Jeszcze przed sklepową premierą procesorów AMD Ryzen 7 temat pamięci RAM był co najmniej intrygujący. Anonimowe źródła donosiły o problemach z wysokimi częstotliwościami, a producent kontrował zdjęciem odpalonej platformy z płytą główną Asus ROG Crosshair VI Hero oraz modułami DDR4-3400 marki G.Skill. Po debiucie i pierwszych recenzjach sprawa wcale nie ucichła. Co prawda szybki RAM okazał się rzeczywiście sprzyjać najnowszym układom Czerwonych, ale stabilność tegoż wciąż budziła liczne wątpliwości. Nie pomógł oczywiście ogromny rozstrzał w opiniach testerów, którzy naprzemiennie prezentowali kompletnie odmienne wnioski. Korzystając z wysokiej klasy płyty głównej Gigabyte GA-AX370-Gaming 5, skądinąd będącej jedną z dwóch konstrukcji użytych na poczet pierwszych krajowych testów Ryzena, a także modułów pamięci G.Skill Ripjaws 4 2x4 GB DDR4-3000 CL15 postanowiliśmy bliżej zbadać całą sprawę. Warto dodać, że dokładnie tego samego zestawu modułów użyliśmy w teście skalowania na platformie Intel Skylake, gdzie osiągnięcie taktowania 3866 MHz przy opóźnieniach CL 18-22-22-40 nie stanowiło problemu. A jak radzi sobie AMD Ryzen 7?
Oficjalnie procesory z serii Ryzen posiadają dwukanałowy kontroler DDR4-2667, ale to nie oznacza, że na płycie nie można zamontować szybszych kości. Dla wykorzystanej Gigabyte GA-AX370-Gaming 5 producent podaje szczytowo DDR4-3200, zastrzegając jednak możliwość zależności końcowego rezultatu od sztuki procesora. Innymi słowy: niczego nie gwarantując. Tym niemniej nie stanowi to odstępstwa od reguły. Dla przykładu - przy płycie Gigabyte GA-Z270X-Gaming 5, dedykowanej procesorom Intel Kaby Lake, częstotliwości przekraczające parametry kontrolera też są oznaczone jako niegwarantowane. I nie ma w tym nic dziwnego, wszak producenci po prostu nie chcą ryzykować, narażając się na ewentualne pozwy - w Stanach Zjednoczonych to normalna praktyka. Bezpośrednio z procesorami AMD Ryzen 7 wiąże się za to inna ciekawostka. Pewien powszechnie znany polski vortal technologiczny wykonując test modelu Ryzen 7 1800X właśnie na płycie głównej Gigabyte GA-AX370-Gaming 5 zadeklarował użycie pamięci o taktowaniu 3000 MHz, choć platforma w ogóle nie wspiera takiego dzielnika, a płyta nie umożliwia podbicia taktowania bazowego. Intrygujące, nieprawdaż?
Zamysł niniejszego testu jest wybitnie banalny - przeciągnąć platformę uzbrojoną w procesor AMD Ryzen 7 1700X przez zestaw testów w grach przy kolejnych dzielnikach pamięci. Z oczywistych przyczyn pod uwagę brane są tylko ustawienia stuprocentowo stabilne, które pozwalają ukończyć bezproblemowo każdą próbę. Niestety, jak już wspominałem, platforma nie posiada kontroli nad taktowaniem bazowym, co przywiązuje do predefiniowanych nastaw i uniemożliwia drobną korektę na wypadek takiej konieczności. Co więcej, tabela timingów jest dość uboga w odniesieniu do rozwiązań dostępnych na bliźniaczej płycie pod Intela. A pamiętajmy przy tym, że Gigabyte GA-AX370-Gaming 5 jest de facto jedną z najbardziej rozbudowanych płyt dla procesorów AMD Ryzen 7...
Pokaż / Dodaj komentarze do: AMD Ryzen 7 - Czy szybsza pamięć poprawia osiągi w grach?