Jaki monitor do gier? Ranking TOP 10

Jaki monitor do gier? Ranking TOP 10

Rynek monitorów gamingowych przeszedł w ostatnich latach istną metamorfozę. To, co wcześniej było uznawane za hi-end, czyli wyświetlacze z wysoką częstotliwością odświeżania są dziś względnie tanimi, a co za tym idzie – mainstreamowymi urządzeniami, które zagościły na biurkach milionów graczy na świecie. W tym okresie pojawiły się bardzo dobrej jakości panele IPS i VA, a ultrapopularny wówczas TN, musiał uznać ich wyższość w praktycznie każdym segmencie cenowym. A zatem, na co zwracać uwagę podczas zakupu monitora gamingowego i ostatecznie, jaki wybrać?

Monitorem gamingowym może być właściwie dowolnym wyświetlaczem, ponieważ i tak będzie spełniał podstawową funkcję, czyli wyświetlał obraz. Gracze to jednak bardzo wymagająca grupa docelowa, dlatego szukają w nowym urządzeniu dodatków i odpowiedniej specyfikacji. Niski czas reakcji matrycy, wysoka rozdzielczość, wysoka częstotliwość odświeżania i technologia synchronizacji obrazu to zaledwie część z pożądanych w nowym monitorze funkcji. Na co zatem zwracać uwagę w ujęciu całościowym?

Ile kosztuje monitor gamingowy?

Nie oszukujmy się. Zdecydowana większość z nas nie ma do wydania na nowy monitor nieograniczonej ilości pieniędzy, a najpopularniejszymi wyświetlaczami są te z przedziału 1000-2000 zł. W tej półce cenowej musimy pójść na pewne kompromisy, choć nie są one tak bolesne, jak moglibyśmy przypuszczać. Owszem, o wsparciu dla pełnoprawnego trybu, najbardziej wypasionego HDR można właściwie zapomnieć, ale o niskim czasie reakcji i wysokim odświeżaniu już nie. W tym przedziale cenowym można zakupić naprawdę bardzo dobrej jakości wyświetlacze, a poniżej tego progu lądują zazwyczaj urządzenia budżetowe. Cena jest ściśle jednak związana z przekątną monitora i rozdzielczością i zazwyczaj im wyższe są te dwie wartości, tym droższe urządzenie.

Jaki monitor do gier?

Rozdzielczość i przekątna w monitorze gamingowym

Tematem przewodnim w monitorach jest niewątpliwie rozdzielczość i przekątna, czyli dwie wartości odpowiadające za PPI. Im większa przekątna (w granicach rozsądku oczywiście), tym większa wygoda użytkowania, ale jeśli pominiemy przy tym rozdzielczość, może się okazać, że obraz na naszym nowym monitorze jest mniej ostry niż na starym. Na przykład typowy, najbardziej popularny monitor o przekątnej 24” i rozdzielczości Full HD ma 91.97 PPI, ale 32-calowy o tej samej rozdzielczości zaledwie 68,84 PPI. To oznacza, że jeśli oglądamy oba z tej samej, względnie małej odległości, obraz na mniejszym monitorze będzie ostrzejszy. Czyli im więcej, tym lepiej? Niekoniecznie.

Rozdzielczość w monitorze gamingowym jest ściśle związana z posiadanym przez nas komputerem, a w szczególności z kartą graficzną. Jeśli gramy w wymagające gry, na wysokich detalach graficznych, nasza karta musi prezentować znacznie wyższą wydajność w natywnej rozdzielczości QHD, czy nawet 4K UHD niż w Full HD, żeby utrzymać podobną płynność wyświetlanego obrazu. Przy ekranie Full HD, karta graficzna musi „obsłużyć” nieco ponad 2 miliony pikseli, ale już przy QHD jest to o 77% więcej, bo aż ponad 3,5 miliona. W przypadku rozdzielczości 4K UHD, liczba pikseli względem Full HD wzrasta czterokrotnie, do wartości prawie 8,3 miliona pikseli.

