Test płyty głównej ASRock B660M Pro RS. Co potrafi B660 za ok. 540 zł?

Test płyty głównej ASRock B660M Pro RS. Co potrafi B660 za ok. 540 zł?

Test płyty głównej ASRock B660M Pro RS: budowa

Testowana płyta główna ASRock B660M Pro RS bazuje na PCB o wymiarach zgodnych ze standardem mATX. W temacie kolorystyki dominują barwy czarna oraz szara, co dotyczy tak laminatu, jak i radiatorów. Jeśli chodzi o te ostatnie, para zamontowana na sekcji zasilania jest skromnych rozmiarów. Naturalnie nie zabrakło wielobarwnych diod LED, uplasowanych przy prawej krawędzi PCB, w dolnej części. Zachowaniem iluminacji możemy sterować za pomocą programu ASRock Polychrome RGB.

Do Waszej dyspozycji jest pięć 4-pinowych złączy wentylatorów. Co do ich rozmieszczenia, warto zwrócić uwagę na fakt, że dostęp do tego w okolicy slotu karty graficznej może być utrudniony po złożeniu zestawu. Wszystkie - poza podstawowym dla procesora "CPU_FAN1" - udostępniają kontrolę obrotów w trybie PWM, jak i napięciowym (DC). W praktyce nie ma żadnych problemów, aby osiągnąć konfigurację półpasywną i w tym celu możemy albo ręcznie ustawić szybkość na 0%, albo skorzystać z dedykowanej opcji Allow Fan Stop, która wchodzi do gry, kiedy temperatura spada poniżej pierwszego progu (Temperature 1). Jeżeli chcecie zobaczyć, jak to wszystko wygląda od strony UEFI, to zapraszam do kolejnej strony, na której odnajdziecie zrzuty ekranu.

Test płyty głównej ASRock B660M Pro RS. Co potrafi B660 za ok. 540 zł?

Chłodzenie sekcji zasilania przymocowano za pomocą śrubek, co jest zdecydowanie praktyczniejszym pomysłem od zwykłych kołków. Ergonomia wzrasta w sposób zauważalny, dzięki czemu dostanie się do interesujących Was miejsc jest czynnością bardzo prostą i niezajmującą dużej ilości czasu. Pod tym względem nie ma więc większych zaskoczeń, szczególnie mając na uwadze, że ten drobny dodatek coraz częściej widujemy także w konstrukcjach z niższych półek cenowych. Niemniej jednak szkoda, że nie dotyczy to radiatora chipsetu.

Test płyty głównej ASRock B660M Pro RS. Co potrafi B660 za ok. 540 zł?

Sekcja zasilania składa się z ośmiu faz dla rdzeni i jednej dla iGPU. Sercem VRM jest kontroler PWM RT3628AE od Richtek Technology, natywnie pracujący w konfiguracji 8+1, bez wsparcia podwajaczy (ang. doubler). Na każdą z faz przypadają dwa tranzystory SM4508NHKP (high-side) i dwa SM4373NAKP (low-side), tj. mamy do czynienia z klasycznym zdublowaniem komponentów. Oba rodzaje MOSFET-ów pochodzą z fabryk Sinopower Semiconductor, zaś ich obciążalność w trybie ciągłym to odpowiednio 13,7/23 A (temperatura powietrza 25 °C, bez dodatkowego chłodzenia). Z kolei przy temperaturze obudowy na poziomie 25 °C analogicznie wartości wynoszą 48/70 A. Użyte sterowniki tranzystorów to RT9624F, ponownie od Richtek.

Kości pamięci montujemy w czterech bankach, obsługujących moduły o taktowaniu dochodzącym do 4800 MHz i pojemności wynoszącej maksymalnie 32 GB (na slot). W tej części płyty znajdziecie również 24-pinową wtyczkę ATX, 8-pinową EPS, dwa wyprowadzenia portów USB 3.2 Gen 1 (w tym jedno Type-C) oraz piny dla pasków diod LED ("ADDR_LED2" oraz "ADDR_LED3"). Poza tym mamy slot M.2 z wbudowanym radiatorem, który wspiera tylko nośniki typu PCIe (do 4.0) i jest podłączony do procesora.

Test płyty głównej ASRock B660M Pro RS. Co potrafi B660 za ok. 540 zł?

Wśród złączy kart rozszerzeń mogę wyróżnić dwa sloty PCIe x16 (elektrycznie x16/x4) oraz jeden PCIe x1. Co do zgodności ze standardem PCIe 4.0, dotyczy ona wyłącznie głównego gniazda dla karty graficznej, jako że obsługą pozostałych zajmuje się chipset, przez co są kompatybilne ze starszą wersją 3.0. Poza tym w tej części laminatu mamy drugie złącze M.2, tym razem bez radiatora. Obsługuje ono dyski typu SATA oraz PCIe (do 3.0), przy czym zamontowanie w nim nośnika tego pierwszego rodzaju wyłączy port SATA numer 0. Co do karty Wi-Fi, fabrycznie co prawda jej nie uświadczymy, ale po jej dokupieniu istnieje opcja montażu w dedykowanym slocie.

Na dole odnajdziecie złącze HD Audio, dwa USB 2.0 i dwa SATA. Po prawej stronie zamontowano zaś kolejne dwa gniazda SATA, tym razem równolegle do laminatu, co ułatwia prowadzenie kabli oraz pozwala na bezproblemową instalację długich kart graficznych. Kość BIOS-u jest pojedyncza oraz niestety bez opcji awaryjnego flashowania. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na diagnostyczne diody LED oraz złącza opisane "RGB_LED1" i "ADDR_LED1", do których podłączycie paski diod LED.

Test płyty głównej ASRock B660M Pro RS. Co potrafi B660 za ok. 540 zł?

Kilka słów należy się również zintegrowanej karcie dźwiękowej, gdzie ASRock zastosował dość egzotyczny kodek Realtek ALC897, który od niedawna zaczął być częściej montowany w płytach głównych. Dodatkowym wsparciem są kondensatory elektrolitycznie firmy Nichicon, brakuje jednak wzmacniacza słuchawkowego, na który producent się nie zdecydował. Jakość dźwięku jest, jak na zintegrowane rozwiązanie, całkiem niezła - podobna do ALC1200, co potwierdzają rozsądne rezultaty w teście RMAA. Mniej wymagający użytkownicy będą usatysfakcjonowani.

Test płyty głównej ASRock B660M Pro RS. Co potrafi B660 za ok. 540 zł?

Na tylnym panelu umieszczono następujące porty:

  • jeden PS/2 dla klawiatury i/lub myszy,
  • dwa USB 2.0 i cztery USB 3.2 Gen 1, kontrolowane przez chipset Intel B660 i hub ASMedia ASM1074,
  • po jednym DisplayPort oraz HDMI,
  • jeden RJ-45, realizowany przez zintegrowaną kartę sieciową Intel I219-V,
  • wejścia i wyjścia zintegrowanej karty dźwiękowej.

Test płyty głównej ASRock B660M Pro RS. Co potrafi B660 za ok. 540 zł?

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test płyty głównej ASRock B660M Pro RS. Co potrafi B660 za ok. 540 zł?

 0