Kingston FURY Renegade 1 TB - test superszybkiego dysku SSD PCIe 4.0. Powalczy o koronę?

Kingston FURY Renegade 1 TB - test superszybkiego dysku SSD PCIe 4.0. Powalczy o koronę?

W ostatnim czasie koncentrowaliśmy się raczej na budżetowych dyskach SSD typu SATA III, przyszła więc pora na coś z przeciwnego bieguna, czyli test dysku Kingston FURY Renegade 1 TB. Mowa tu o nośniku wykorzystującym interfejs PCIe 4.0, skierowanym do entuzjastów i najbardziej wymagających graczy, którzy nie oglądają się na koszty, ale szukają najlepszych rozwiązań dostępnych na rynku. Kingston w tym przypadku wytoczył ciężkie działa i chce zawalczyć o tytuł króla wydajności, pokonując takich mocarzy, jak Samsung 980 Pro, WD Black SN850 czy Patriot Viper VP4300. I jego specyfikacja pokazuje, że ma ku temu odpowiednie papiery, więc szykuje się nam naprawdę ciekawe starcie w high-endowym segmencie, gdzie o zwycięstwie mogą decydować szczegóły, więc zapraszamy do lektury i dzielenia się swoimi spostrzeżeniami. 

Kingston  wytoczył ciężkie działa i za sprawą FURY Renegade chce zawalczyć o tytuł króla wydajności dysków SSD.

Zacznijmy jednak od wspomnianej specyfikacji. Kingston FURY Renegade 1 TB to dysk PCIe Gen4 x 4 NVMe w formacie M.2 2280, napędzany przez 8-kanałowy kontroler Phison PS5018-E18, który bazuje na trzech rdzeniach ARM Cortex-R5 i produkowany jest w 12 nm procesie od TSMC. Ten oferuje 4. generację silnika LPDC ECC od Phison i obsługuje protokół NVMe 1.4. Jest to następca Phisona E16, który napędzał pierwszą generację dysków SSD PCIe czwartej generacji. Kingston FURY Renegade wykorzystuje pamięci 3D TLC NAND i są to konkretnie 176-warstwowe kości Microna. Co więcej, na pokładzie znajdziemy też 1 GB pamięci podręcznej DRAM typu DDR4. Ponadto dysk oferuje odczyt losowy 4K na poziomie 900 000 IOPS i zapis 1 000 000 IOPS, a sekwencyjny odczyt i zapis do odpowiednio aż 7300 MB/s i 6000 MB/s (w przypadku 2 TB wariantu zapis przyspiesza aż do 7000 MB/s). Nie da się ukryć, że robi to wrażenie, pozostawiając wyraźnie w tyle pierwszą generację dysków PCIe 4.0. 

Co warto podkreślić, dysk bez problemu zainstalujemy także w PS5, gdyż FURY Renedage wspiera najnowszą konsolę Sony. Nie można też narzekać na parametr TBW, który wynosi tu 1000 TB dla 1 TB wariantu pojemnościowego. Współczynnik MTBF to zaś 1 800 000 godzin, więc i tu nie mamy powodów do narzekania, szczególnie że Kingston udziela na nośnik 5 lat gwarancji. Całości dopełnia obsługa szyfrowania AES 256-bit. Tu dochodzimy do ceny, za 1 TB wariant zapłacić trzeba 899 zł, co może być problemem dla tego produktu, gdyż ceny konkurencji zdążyły już wyraźnie spaść od czasów premiery i np. za takiego Samsunga 980 Pro zapłacimy już ok. 835 zł. Trzeba jednak pamiętać, że Kingston FURY Renegade to zdecydowanie nowszy produkt, więc i jego cena z czasem będzie spadać. Do tego testy pomogą wykazać, czy różnica na metce nie jest przypadkiem uzasadniona, bo  propozycja Kingstona ma choćby wyraźną przewagę w kwestii wytrzymałości.