Jasne, im wyższa rozdzielczość, tym lepsza ostrość, ale przed zakupem warto sprawdzić, czy posiadana przez nas karta graficzna poradzi sobie z tak ogromną liczbą pikseli. W tym celu przestudiować należy testy kart graficznych.

Częstotliwość odświeżania - najważniejsza cecha monitorów gamingowych

Częstotliwość odświeżania wyrażana jest w jednostce Hz i mówi o tym, jaką liczbę obrazów jest w stanie wyświetlić dany monitor w czasie jednej sekundy. Im wyższa jest ta wartość, tym płynniejszy obraz dla ludzkiego oka. Standardowe monitory posiadają panele 60 Hz, a więc potrafią wyświetlić 60 klatek na sekundę. Najlepsze na rynku monitory dla graczy potrafią natomiast wyświetlić 360 klatek na sekundę, a na tym się skończy, ponieważ na horyzoncie majaczą już matryce od AU Optronics i LG zdolne do przetworzenia 480 FPS.

Jaki monitor do gier?

Częstotliwość odświeżania w budżetowym sprzęcie powinna wynosić od 75-165 Hz, ale należy iść w stronę wyższej wartości, nawet jeśli nie mamy do dyspozycji komputera zdolnego wyświetlić taką liczbę klatek na sekundę, ponieważ różnicę między 75 Hz, a 144-165 Hz widać gołym okiem nawet podczas ruszania kursorem na pulpicie. 165-Hercową matrycą powinni zainteresować się również ci, którzy mają do wydania 1000-2000 zł na monitor. Na panele z 240 Hz, czy nawet 360 Hz powinni spoglądać najbardziej wymagający użytkownicy, którzy chcą bezkompromisowej wydajności w grach sieciowych, czyli wszelkiego rodzaju produkcjach e-sportowych nastawionych na rywalizację.

Czas reakcji matrycy – im mniej, tym lepiej? Niekoniecznie

Czas reakcji matrycy bezpośrednio odpowiada za to, jak ostry obraz w ruchu otrzymamy. Im wyższy czas reakcji, tym gorszy obraz w ruchu, który znamy pod postacią smużenia, rozmazania, czy innych niepożądanych artefaktów. Matryce z najmniejszym czasem reakcji przydadzą się przede wszystkim graczom lubującym się w produkcjach e-sportowych, czyli tym, którzy czas spędzają przede wszystkim na dynamicznych shooterach online.

Jeśli natomiast nie zależy nam na jak najwyższej wydajności w tych zastosowaniach, nie warto rozglądać się za matrycami z jak najniższym czasem reakcji, ponieważ w zwykłych grach dla pojedynczego gracza, gdzie większe znaczenie ma fabuła, wolna rozgrywka i grafika, ważniejszy jest poziom czerni, kolory i jasność. Warto tutaj jednak wspomnieć o tym, że bardzo rzadko mamy dziś do czynienia z panelem o tak wysokim czasie reakcji, że nie nadaje się nawet do gier fabularnych i takowych tutaj oczywiście polecać nie będziemy. Istnieje pewna, bliżej nieokreślona granica między dobrym, a złym panelem, ale aktualnie zdecydowana większość urządzeń wędruje w kierunku 1 ms MPRT, nawet te względnie budżetowe.

Technologia matryc – IPS, VA, czy TN do gier?

Na temat technologii wykonania matryc poświęciliśmy już cały osobny artykuł, dlatego żądnych wiedzy odsyłamy do tekstu – jaka matryca do gier? Tutaj napiszemy jedynie podsumowanie, czyli konkluzje wyciągnięte z badania tego tematu wcześniej. Jeśli mamy ograniczony budżet (i mowa tutaj o kwocie poniżej 900 zł) i koniecznie chcemy kupić monitor do gier sieciowych, warto postawić na TN, ponieważ w tej półce cenowej oferuje bardzo niski czas reakcji matrycy i wyższą wydajność od typowych paneli IPS, a tym bardziej VA.

