Smartfony to dziś urządzenia właściwie uniwersalne. Za ich pomocą rozmawiamy, dzielimy się zdjęciami, wykonujemy notatki, oglądamy śmieszne filmiki z kotkami na Youtube i monitorujemy aktywność fizyczną. Aktualnie nawet względnie tanie urządzenia oferują sporo możliwości, dlatego nie trzeba rozglądać się za urządzeniami flagowymi, czyli tymi najdroższymi, by otrzymać bardzo dobrą jakość wykonania, wydajny procesor, czy odpowiednią ilość miejsca na dane. Tylko lepiej wybrać smartfon do 1000 czy 2000 zł?
Smartfon do 1000 zł, czyli kompromis goni kompromis
Jeszcze kilka/kilkanaście miesięcy temu za 1000 zł mogliśmy otrzymać naprawdę świetne urządzenia, za które dziś należy wyłożyć z portfela dodatkowe 20-30%. Niestety, inflacja, słaba pozycja złotego i pandemia przyczyniły się do wzrostów cen urządzeń elektronicznych i choć względnie wysoka dostępność poszczególnych modeli chroni nas przed naprawdę horrendalnymi cenami, znaleźć takowych smartfonów w cenie do 1000 zł już nie możemy.
Co nam zatem pozostaje? Wygląda na to, że niewiele, ponieważ w tej półce cenowej należy się spodziewać smartfona wyposażonego w zaledwie 4 GB pamięci RAM, co jest oczywiście bardzo restrykcyjne. Przyszłość takiego sprzętu nie istnieje, bo nawet w 2020 roku do smartfonów za 1000 zł ładowano już 6 GB – optymalną dziś wartość.
Dlatego właśnie smartfon vivo Y33S w konfiguracji 8/128 GB wygląda tak atrakcyjnie. Nawet jeśli weźmiemy pod uwagę przeciętne możliwości fotograficzne, niskiej jakości wyświetlacz IPS i słabszy procesor, właśnie dzięki 8 GB RAM tego smartfona z czystym sumieniem można polecić.
Smartfon do 1500 zł, czyli nadal kompromis, ale zdecydowanie mniejszy!
Wyobraźcie sobie, że do wcześniejszego budżetu 1000 zł dokładacie 300 zł. Co otrzymacie? Naprawdę sporo, bo realme GT Master Edition to prawdziwy strzał w dziesiątkę. 6 GB RAM zagwarantuje optymalne dziś działanie systemu, 128 GB pamięci na dane przestrzeń potrzebną do naszej kolekcji albumów, ekran AMOLED o przekątnej 6,43” i odświeżaniu uwaga.. 120 Hz niezrównane wrażenia z użytkowania, i piękne kolory, a ładowanie 65 W szybkie i sprawne zarządzanie energią. Całość opiera się na wydajnym procesorze Snapdragon 778G. Ciężko jest w tej cenie otrzymać lepszego smartfona i naprawdę warto do niego dopłacić względem pierwszego tutaj prezentowanego. Jest bowiem o przynajmniej dwie półki wyżej od vivo Y33S.
Smartfon do 2000 zł. Dziecku nie jest potrzebne nic więcej
Smartfon za 2000 zł potrafi wiele. Na przykład realme GT Neo 2 w wersji 8/128 wyposażono w bardzo wydajny, ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 870, piękny ekran AMOLED o przekątnej 6,62” i odświeżaniu 120 Hz oraz całkiem niezłej jakości aparaty. Na dodatek otrzymamy tutaj wsparcie dla łączności 5G i Wi-Fi 6, szybkie ładowanie 65 W, głosniki stereo i całkiem pojemny akumulator 5000 mAh. Realme GT Neo 2 to świetny sprzęt, który posłuży latami.
iPhone dla ucznia, czyli „Mamo! Ja chcę iPhone’a!”
Cóż… nastolatkowie chcą się przede wszystkim zaprezentować. Kiedyś oznaczało to odzież Adidas i Nike, a dziś Gucci i Prada. Kiedyś oznaczało to po prostu telefon komórkowy, a dziś koniecznie iPhone. Jako rodzice młodzieży na pewno się z tym spotkaliście, ale czy iPhone to dobry pomysł? Jest przecież piekielnie drogi!
Tak, iPhone to dobry pomysł – nawet względnie najtańszy iPhone SE 2020 (wcześniejsze należy już omijać) to odpowiedni wybór dla naszej pociechy. Na urządzenia Apple należy spoglądać z całkiem innej strony i pomimo tego, że są wyraźnie droższe od konkurencji, nie można im zarzucić tak naprawdę niczego – a już na pewno nie można narzekać na ekosystem bazujący na iOS. Warto jednak zaznaczyć, że dzieciaki chcą iPhone’a tylko ze względu na logo z nagryzionym jabłuszkiem, a nie funkcjonalność, dlatego decyzję o kupnie takiego smartfona pozostawiamy już Wam. Tak czy inaczej, za naprawdę funkcjonalnego i nowoczesnego iPhona w najtańszej wersji przyjdzie Wam zapłacić powyżej 4000 zł – na przykład iPhone 13 w wersji podstawowej.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Back to School 2022 - poradnik zakupowy na powrót do szkoły