Test MSI MEG Coreliquid S360 - wydajność, cisza i ten wyświetlacz

Blok wodny

Blok jest dużych rozmiarów, tj. 95,23 x 94,94 x 54 mm. Wbudowana w niego pompka pracuje z prędkością do 2800 obr./min i pobiera 4 W. Na topie mamy prostokątną pokrywę mocowaną na magnesach. Osłania ona 2,4-calowy, kolorowy wyświetlacz LCD IPS oraz dodatkowy wentylator 60 mm, który ma za zadanie wspomagać chłodzenie sekcji zasilającej procesor. 

W tym miejscu znajdziemy również układ sterowania, a te z kolei zajmuje się całym AiO. Z blokopompki wychodzi całkiem spora liczba przewodów. Mamy na przykład kabelek do komunikacji z płytą główną, wewnętrznym portem USB, przewód do sterowania wentylatorami oraz złącze SATA do zasilenia całości. Zdania odnośnie takiego designu od momentu recenzowania MSI MPG Coreliquid K360 nie zmieniłem. Producent mógł się nieco bardziej przyłożyć do tego aspektu, bądź co bądź wizualnego i zastosować jakikolwiek inny system zarządzania przewodami. Z chęcią zobaczyłbym tylko jeden, grubszy przewód w oplocie, gdzie znalazłoby się miejsce dla wszystkich tutaj wymienionych kabli. Aktualnie jest ich po prostu zbyt wiele.

Stopa bloku wykonana jest solidnie, ale nie została wypolerowana na lustro i niestety nie jest niklowana (choć i tak wygląda lepiej niż w MSI Coreliquid 360R). Powierzchnia jest równa, ale są delikatnie widoczne ślady po szlifowaniu. Stopa bloku ma średnicę ok. 54,52 mm, czyli CPU AMD Ryzen na AM4 pokrywa z zapasem (ok. 51 mm po przekątnej). Osobiście nie jestem fanem tego rozwiązania, ale szlifowanie jest na wzór stożka, a więc zimna płyta jest wyższa. Ma to zagwarantować lepszy docisk na środku IHS do krzemu procesora, a jak wiemy, w przypadku platformy LGA 1700 i procesorów Intela 12. generacji, jest to bardzo istotny aspekt. 

Jeśli chodzi o preaplikowaną pastę termoprzewodzącą, to poza kolorem nie wiemy o niej nic. Jej ilość jest jednak praktycznie idealna i pokrywa cały IHS procesora Intel Core i9-9900K. Tak czy inaczej, żeby zachować spójność na wykresach w trakcie testów wykorzystaliśmy zupełnie inną pastę - SilentiumPC Pactum PT-2.

Wyposażenie i montaż

MSI MEG Coreliquid S360 jest kompatybilne z podstawkami:

• Intel: 1150/1151/1155/1156/1200/1366/2011(-3)/2066 / 1700;
• AMD: AM4/FM2+/FM2/FM1/AM3+/AM3/AM2+/AM2, Socket TR4/sTRX4/SP3.

Montaż jest banalnie prosty i intuicyjny i same chłodzenie instalujemy sprawnie i szybko. Przyczepić można się do zauważalnie cieńszej ramki backplate, bo ta wygląda co najmniej wątpliwie, ale po zainstalowaniu testowane AiO solidnie przylega do procesora. Warto też wspomnieć nieco o podkładkach antywibracyjnych na wentylatorach, ponieważ te sprawiają nieco problemów z montażem całości na radiatorze. Po prostu, trzeba użyć siły, żeby je w ten sposób docisnąć.

Oprócz radiatora otrzymujemy:

• zestaw montażowy Intel oraz AMD,
• instrukcję obsługi.

Oprogramowanie MSI Center

Sterowanie wbudowanym wyświetlaczem oraz kontrolowanie wydajności odbywa się za pomocą oprogramowania MSI Center i to bez pomocy dodatkowego kontrolera, ponieważ całość komunikuje się z komputerem przy wykorzystaniu wewnętrznego portu USB. W aplikacji natomiast znajdziemy kilka zakładek - w tym poświęconych wyświetlaczowi LCD, wentylatorom i pompce oraz specjalną, dodatkową, dla personalizacji wyglądu.

W zakładce Wyświetlacz LCD mamy do wyboru wybrane parametry monitoringu CPU i GPU (temperatura, taktowanie) oraz możliwość zmiany prędkości poszczególnych sekcji AIO. Możemy dodać własną grafikę w formacie BMP, ustawić animację GIF czy wrzucić plik MP4.

Kolejna zakładka to miejsce, gdzie możemy dostroić nasze AIO, by pracowało wydajnie i cicho lub po prostu według naszych preferencji. Niestety nie mamy dostępnego trybu GI Mode. W profilu Customize mamy możliwość ręcznego dostrojenia prędkości wentylatorów czy pompy cieczy, włącznie z wyłączeniem wentylatorów podczas niskiego obciążenia. Samej pompy jednak wyłączyć się nie da.