VA IPS czy TN do gier?

Jeśli natomiast mamy do wydania nieco więcej gotówki, należy spoglądać już na IPS, a najlepiej nowej generacji Fast lub Rapid IPS, który jest w stanie konkurować pod względem czasu reakcji z panelami TN i nie cechuje się jego wadami (wąskimi kątami widzenia i niskim kontrastem). Za IPS powinni rozglądać się również ci, którzy chcą postawić na wysoką rozdzielczość. VA natomiast powinien zainteresować graczy, którzy uwielbiają spędzać czas w grach single player. Szczególnie wtedy, kiedy w monitorze znajdziemy dodatkowo wysoką jasność, rozdzielczość i tryb HDR.

Zostaje jeszcze jedna technologia, która nie jest LCD, a jest nią OLED. Aktualnie można zakupić jeden z najlepszych monitorów na rynku z panelem QD-OLED, który nie tylko zapewnia najlepsze czasy reakcji ze wszystkich poniżej prezentowanych urządzeń LCD, ale również bardzo dobre odwzorowanie kolorów i nieskończony kontrast, co wraz z trybem HDR sprawi, że wskoczymy na kolejny poziom immersji w grach wideo.

Najlepsze monitory do gier – TOP 10

  • AOC 24G2U
  • iiyama G-Master GB2590HSU-B1 Gold Phoenix
  • AOC Q27G2S/EU
  • iiyama G-MASTER GB2770QSU-B1
  • MSI Optix MAG274QRF-QD
  • ASUS ROG Swift 360Hz PG259QNR
  • Samsung Odyssey G7
  • Gigabyte M28U
  • ASUS ROG Swift PG32UQX
  • Alienware AW3423DW

AOC 24G2U – świetny monitor do gier poniżej 1000 zł

AOC 24G2U

Stawkę otwieramy względnie tanim, ale ultrapopularnym monitorem na naszym europejskim rynku. Za niecałe 1000 zł otrzymujemy bowiem wyświetlacz o przekątnej 23,8” i rozdzielczości Full HD, co w połączeniu ze 144 Hz częstotliwością odświeżania i 1 ms czasem reakcji matrycy stworzy idealne podwaliny pod niedrogie stanowisko gamingowe, niezależnie od tego, czy interesują nad gry dla pojedynczego gracza, czy najbardziej dynamiczne, sieciowe strzelanki. AOC G24G2U zamiata konkurencję w tej półce cenowej, ponieważ oferuje bardzo dobrą wydajność, możliwość ustawienia odpowiedniego, pozbawionego overshootu trybu overdrive i całą gamę funkcjonalnych dodatków. Mamy FreeSync Premium, a więc certyfikat gwarantujący wsparcie dla LFC, względnie wysoką jasność i pełen pakiet złączy – dwa HDMI, jeden DisplayPort, jack 3.5 mm, hub USB 3.1 Gen.1 oraz cztery USB 3.1 Gen. 1. Na dodatek w tej cenie otrzymamy również ergonomiczną podstawkę, nawet z funkcją ustawienia monitora w trybie portretowym. W cenie do 1000 zł monitor jest świetnym wyborem dla graczy.

