Nowa generacja grafik NVIDII w końcu zawitała także do laptopów i w związku z tym możemy sprawdzić, jak RTX-y 50 radzą się sobie w mobilnym wydaniu. W tym celu na warsztat wzięliśmy gamingowy notebook z górnej półki, a mianowicie MSI Raider 18 HX AI. Ten napędzany jest nie tylko kartą graficzną GeForce RTX 5080 o pełnej mocy, ale również nowym procesorem Intela, co powinno dać niezły obraz tego, na to stać maszyny wyposażone w nowe laptopowe podzespoły. Tym bardziej że sprzęt od MSI zapowiada się na prawdziwą bestię, a zastosowana w nim technologia OverBoost Ultra umożliwia łączny pobór mocy przez CPU i GPU do 260 W.
- Specyfikacja
- Podzespoły i oprogramowanie
- Budowa zewnętrzna, porty, kamerka, audio i czas pracy na baterii
- Wyświetlacz
- Wnętrze, system chłodzenia, temperatury i kultura pracy
- Wydajność w grach + funkcje RTX
- Wydajność w benchmarkach syntetycznych
- Podsumowanie
Warto jednak zacząć od tego, że MSI Raider 18 HX AI (A2XW) to aż 18-calowy laptop, co jak na dzisiejsze standardy jest wręcz monstrualnym rozmiarem.

Warto jednak zacząć od tego, że MSI Raider 18 HX AI (A2XW) to aż 18-calowy laptop, co jak na dzisiejsze standardy jest wręcz monstrualnym rozmiarem. Oznacza to jednak również więcej miejsca na chłodzenie i generalnie mniej kompromisów w budowie notebooka. Szkoda jednak, że zastosowany tu panel IPS z podświetleniem MiniLED oferuje jedynie 120 Hz odświeżanie. Pod maską kryją się zaś 24-rdzeniowy procesor Intel Core Ultra 9 285HX oraz wspomniana już karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 5080. Do tego otrzymujemy 32 GB pamięci RAM (to powoli staje się normą, przynajmniej w maszynach z wyższej półki) typu DDR5-6400 oraz dwa dyski SSD (jeden PCIe 5.0, drugi PCIe 4.0) po 2 TB każdy.
Specyfikacja MSI Raider 18 HX AI (A2XW) | |
---|---|
Ekran | 18''4K+ (3840x2400 pikseli) 120 Hz IPS Mini LED |
Procesor | Intel Core Ultra 9 285HX |
Pamięć RAM | 64 GB DDR5 -5600 |
Grafika | NVIDIA GeForce RTX 5080 (175 W) |
Nośniki | 4 TB SSD M.2 (2x 2 TB PCie 4.0 + 2x 2 TB PCIe 5.0 w RAID0) |
Łączność | Wi-Fi 802.11ax, BT v5.2 |
Bateria | 99,9 Wh |
Wymiary | 404 x 307.5 x 24-32.05 mm |
Waga | ok. 3,6 kg |
Cena | od 11299 zł |
Mówimy więc o mocno dopakowanym laptopie i należało spodziewać się wysokiej ceny, choć 22 tys. zł i tak potrafi szokować. Warto odnotować, że w sprzedaży jest też wariant z flagowym GeForcem RTX 5090 na pokładzie, a jego cena sięga już 25 399 zł. Sprawdźmy zatem, co konkretnie otrzymujemy za tę kwotę.
