KFA2 GeForce RTX 3090 Ti HOF - test bezkompromisowej karty graficznej dla największych zapaleńców

Tomasz Cugowski | 27-05-2022, 12:10 | 0

KFA2 GeForce RTX 3090 Ti HOF - test bezkompromisowej karty graficznej dla największych zapaleńców

Test KFA2 GeForce RTX 3090 Ti HOF: konkluzje

Zaczynając od wydajności, KFA2 GeForce RTX 3090 Ti HOF na dobrą sprawę nie pokazała niczego specjalnego na tle wcześniej testowanych kart graficznych na tym GPU, okazując się najsłabsza z tej trójki, choć na papierze może się pochwalić najwyższym zegarem Boost - 1920 MHz vs 1890 MHz dla konkurentek. Tyle, że nie przełożyło się to na rzeczywiste taktowanie, które było niższe od Gainwarda, jak i drugiej konstrukcji od KFA2, co siłą rzeczy oznacza gorsze osiągi. Dysproporcje nie są duże, gdyż po uśrednieniu przewaga najszybszej karty nad najsłabszą to niespełna 2%, ale fakt pozostaje faktem. To dość zaskakujące rozstrzygnięcie jest efektem loterii krzemowej, od której zależy, jakie zegary podczas rozgrywki będzie uzyskiwać dany egzemplarz, i wygląda na to, że HOF miał w tym losowaniu najmniej szczęścia. Przechodząc do OC, rdzeń udało się przyspieszyć o 105 MHz, z kolei pamięć VRAM przetaktować do 1438 MHz, co w połączeniu z podbitym limitem mocy zapewniło wzrost wydajności średnio o 5,2%. W porównaniu z pozostałymi dwoma akceleratorami, to największy przyrost, który pozwolił dzisiejszemu bohaterowi w zestawieniu OC vs OC uplasować się między rywalami. Odnośnie poboru prądu, niestety z uwagi na wymagane aż sześć złączy 8-pin nie byłem w stanie zmierzyć go za pomocą zestawu NVIDIA PCAT, ale należy się spodziewać, że apetyt na prąd jest podobny jak w przypadku EX Gamer, ze średnim zużyciem energii ok. 460 W.

KFA2 GeForce RTX 3090 Ti HOF to karta stworzona do bicia rekordów OC z użyciem ciekłego azotu, która w codziennym użytku radzi sobie podobnie jak tańsze modele. Ale nie można jej odmówić pięknego wyglądu i ciekawego pakietu akcesoriów.

KFA2 GeForce RTX 3090 Ti HOF - test bezkompromisowej karty graficznej dla największych zapaleńców

KFA2 GeForce RTX 3080 Ti EXG (1-Click OC). Test karty graficznej

Wygląd karty, układ chłodzenia oraz ocena końcowa

Co do wyposażenia fabrycznego, pakiet przygotowany przez markę KFA2 jest naprawdę ciekawy i w mojej ocenie satysfakcjonujący. Szczególnie wyświetlacz z opcją montażu na karcie może przypaść do gustu osobom lubiącym takie nietypowe dodatki. Akcelerator charakteryzuje się zaś nienaganną jakością wykonania i pięknym wyglądem - całkowicie biała konstrukcja i nienachalne podświetlenie RGB to naprawdę atrakcyjne wizualnie zestawienie i do tego bardzo rzadko spotykane. Jeśli chodzi o cooler, mając na względzie, że chłodzi on GPU o TDP aż 450 W, radzi sobie bardzo dobrze, ale warto dodać, że w stosunku do EX Gamer różnica jest niewielka, tzn. 2-3 °C mniej przy zbliżonym hałasie. Naturalnie nie wynika to ze słabości HOF, po prostu już tańszy model ma niezwykle masywne oraz rozbudowane chłodzenie i na marginesie warto dodać, że w temacie temperatur VRAM to EX Gamer wypada minimalnie lepiej. Co jednak ciekawe, alternatywny BIOS z referencyjnym zegarem Boost nie wnosi niczego, jako że warunki termiczne i kultura pracy po przełączeniu zostały na niezmienionym poziomie. Reasumując, testowana karta z uwagi na dwa złącza zasilania i bardzo mocną sekcję zasilania bezsprzecznie świetnie sprawdzi się w biciu rekordów z użyciem ciekłego azotu, ale pod kątem codziennego użytkowania nie widzę dla niej sensu, bo tańszy model od tego producenta sprawuje się równie dobrze, a jak pokazały pomiary wydajności, inwestycja w HOF nie daje żadnej gwarancji, że dostaniemy coś ekstra w kwestii osiągów. Ocena końcowa to cztery i pół gwiazdki, plus wyróżnienia design oraz jakość.