 

iiyama G-Master GB2590HSU-B1 Gold Phoenix – Fast IPS i 240 Hz? Proszę bardzo

GB2590HSU-B1 Gold Phoenix

GB2590HSU-B1 Gold Phoenix zdążył pojawić się już u nas na testach. Monitor chwaliliśmy za bardzo dobrej jakości matrycę Fast IPS, dobre odwzorowanie kolorów, wysoką częstotliwość odświeżania na poziomie 240 Hz, ergonomię i względnie niską, jak za prezentowaną wydajność cenę. Wyświetlacz wyposażony został w matrycę Fast IPS o przekątnej 24”, rozdzielczości Full HD i częstotliwości odświeżania na poziomie 240 Hz. Oprócz tego jednak, co wyszło przy okazji testowania tego modelu, liczyć można na dobre pokrycie przestrzeni sRGB, DCI-P3 i Adobe RGB (choć nie jest to poziom profesjonalnych matryc), dość wysoki jak na IPS kontrast na poziomie 1198:1 oraz wysoką jasność – nawet 423 nity. Dodatkowo producent chwali się niskim czasem reakcji MPRT – 0,4 ms.

Do dyspozycji otrzymujemy również ergonomiczną podstawę, choć bez funkcji pivotu, złącze HDMI 2.0, DisplayPort 1.4 oraz hub z dwoma USB 3.0. Monitor można dziś nabyć już w kwocie 1200 zł, co czyni z niego jednym z najtańszych monitorów 240 Hz na rynku. Oszczędności jednak nie wynikają z niskiej wydajności, czy ogólnie bardzo słabej jakości i dlatego znalazł się w naszym zestawieniu. To świetny wybór dla każdego e-sportowca liczącego się z pieniędzmi.

 

AOC Q27G2S/EU – QHD, 165 Hz i 10-bitowa matryca w atrakcyjnej cenie

AOC Q27G2S/EU

W zestawieniu po raz drugi pojawia się AOC. Tym razem jednak postawiliśmy na nieco wyższą rozdzielczość, co w połączeniu w szerokogamutową matrycą 10-bit i wysoką częstotliwością odświeżania na poziomie 165 Hz sprawi, że będzie centralną częścią każdego stanowiska gamingowego i nie tylko, bo testy wykazały, że równie dobrze sprawdzi się w pół-profesjonalnych zastosowaniach za sprawą dobrego odwzorowania kolorów. Monitor wyposażony został w matrycę IPS o przekątnej 27”, która w testach wypadła naprawdę dobrze. Pokrycie kolorów sRGB na poziomie 99,9% może nie robi na nikim już wrażenia, ale 86,2% dla Adobe RGB i 95,2% dla DCI-P3 już tak, szczególnie w tej cenie. Pomimo tego, że kontrast na poziomie 1000:1 raczej nie zachwyca, jasność sięgająca 431 nitów powinna. Nie można monitora zakwalifikować do „polecanych wyświetlaczy do HDR”, ale wysoka jasność przyda się w szczególności użytkownikom przebywających w dobrze oświetlonym pomieszczeniu. Monitor wspiera Adaptive Sync (kompatybilny z G-Sync), tryb stroboskopowego podświetlenia i wyposażony został w dwa HDMI 2.0 i jedno DisplayPort 1.4 oraz ergonomiczną podstawę. Szkoda tylko, że nie uświadczymy tutaj USB.

 

iiyama G-MASTER GB2770QSU-B1 – Fast IPS i QHD w rozsądnej cenie

GB2770QSU-B1

Mieliśmy już w przeszłości przyjemność testować omawiany monitor. iiyama G-MASTER GB2770QSU-B1 wyposażony został w 27-calową matrycę Fast IPS o rozdzielczości QHD i częstotliwości odświeżania 165 Hz. Producent chwali się niskim czasem reakcji 0,5 ms (MPRT), wysoką jasnością i ergonomiczną podstawą. Jak już zdążyliśmy zauważyć, nie były to zwykłe przechwałki, a stwierdzenie faktów. Zastosowana matryca rzeczywiście cechuje się bardzo dobrą wydajnością i jest jedną z najszybszych przez nas testowanych IPS. Dochodzi do tego odpowiednie odwzorowanie kolorów i pokrycie gamutu, które dla sRGB wynosi 99,6%, dla Adobe RGB 81,3%, a dla DCI-P3 aż 94,8%. Uzyskane rezultaty powinny zadowolić zatem nawet profesjonalistów.