MSI Raider 18 HX AI (A2XW) - podzespoły
Procesor
Intel Core Ultra 9 285HX to nowy flagowy procesor Niebieskich dla laptopów z rodziny Arrow Lake-HX. To CPU oferuje 24 rdzenie (i tyle samo wątków ze względu na brak obsługi HyperThreadingu) w ramach hybrydowej architektury, co oznacza, że znajdziemy tu 8 wydajnościowych rdzeni P oraz 16 energooszczędnych E. Te pierwsze bazują na architekturze Lion Cove, a drugie wykorzystują technologię Skymont. Jeśli chodzi o prędkości, to bazowe taktowanie rdzeni P wynosi 2,8 GHz, a w trybie Turbo osiąga nawet 5,5 GHz. Z kolei rdzenie E osiągają bazowo 2,1 GHz, a maksymalnie rozpędzają się do 4,6 GHz. Jeśli chodzi o TDP, to bazowo wynosi ono 55 W, ale wartość parametru Maximum Turbo Power wynosić może nawet 160 W. Poza tym Core Ultra 9 285HX charakteryzuje się modułową budową, co oznacza, że składa się z kilku kafelków w tym bloku Compute Tile, SoC Tile czy GPU Tile. Procesor, a konkretniej kafelek obliczeniowy, produkowany jest przy użyciu litografii TSMC N3B. Znajdziemy tu również zintegrowany układ NPU Intel AI Boost, jednak o dość skromnej mocy obliczeniowej 12 TOPSów (Int8) oraz zintegrowaną grafikę Intel Graphics z czterema rdzeniami Xe pracującymi z częstotliwością 300-2000 MHz. Mamy nadzieję, że ten procesor wypadnie lepiej w gamingowych zastosowaniach niż jego stacjonarny odpowiednik, który okazał się sporym zawodem.
_3e2a3f0b0a.png)
Karta graficzna
Za wydajność graficzną MSI Raider 18 HX AI odpowiada nowa grafika NVIDII, GeForce RTX 5080, która bazuje na architekturze Blackwell. Ta wyprodukowana została w procesie technologicznym 5 nm i bazuje na GPU GB203. To duży układ o powierzchni rdzenia wynoszącej 378 mm² i zawierający 45,6 miliarda tranzystorów. W przeciwieństwie do w pełni odblokowanej desktopowej wersji GeForce RTX 5080, która wykorzystuje to samo GPU, ale z aktywnymi wszystkimi 10 752 jednostkami cieniującymi, w wersji mobilnej NVIDIA wyłączyła część tych jednostek, a nawet sporą część, bo laptopowy GeForce RTX 5080 posiada 7680 rdzeni CUDA, a do tego otrzymujemy 240 jednostek mapowania tekstur (TMU) i 96 jednostek renderujących (ROP). Układ wyposażony jest również w 240 rdzeni tensorowych, które przyspieszają działanie aplikacji opartych na uczeniu maszynowym. Dodatkowo, karta posiada 60 rdzeni RT do akceleracji śledzenia promieni.
_dd40d99202.png)
NVIDIA połączyła układ z 16 GB pamięci GDDR7, która komunikuje się z GPU za pomocą 256-bitowego interfejsu pamięci. Procesor graficzny pracuje z częstotliwością bazową 975 MHz, a w trybie boost osiąga do 1500 MHz. Pamięć pracuje z częstotliwością 1750 MHz (co odpowiada efektywnie 28 Gbps). TGP tej karty graficznej konfigurować można w zakresie od 80 W do 150 W i niewątpliwie cieszy fakt, że w tym przypadku otrzymujemy najmocniejszą wersję, de facto o mocy 175 W z uwzględnieniem Dynamic Boost.
Pamięć operacyjna
O żadnych kompromisach nie ma też mowy, jeśli chodzi o pamięć RAM, gdyż na pokładzie znajdziemy dwa moduły w standardzie DDR5-6400 (3200 MHz) o pojemności 32 GB każdy (łącznie 64 GB). Te oczywiście skonfigurowano w dwukanałowej konfiguracji. Są to kości o prędkości 6400 MT/s, czyli znacznie szybsze niż w poprzedniej generacji (4800 i 5600 MHz). Wysokie prędkości są jednak okupione opóźnieniami (CL56), ale wydaje się, że ich taktowania powinny nadrabiać ten aspekt z nawiązką. Laptop posiada dwa moduły SO-DIMM, więc w razie potrzeby zawsze można je podmienić na większe pojemności.

