Intel Core i3-12100F – test procesora
Kontynuujemy przegląd tańszych procesorów Alder Lake i kolejny model, który trafił do redakcji ITHardware, to Intel Core i3-12100F. Test ten bierze więc pod lupę następcę bardzo popularnego Core i3-10100F, który musiał czekać na pojawienie się takowego dość długo, jako że w ramach 11. generacji niebiescy pominęli rodziny niższe niż Core i5, zamiast nowości serwując odświeżone warianty Comet Lake z taktowaniem podbitym o symboliczne 100 MHz. Podobnie jak protoplasta, Core i3-12100F to czterordzeniowa jednostka ze wsparciem SMT, tj. oferująca osiem wątków, co na obecne czasy należy uznać za rozsądne minimum, gdyż gwoli przypomnienia, ubiegłoroczny test tanich CPU dla graczy pokazał, że modele czterowątkowe nie są już w stanie zapewnić komfortowego grania. Oficjalna wycena dzisiejszego bohatera jest taka sama jak w wypadku poprzednika, bowiem Intel ustalił kwotę za ten procesor na 97 dolarów amerykańskich, aczkolwiek ceny sklepowe póki co tego nie odzwierciedlają i w Polsce trzeba za niego zapłacić ok. 530 zł, podczas gdy Core i3-10100F kosztuje ok. 390 zł. Dość istotnym pytaniem jest więc, czy warto dopłacić do nowszego modelu, na które odpowiedzi udzielą oczywiście przeprowadzone testy.
Intel Core i3-12100F to długo oczekiwany następca Core i3-10100F. Zobaczmy, czy jest to procesor, który warto mieć na oku podczas składania komputera.
Intel Core i5-12400F – test z pamięcią DDR4 i DDR5. Nowy hit sprzedaży?
Kilka słów na temat steppingów oraz płyt głównych
Jak dobrze wiecie, procesory Alder Lake z odblokowanym mnożnikiem wyróżniają się też architekturą hybrydową, za sprawą której w strukturze krzemowej znajdują się dwa rodzaje rdzeni: duże Golden Cove o wysokim IPC oraz małe Gracemont zorientowane na efektywność energetyczną. Taki podział nie dotyczy jednak zablokowanych Core i5 oraz niższych rodzin w ogólności, jako że niebiescy wyposażyli je wyłącznie w mocne rdzenie Golden Cove. Dla Core i5-12400F jednocześnie oznacza to, że model ten występuje w dwóch wersjach: bazującej na pełnym jądrze krzemowym z wyłączonymi rdzeniami C0 i opartej o nowy, fizycznie sześciordzeniowy chip H0. W przypadku Core i3-12100F omawiana kwestia zdaje się jednak wyglądać nieco inaczej, ponieważ póki co nie udało mi się odszukać doniesień o dwóch różnych steppingach, więc zdaje się, że wszystkie egzemplarze będą w wydaniu H0. Nie jest to oczywiście w 100% pewna informacja, gdyż nie jestem w stanie wykluczyć, że C0 również będą się pojawiać, ale aktualnie nie ma przesłanek za taką możliwością. Bardziej istotną sprawą są z kolei ceny płyt głównych, gdzie za sensowną B560 (np. ASRock B560M Pro4) trzeba wydać ok. 460 zł, natomiast najsłabsze B660 nawet bez w pełni chłodzonej sekcji zasilania zaczynają się od ~580 zł, a przyzwoite konstrukcje to de facto pułap najtańszych Z690 - równie dobrze (albo i lepiej) wyposażonych, z mocniejszą VRM i pozwalających na podkręcanie odblokowanych CPU. To istotna sprawa, do której niewątpliwie powrócę w dalszej części materiału.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Intel Core i3-10100F kontra Core i3-12100F – test taniego procesora Alder Lake