Zastosowany w iiyama G-MASTER GB2770QSU-B1 panel może pochwalić się nieco wyższym niż w standardowych monitorach kontrastem na poziomie 1233:1 i choć nie są to wartości na poziomie VA, a tym bardziej OLED, jak dla IPS jest całkiem solidnym wynikiem. Również w przypadku jasności maksymalnej, omawiany wyświetlacz wypada znakomicie, notując nawet 480 nitów. Oprócz tej specyfikacji, otrzymujemy również ergonomiczną podstawę z funkcją ustawienia wyświetlacza w trybie portretowym, złącza HDMI 2.0 i DisplayPort oraz dwa porty USB 3.0 wraz z hubem. Na koniec wspomnimy o tym, że urządzenie wspiera FreeSync z LFC i nie ma problemów z funkcjonowaniem z kartami graficznymi NVIDIA GeForce.

 

MSI Optix MAG274QRF-QD – kropki kwantowe to jest coś!

MSI Optix MAG274QRF-QD

Aktualnie jednym z najlepszych monitorów dla graczy jest MSI Optix MAG274QRF-QD (recenzja). Ten wyposażony został w 27-calową matrycę Rapid IPS o rozdzielczości QHD i częstotliwości odświeżania 165 Hz, co wraz z FreeSync z LFC sprawi, że będzie znakomitym wyborem do gier sieciowych i fabularnych dla pojedynczego gracza. Ten wyróżnia się na tle innych monitorów z tego segmentu szerokim gamutem. Matryca wykazuje zgodność z paletą sRGB na poziomie 99,3%, Adobe RGB na poziomie aż 98,5% i DCI-P3 na poziomie 93,4%. Nada się zatem nie tylko do gier, ale również zadań profesjonalnych.

Jak na IPS przystało, kontrast nieco odstaje od zarówno VA, jak i tym bardziej OLED, ponieważ zanotowaliśmy 1100:1. Jasność maksymalna wypada jednak znacznie lepiej, bo tutaj notujemy aż 365 nitów. Oprócz tego monitor chwaliliśmy za jakość wykonania, egonomię oraz tryb stroboskopowy, który w tym modelu wypada naprawdę bardzo dobrze. Wyposażono go również w dwa porty USB 2.0b, jedno DisplayPort 1.2a, gniazdo słuchawkowe jack 3.5 mm, dwa porty USB 2.0 i USB-C z obsługą protokołu DisplayPort. Warto na koniec wspomnieć, że aktualizacja firmware z poprzedniego roku dodała wsparcie dla trybu sRGB, dlatego nie uświadczymy w monitorze przesycenia kolorów. MSI Optix MAG274QRF-QD to świetny monitor do gier.

 

ASUS ROG Swift 360Hz PG259QNR – 360-Hercowe marzenie e-sportowca

ROG Swift PG259QNR

Rynek paneli IPS kwitnie i nie mówimy tu tylko o sprzedaży. Jeszcze nie tak dawno temu bowiem najwyższe częstotliwości odświeżania notowały panele TN, ale dziś to właśnie IPS wybija się przed szereg dzięki Rapid IPS 360 Hz. Taką matrycę zainstalowano właśnie w omawianym tutaj ASUS ROG Swift 360Hz PG259QNR. Ma ona przekątną 24,5” i rozdzielczość Full HD. To właśnie ze względu na wysokie odświeżanie, polecany jest najbardziej zapalonym graczom e-sportowym, ponieważ jak wykazały testy, raczej nie nada się do zadań profesjonalnych. Pomimo tego, że przestrzeń sRGB pokrywa w 96,9%, dla Adobe RGB wartość wynosi już zaledwie 67%, a dla DCI-P3 69%. Panel jest zatem wąskogamutowy. Nie imponuje też kontrast na poziomie 1190:1 (z perspektywy VA, czy OLED), ale otrzymujemy naprawdę wysoką jasność, bo maksymalnie jest to niedoszacowane przez producenta 461 nitów oraz fizyczny moduł G-Sync od NVIDII.