Pamięć masowa
Laptop wyposażono w pamięć masową o pojemności aż 4 TB. W tym celu wykorzystano dwa 2 TB dyski, jeden PCIe 5.0 od Phison, który wykorzystuje kontroler E31T od tego producenta, drugi PCIe 4.0 od Samsunga (PM9A1), który osiąga 7000 MB/s dla odczytu sekwencyjnego i 5100 MB/s dla zapisu. Co istotne, te połączono w macierz RAID 0, dzięki czemu możemy cieszyć się prędkościami rzędu przeszło 10000 MB/s dla odczytu i ponad 9000 MB/s dla zapisu. Te prędkości i pojemność zadowolą nie tylko graczy, ale i profesjonalistów.
_c7f6785d0a.png)
Łączność bezprzewodowa
MSI Raider 18 HX AI obsługuje także nową generację łączności bezprzewodowej Wi-Fi, czyli Wi-Fi 7, które wprowadza m.in. wsparcie dla kanału o szerokości 320 Hz. Jest to niewątpliwie bardzo przyszłościowe rozwiązanie, bo jeszcze trudno o routery z obsługą tej technologii, a nieliczne dostępne modele są horrendalnie drogie. Sprawdziliśmy możliwości układu Intel Killer BE1750x i na paśmie 6 GHz udało nam się uzyskać 2337 MB/s, co trzeba uznać za rewelacyjny rezultat. Testy w ramach Wi-Fi 6 także wypadły bardzo obiecująco, bo prędkości transferów sięgały 1901 Mb/s. Dodatkowo otrzymujemy obsługę Bluetooth 5.4.
Oprogramowanie
Nowy laptop MSI dostarczany jest z systemem operacyjnym Microsoft Windows 11 Home w wersji 64-bitowej. Poza tym na dysku notebooka znajduje się aplikacja MSI Center i jest to narzędzie, które zawiera kilka istotnych ustawień, ale pełni też rolę diagnostyczną i monitorującą. Program pozwala wybrać m.in. profil wydajnościowy (jest też opcja automatyczna z wykorzystaniem AI) czy zwolnić miejsce na dysku (usuwanie plików tymczasowych), a dodatkowo możemy instalować moduły rozszerzające jego funkcjonalność. Opcji jest naprawdę sporo i aplikacja okazuje się użyteczna i intuicyjna w użytkowaniu. Do tego otrzymujemy także aplikację SteelSeries GG, dedykowaną klawiaturze i obsłudze podświetlenia oraz MSI True Color do szybkiej zmiany profilu kolorów.
_da250bdfcc.png)
MSI Raider 18 HX AI (A2XW) - budowa zewnętrzna i wykonanie
MSI postawiło na wyraźnie gamingowy design laptopa Raider 18 HX AI A2XW, co pomimo dominującego czarnego koloru niekoniecznie przypadnie do gustu osobom preferującym bardziej stosowane wzornictwo, ale taka agresywna stylistyka ma też swoich zwolenników. Oznacza to, że po bokach oraz z tyłu zastosowano czerwone akcenty w postaci skośnych pasków, a wzdłuż przedniej krawędzi biegnie pasek LED z podświetleniem RGB. Iluminacji doczekało się także charakterystyczne smocze logo na klapie urządzenia. Do tego producent pokusił się o geometryczne wzory na bokach panelu roboczego i na podwoziu. Dzieje się tu naprawdę sporo i każdy może samodzielnie ocenić ten element, patrząc na zdjęcia.

Z naszego puntu widzenia bardziej istotne jest, że wykonanie nie zawodzi, podkreślając, że mamy do czynienia z produktem premium. Zacznijmy od tego, że obudowa wykonana jest w przeważającej części z wytrzymałego, ale zarazem lekkiego stopu magnezowo-aluminiowego, choć są i plastikowe elementy. Klapa jest naprawdę sztywna i otwiera się bardzo szeroko (ok. 145 stopni), zawiasy działają płynnie, a jednocześnie nie budzą obaw o wytrzymałość. Zresztą pokrywę można otworzyć jednym palcem, co akurat nie jest trudne w przypadku laptopa, którzy waży aż 3,6 kg. Jeśli zaś chodzi o wymiary tego kolosa, to wynoszą one 404 × 307,5 × 24-32,05 mm. Panel roboczy również jest sztywny, a klawiatura lekko ugina się jedynie pod nienaturalnie mocnym dociśnięciem. Generalnie wszystkie elementy są ze sobą idealnie spasowane, nic nie trzeszczy i nie skrzypi, ale niczego innego nie spodziewaliśmy się po notebooku za przeszło 20 tys. zł.
