Test pamięci Kingston FURY™ Beast RGB: konkluzje
Jako, że parametry domyślne testowanego zestawu Kingston FURY™ Beast RGB są identyczne jak w przypadku odpowiednika z serii HyperX FURY RGB, tj. taktowanie 3600 MHz i timingi CL 17-21-21-39, oferowana wydajność jest dokładnie taka sama. Oznacza to, że względem np. Patriotów Viper 4 Blackout czy Viper Steel o tych samych pojemności i zegarze rezultaty są po uśrednieniu lepsze o ok. 1%, podczas gdy względem Cruciali Ballistix, czyli najszybszych modułów z niższej półki, osiągi są o ~2% niższe. Plasuje to produkt firmy Kingston w środku stawki w klasie przystępnej cenowo pamięci RAM. Przechodząc do możliwości podkręcania, również i w tym aspekcie nie ma różnic w odniesieniu do poprzednika. Kingston FURY™ Beast RGB nadal korzysta z kości Hynix DJR, potocznie zwanych Hynix D-Die. Do ich zalet można zaliczyć: brak negatywnego skalowania z napięciem, co upraszcza OC, zdolność do pracy z wyraźnie niższym tRFC niż dla chipów Microna i możliwość osiągania wysokich zegarów przy mocno poluzowanych opóźnieniach. Ta ostatnia cecha przydaje się do sportowego overclockingu, czyli wrzucania wyników na HWBota, z kolei w domowym podkręcaniu możliwe do uzyskania taktowanie nieco ustępuje kościom Micron. Dlatego też DJR najlepiej będą sprawować się z procesorami Rocket Lake i Zen 2/3, które synchronicznie osiągają ~3600-3800 MHz. Nieco luźniejsze timingi podstawowe są wtedy kompensowane niższym tRFC i różnice wydajnościowe są pomijalne.
Kingston FURY™ Beast RGB to dobry wybór dla osób, które kładą nacisk na aspekt wizualny - szczególnie, gdy mają w komputerze procesor Rocket Lake lub Zen 2/3.
Test wpływu konfiguracji RAM (Single/Dual/Quad) na osiągi w grach
Aspekt wizualny oraz ocena końcowa
Od strony wizualnej Kingston FURY™ Beast RGB wyróżnia się nienagannie zrealizowanym podświetleniem LED. Wielobarwna iluminacja nie jest tu nachalna, a przy tym wciąż przyjemna dla oka i mogąca się pochwalić unikalną techniką synchronizacji. Dzięki Infrared Sync nie musimy się obawiać, że efekty świetlne będą się różnić między modułami - tak się nie stanie nawet, gdy nie zainstalujemy aplikacji FURY CTRL (co oczywiście można uczynić, by móc kontrolować pracę diod). Dokładając do tego elegancki wygląd radiatorów, testowana pamięć RAM na pewno przypadnie do gustu osobom, dla których sfera wizualna posiadanego komputera jest sprawą istotną. Możecie mi wierzyć lub nie, ale takich nabywców jest sporo i dowodów nie trzeba szukać daleko, gdyż wystarczy spojrzeć do statystyk sprzedażowych starszej linii HyperX FURY RGB, będącej naprawdę popularnym wyborem. I jednocześnie nie widzę powodów, aby zastępująca ją Kingston FURY™ Beast RGB miała radzić sobie gorzej, gdyż to dokładnie te same moduły. Patrząc na ceny, dla recenzowanego wariantu zaczynają się od ~420 zł i można się spodziewać, że jeszcze spadną, bo poprzednik, który prędzej czy później zniknie ze sklepów, jest do kupienia już za ok. 400 zł. Tak czy inaczej, to kwoty nieco niższe od Ballistixów RGB i moim zdaniem wycena jest odpowiednia. Reasumując, nota końcowa to cztery gwiazdki, plus wyróżnienia design i rekomendacja. Dla posiadaczy Rocket Lake albo Zen 2/3, którzy cenią sobie efektowne podświetlenie, będzie to dobry wybór.
Kingston FURY™ Beast RGB 2x8 GB DDR4-3600 CL 17
Kingston FURY™ Beast RGB 2x8 GB DDR4-3600 CL 17 - opinia
Kingston FURY™ Beast RGB 2x8 GB DDR4-3600 CL 17 – plusy
- Przyjemny dla oka wygląd radiatorów
- Podświetlenie LED RGB z techniką synchronizacji Infrared Sync
- Wieczysta gwarancja
Kingston FURY™ Beast RGB 2x8 GB DDR4-3600 CL 17 – minusy
- Kości Hynix DJR podkręcają się nieco gorzej od układów Micron
Cena (na dzień publikacji) : od ~420 zł
Gwarancja: wieczysta
* Testowaną pamięć nabędziecie w sklepie
Sprzęt do testów dostarczył:
Pokaż / Dodaj komentarze do: Kingston FURY Beast RGB 2x8 GB 3600 MHz CL 17. Test efektownie podświetlonej pamięci RAM