Jasne, monitor do najtańszych nie należy, ale oferuje znakomite możliwości dla tych, którzy wymagają od monitora absolutnie najwyższej wydajności w grach sieciowych. W cenie ok. 3300 zł otrzymujemy dodatkowo ergonomiczną podstawę, funkcjonalne OSD, wsparcie dla Reflex oraz złącza HDMI 2.0 + DisplayPort 1.4 oraz 2 złącza USB 3.0 i minijack 3.5 mm. Jeśli zatem szukasz wydajności absolutnej do gier e-sportowych, ASUS ROG Swift 360Hz PG259QNR nada się do tego zadania znakomicie.

 

Samsung Odyssey G7 – najlepszy VA na rynku dla wymagających graczy

Samsung Odyssey G7

Samsung Odyssey G7 jest aktualnie jednym z najlepszych monitorów z panelem VA na rynku, który pod względem czasu reakcji dobija nawet do najlepszych monitorów z matrycą TN, uważanych przecież za najszybsze. Wyposażony został w (wybraną przez nas) zakrzywioną matrycę o przekątnej 26,9” o rozdzielczości QHD i odświeżaniu 240 Hz. Wraz z 1ms czasem reakcji (GtG) świetnie nada się zarówno do gier fabularnych, jak i dynamicznych sieciowych strzelanek. Typowy kontrast dla tego panelu wynosi 2500:1, co jest wartością mniejszą niż w innych VA tej klasy, ale zdecydowanie wyższą niż w IPS, czy TN – choć do OLED nadal startu nie ma.

Odyssey G7 wspiera AMD FreeSync Premium Pro i jest kompatybilny z G-Sync. Jasność dla tego modelu wynosi 350 nitów, ale wspiera przy tym tryb HDR600, czyli jasność maksymalna wynosi w tym wypadku 600 nitów. Na wyposażeniu znalazła się ergonomiczna podstawa, dwa złącza DisplayPort, jedno HDMI i Hub dla USB 3.0, a zatem, jeśli szukasz czegoś naprawdę dobrego do gier wszelakich, Odyssey G7 spełni wymagania nawet najbardziej wymagających.

Gigabyte M28U – opłacalne 4K i 144 Hz

Gigabyte M28U

Znalezienie odpowiednio wycenionego i przede wszystkim dobrego monitora gamingowego z rozdzielczością 4K jest zazwyczaj zadaniem trudnym, ponieważ wszystkie hi-endowe konstrukcje lądują raczej w przedziale powyżej 4 tys. zł. Gigabyte M28U to monitor za niecałe 3500 zł, co czyni go jednym z najbardziej opłacalnych. Wyposażony został w matrycę IPS o przekątnej 28” (lub 31,5” w wersji M32U za 3900 zł) o rozdzielczości 3840 x 2160 pikseli i częstotliwości odświeżania na poziomie 144 Hz. Będąc panelem IPS, nie możemy liczyć na znany z paneli VA, czy OLED kontrast i potwierdza się to w przypadku M28U – 1200:1. Posiada jednak strefowe podświelenie, co gwarantuje odpowiednio wysoką jasność na poziomie nawet 522 nitów w SDR i 475 nitów w HDR (HDR 400 spełniony, szczególnie z pokryciem palety DCI-P3 na poziomie 89%).

