Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej 2016 startują już 10 czerwca i potrwają dokładnie miesiąc (mecz finałowy zostanie rozegrany 1 lipca) – w tym czasie rozegranych zostanie 51 spotkań. Prawdziwi kibice futbolu z pewnością zechcą zobaczyć większość z nich (jeśli nie wszystkie), problem jednak w tym, że Euro 2016 przypada na okres urlopowo-wakacyjny, w którym możemy mieć utrudniony dostęp do domowych telewizorów. Ale nic straconego: w poniższym tekście radzimy, jak sprawić, by weekendowe i wakacyjne wojaże nie odcięły nas od goli i piłkarskich wyczynów.
Pół biedy, jeśli wybierzemy się na urlop lub weekend do hotelu czy pod namiot do popularnego kurortu – tam z pewnością uda nam się znaleźć miejsce, w którym da się obejrzeć mecz (a że w tłoku i ścisku… to inna sprawa). Gorzej jednak będzie, jeśli celem naszej podróży jest domek letniskowy, kemping „w dziczy” czy działka. W tych lokalizacjach z dostępem do telewizora może być znacznie trudniej.
Owszem, większość meczów da się obejrzeć przez Internet – wiadomo już, że będą one transmitowane również w sieci. Ale po pierwsze: za taką opcję trzeba słono zapłacić, wykupując stosowną usługę, a po drugie, również samo oglądanie będzie wiązało się z dodatkowymi kosztami (zapłacimy bowiem za transfer danych internetowych – obejrzenie 90-minutowego meczu w jakości HD może oznaczać całkiem konkretną opłatę). Pamiętajmy też, że nie wszędzie uda nam się „złapać” sieć 3G czy LTE – a bez niej o meczach w Internecie nie może być mowy.
3 patenty na mecze w plenerze
Dużo rozsądniejszym wyjściem może być zorganizowanie sobie w głuszy dostępu do cyfrowej telewizji DVB-T. Można to zrobić na trzy sposoby: opcja nr 1 to zabranie ze sobą telewizora – brzmi dość poważnie, ale przecież nowoczesne telewizory LCD są stosunkowo lekkie i wygodne w transporcie autem (oczywiście, mowa tu o mniejszych modelach – do 32”). Wariant nr 2 to spakowanie do torby projektora multimedialnego – to świetne rozwiązanie, zapewniające ogromny (nawet do 200”), komfortowy w oglądaniu obraz.
Trzeci sposób jest swoistym kompromisem – co prawda zapewnia dostęp do stosunkowo małego ekranu… ale jest też zdecydowanie najprostszy w realizacji. Wystarczy, jeśli zabierzemy komputer przenośny oraz tuner USB, umożliwiający odbiór telewizji DVB-T.
Taki zestaw zmieści się w każdym plecaku i praktycznie nie wymaga inwestycji (komputer ma prawie każdy, a tuner to niewielki wydatek) – to świetny patent dla osób podróżujących na weekendowy wyjazd np. pociągiem czy autobusem. Dodatkowym atutem komputera jest wbudowana bateria – w tym przypadku nie straszne nam nawet przejściowe problemy z zasilaniem.
Bez anteny ani rusz
W każdym z tych wariantów niezbędne będzie jednak doposażenie się w jedno, kluczowe urządzenie – odpowiednią antenę DVB-T, która zagwarantuje nam, że podczas oglądania meczu będziemy mogli cieszyć się wyraźnym, płynnym obrazem. Jako, że zależeć nam będzie na mobilności (wygodnie jest przecież móc przenieść się np. z pokoju na taras czy do ogrodu), warto postawić na porządną antenę przenośną/pokojową – tu doskonale sprawdzą się produkty firmy HAMA, np.:
- model HD38 (kompaktowa antena o wysokiej czułości, z przydatną w plenerze opcją zasilania z gniazda zapalniczki w aucie czy łodzi)
- model 38DB (wygodna w obsłudze i ustawianiu, z wysuwanymi antenami, wzmocnieniem sygnału i możliwością wyłączenia – co sprzyja oszczędzaniu energii).
Oba podane wyżej modele wyposażono w funkcję wzmocnienia sygnału, co sprawia, że bez problemu powinny one poradzić sobie z dostarczeniem do odbiornika TV czy tunera odpowiednio silnego sygnału telewizyjnego. Jeśli planujemy przeniesienie się z transmisją np. do ogrodu lub na taras, dobrym pomysłem może być również zaopatrzenie się w odpowiednio długi kabel HDMI, dzięki któremu nie będziemy musieli transportować tam wszystkich elementów naszego telewizyjnego zestawu kibica – wystarczy zabrać ze sobą ekran (telewizor lub projektor), który via HDMI będzie podłączony do znajdującego się w domu tunera. Na rynku znajdziemy kable HDMI o długości sięgającej 15 m – świetnym przykładem godnego polecania produkty z tej kategorii jest przewód HAMA HDMI 15m TECHLINE.
Akcesoria opcjonalne
Zestaw skomponowany z wymienionych powyżej elementów z powodzeniem umożliwi nam wygodne oglądanie rozgrywek piłkarskich Euro 2016 (a także wszystkiego innego, co oferuje telewizja cyfrowa).
Oczywiście, można również rozważyć dalsze zwiększanie jego możliwości i ergonomii – warto pomyśleć np. o wyposażeniu się w uniwersalnego pilota zdalnego sterowania (np. HAMA 8w1) do obsługi całego plenerowego zestawu telewizyjnego (telewizora/projektora/tunera itp.), a jeśli zdecydowaliśmy się na zabranie odbiornika TV – również uchwytu ściennego, gwarantującego pewny montaż telewizora na ścianie i świetną widoczność dla wszystkich kibiców (np. regulowany w wielu płaszczyznach uchwyt HAMA 118053).
Idealnym dodatkiem do takiego zestawu mogą być również słuchawki, umożliwiające nam „odcięcie” się od gwaru weekendowego wyjazdu (lub odwrotnie – oglądanie meczu bez zakłócania spokoju osób wypoczywających nieopodal). Świetnie sprawdzą się tu niekrępujące ruchu słuchawki bezprzewodowe, np. Thomson WHP3001 czy WHP3311.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Mistrzostwa w plenerze, czyli jak oglądać mecze bez ograniczeń?