładzie finansowym!

Trików na zwiększenie zasięgu Wi-Fi w domu jest naprawdę całkiem sporo, choć poprzednio omówione opierały się na konkretnym sprzęcie. Warto jednak wykorzystać fakt, że niektóre z działań można przeprowadzić we własnym zakresie nie wydając przy tym ani złotówki. Jak?

Jeśli router nie jest w stanie pokryć zasięgiem całego domu lub mieszkania, sprawdźmy, czy nie zrobi tego w innym miejscu. Jasne, nikt przecież stawiać routera na środku stołu w jadalni nie będzie, ale warto przynajmniej pokombinować. Może się bowiem okazać tak, że zmiana położenia w zupełności wystarczy. Dodatkowo, możesz sprawdzić w jaki sposób zachowa się sygnał Wi-Fi po zmianie ułożenia zewnętrznych anten routera lub/i karty sieciowej.

Dobrym programem do sprawdzenia ruchliwości na danym kanale jest inSSider.

Drugim sposobem jest zmiana kanału nadawania. Jeśli urządzenia naszych sąsiadów operują na tym samym kanale Wi-Fi, kanał ten będzie po prostu zbyt „oblegany”, co oznacza problemy z zasięgiem, prędkością czy nawet zrywaniem połączenia. Spróbuj zmienić kanał Wi-Fi (dla 2,4 GHz niech to będzie 1, 6 lub 11, bo tylko te się na siebie nie nakładają), bo istnieje duża szansa, że to właśnie po tej stronie leży największy problem.

Problemy z zasięgiem Wi-Fi można bardzo łatwo rozwiązać

Jak widać istnieje wiele trików na pozbycie się problemów związanych z zasięgiem Wi-Fi. Niezależnie od tego czy jesteśmy w trakcie planowania swojej domowej sieci czy jej modernizacji, warto postawić na odpowiedniej jakości router, który ma być solidnym fundamentem na przyszłość. Za około 370 zł nabyć można naprawdę świetny sprzęt, ponieważ TP-Link Archer AX55 spełni wymagania nawet tych, którzy chcą wykorzystać pełny potencjał ich połączenia światłowodowego.

Posiadacze nieco większych mieszkań i tym bardziej domów jednorodzinnych, powinni – oprócz zakupu dobrego routera oczywiście – zwrócić wzrok na dedykowane karty sieciowe dalekiego zasięgu (na przykład TP-Link Archer T4U Plus), wzmacniacze sygnału, najlepiej wspierające system mesh, na przykład wspomniany wcześniej TP-Link RE300 lub TP-Link RE505X, albo po prostu zainwestować w najlepszy aktualnie sposób na pozbycie się martwych punktów w domu, czyli dedykowany system mesh – na przykład TP-Link Deco X20 lub TP-Link Deco X68.

*Artykuł powstał we współpracy z TP-Link

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Router na parterze, a komputer na piętrze, czyli jak rozwiązać problemy z zasięgiem Wi-Fi

 0