 

Monitor wspiera FreeSync, jest kompatybilny z G-Sync i odznacza się na tle konkurencji naprawdę solidnym czasem reakcji. Do niwelowania rozmycia w ruchu służy też technologia podświetlenia stroboskopowego, która w tym wypadku działa bardzo dobrze. Urządzenie wyposażone zostało w jedno wyjście DisplayPort 1.4, dwa HDMI 2.1, jack 3.5mm, trzy USB-A 3.2 Gen. 1 oraz USB-C z funkcją PD. Oprócz tego monitor wspiera KVM, a więc za pomocą jednego kliknięcia można szybko przełączyć się między podłączonymi do niego urządzeniami. Gigabyte M28U to bardzo dobry wybór w cenie do 3500 zł.

 

ASUS ROG Swift PG32UQX – bezkompromisowe 4K dla najbardziej wymagających

ROG Swift PG32UQX

ASUS ROG Swift PG32UQX pojawił się już u nas na testach i chwaliliśmy go właściwie za wszystkie funkcje, choć tak jak zawsze zresztą, nie jest bez wad. Wadą bezsprzecznie jest cena, która wynosi bagatela 15 999 zł, co jak za monitor jest wręcz kwotą astronomiczną, jak za panel LCD. Monitor wyróżnia się z tłumu przez model podświetlenia. Korzysta z 1152 stref Mini LED, co w teorii zapewni znakomity wręcz efekt HDR, ale po kolei. Do dyspozycji otrzymujemy matrycę IPS o przekątnej 32” i rozdzielczości 4K UHD (3840 x 2160 pikseli), co wraz z odświeżaniem na poziomie 144 Hz i względnie niskim, 4 ms czasem reakcji sprawdzi się doskonale we wszelkiego rodzaju grach fabularnych. Panel w monitorze jest szeroko-gamutowy, ponieważ pokrywa sRGB w 98,2%, Adobe RGB w 99,9% i DCI-P3 w 94,8%. Ważną kwestią jest również kontrast, który jak na panel IPS wypada wręcz świetnie i wynosi aż 3800:1. Jest to zatem nawet więcej niż w typowych panelach VA, choć oczywiście mniej niż w OLED. Równie dobrze wypada jasność maksymalna w trybie SDR, ponieważ w teście zanotowaliśmy wynik na poziomie 500 nitów.

To jednak nic, ponieważ w trybie HDR, notujemy maksymalnie aż 1565 nitów. Tak, monitor uzyskał certyfikat DisplayHDR 1400, czyli najwyższy dostępny dla paneli LCD i prezentuje się kapitalnie. W tym trybie wzrasta również kontrast, który jest już poza zasięgiem nawet paneli VA, bo wynosi aż 6741:1. Taka specyfikacja zapewnia imponujące wrażeniach w treściach HDR i rzadko który monitor może się tutaj z ASUS ROG Swift PG32UQX równać, nawet poprzednik PG27UQ. Po więcej szczegółów odsyłamy jednak do recenzji.

 

Alienware AW3423DW – najlepszy monitor gamingowy na rynku

Co można kupić za 6500 zł? Samochód? Kartę graficzną GeForce GT 1030 w 2021 roku? Pół omawianego wcześniej monitora ASUS ROG Swift PG32UQX? Nie. Monitor z QD-OLED i to nie byle jaki, bo zapewniający jedne z najniższych czasów reakcji matrycy na rynku, wsparcie dla DisplayHDR True Black 400 (nie mylić z DisplayHDR 400) i wysoką częstotliwość odświeżania. Tak, QD-OLED to względna nowość na rynku i już zdążył zamieść wszelką konkurencję pod względem czasu reakcji matrycy. Jak wiemy, czas reakcji w OLED jest niemal natychmiastowy i tutaj nie jest inaczej, ponieważ konkuruje jedynie z innymi, najlepszymi wyświetlaczami na rynku – w tym LG C1.

Monitor wyposażony został, jak już wspomnieliśmy, w ultrapanoramiczną i zakrzywioną matrycę QD-OLED o przekątnej 34”, rozdzielczości UWQHD (3440 x 1440 pikseli) i częstotliwości odświeżania 175 Hz wspierającą G-Sync Ultimate oraz FreeSync Premium Pro. Zastosowany panel jest 10-bitowy, co przyczynia się do pokrycia znacznej części wszystkich palet – w tym wymagany do wyświetlania treści HDR DCI-P3 na poziomie 99,3% i przydatny do tworzenia treści Adobe RGB na poziomie 97%.

Alienware AW3423DW

Oczywiście, jak zawsze przy panelach OLED, technologia cierpi w temacie jasności i tutaj nie jest inaczej. Standardowe dla tańszych paneli LCD 250 nitów jest osiągane bez problemów, ale to wszystko na co można liczyć w trybie SDR. W trybie HDR natomiast zanotować można 1000 nitów maksymalnej jasności, czyli w momencie, w którym ekran nie jest w całości ani nawet w połowie rozświetlony, ale wszystko to z nawiązką rekompensuje kontrast.

Kontrast jest tu nieskończony, ponieważ jak przystało na OLED, wyświetlając perfekcyjną czerń, piksele nie emitują żadnego światła i to główny powód, dla którego treści HDR wyglądają tak dobrze – nawet jeśli jasność zdecydowanie odstaje od typowych paneli LCD korzystających z setek punktów podświetlenia. Różnica między czarnym, a jasnym punktem w HDR jest ewidentna.

Alienware AW3423DW wyposażony został dodatkowo w ergonomiczną podstawę oraz pełen pakiet złącz. Są dwa USB 3.2 Gen.1, jest gniazdka słuchawkowe, 2x HDMI i 1x DisplayPort. Jest to aktualnie według wielu recenzentów jeden z najlepszych monitorów na rynku – szczególnie do konsumowania treści i gier nastawionych na pełną immersję w HDR. Warto jednak wspomnieć na końcu o trwałości, która dręczy świat ekranów OLED. Wypalanie jest niewątpliwie ogromną wadą, ale będąc względnie nową konstrukcją, jak na razie o Alienware AW3423DW nie usłyszeliśmy żadnego złego słowa, a poza tym, Dell jest tak przekonany o trwałości technologii QD-OLED, że udziela na monitor 3-letniej gwarancji (w tym na wypalanie OLED). Trzeba jednak o tym pamiętać.

Jaki monitor do gier? – opinia

Monitory gamingowe należy kategoryzować, ponieważ tak, jak przy kartach graficznych, łatwo jest wybrać „ten najlepszy”. W cenie do 1000 zł na uwagę niewątpliwe zasługuje AOC 24G2U, ponieważ zapewnia odpowiednie doznania wizualne oraz szybkość działania. To bardzo dobry wyświetlacz z Full HD. Do 2000 zł (choć nieco naciągane), jeśli mamy już wybrać jeden z najlepszych, będzie to MSI Optix MAG274QRF-QD z QHD i 165 Hz częstotliwością odświeżania. Szeroki gamut, wyśmienita wydajność w grach, tryb stroboskopowy i ogólna jakość wykonania, czyli praktycznie same zalety.

Do 3000 zł wybieramy monitor Samsung Odyssey G7. Bardzo dobra jakość wykonania, świetne parametry z panelem VA, wysoka częstotliwość odświeżania i niskie czasy reakcji. Powyżej 3000 zł można pokusić się już o wyświetlacz 4K UHD, czyli opłacalny Gigabyte M28U lub kompletnie odjechany i bardzo drogi ASUS ROG Swift PG32UQX, ale stawkę musi zamknąć Dell ze swoim innowacyjnym Alienware AW3423DW. W końcu doczekaliśmy się porządnego OLED-a w monitorze i miejmy nadzieję, że jest to początek rewolucji, a nie zwykły wyjątek od reguły. Samsung produkując matrycę QD-OLED znajdującą się w omawianym monitorze z pewnością na tym jednak nie poprzestanie.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Jaki monitor do gier? Ranking TOP 10

 0