Klawiatura
Za to nieco większe oczekiwania mieliśmy względem klawiatury opracowanej we współpracy ze SteelSeries, bo o ile w modelach z serii Titan zastosowano niskoprofilowe mechaniczne przełączniki, tak w tym przypadku zadowolić musimy się zwykłą membranówką. Przekłada się to na dość gąbczastą pracę klawiszy, co wyczuwalne jest mimo relatywnie niskiego skoku. Na plus jest jednak fakt, że otrzymujemy pełnowymiarową klawiaturę z sekcją numeryczną i strzałkami kierunkowymi o normalnych wymiarach, choć wydaje się, że po bokach jest jeszcze trochę niezagospodarowanego miejsca, więc można było pokusić się o nieco lepsze rozmieszczenie klawiszy z sekcji Home/Delete/insert oraz wyodrębnienie poza klawiaturę przycisku Power. Oczywiście nie zabrakło także licznych użytecznych skrótów klawiszowych w ramach sekcji F1-F12 (te przyciski swoją drogą są pomniejszone), a MSI pokusiło się także o lepsze rozróżnienie WSAD (te mają przezroczyste nasadki) i strzałek, gdzie również dodano skróty aktywowane z klawiszem funkcyjnym Fn. Całości dopełnia zaś bardzo dobrze zrealizowane podświetlenie RGB dla każdego przycisku z osobna (obejmuje także dodatkowe oznaczenia). Aplikacja SteelSeries GG pozwala nam zaprogramować różne efekty, kolory i funkcje klawiszy.
Touchpad
Touchpad również pozostawia nieco do życzenia, bo mierzy tylko 13 × 8,2 cm, a zdecydowanie jest tu miejsce na znacznie większy gładzik. Poza tym klik jest to miękki i niski, przez co informacja zwrotna nie jest najlepsza. Pochwalić trzeba jego gładką powierzchnię, która zapewnia bardzo dobry ślizg palców i oczywiście nie zabrakło obsługi nawet bardziej zaawansowanych palców. LPM i PPM zostały zintegrowano z gładzikiem, co jest już praktycznie standardem.

Porty
W zakresie dostępnych portów MSI Raider 18 HX AI wypada naprawdę dobrze, ponieważ z lewej strony umieszczono dwa USB 3.2 Gen2 Type-A oraz czytnik kart Micro SD i zamek Kensington, z prawej znajdziemy jeszcze jedno USB 3.2 Gen2 Type-A, złącze audio minijack typu combo oraz dwa USB Type-C z obsługą Thunderbolt 5 (DisplayPort/Power Delivery 3.1). To jednak nie wszystko, bo z tyłu kryją się również złącze ethernotowe RJ45 w standardzie 2,5 Gb, HDMI 2.1 i zasilanie. W praktyce niczego nam tu nie brakuje.
Audio
Sprzęt wyposażono w naprawdę mocny zestaw audio, bo zastosowano tu 6-głośnikowy system dźwięku przestrzennego (4 głośniki wysokotonowe i dwa niskotonowe), który korzysta z rozwiązań firmy Dynaudio. Co więcej, zastosowany w laptopie system dźwiękowy zgodny jest z rozwiązaniami Nahmic i Hi-Res Audio. Brzmienie całkiem pozytywnie zaskakuje jak na laptopowe standardy, wybijając się ponad przeciętność. Dźwięk jest wyraźny, donośny, a zniekształcenia mniej dokuczliwe niż w większości notebooków dla graczy. Oczywiście w przypadku bardziej poważnego grania i tak nie obejdzie się bez słuchawek, a mimo dwóch dedykowanych przetworników niskotonowych i tak brakowało nam tu basów. Do tego oprogramowanie Nahimic Audio pozwala spersonalizować audio i uzyskać wsparcie dla dźwięku przestrzennego czy skorzystać z korektora i kilku predefiniowanych profili oraz funkcji Sound Sharing (dźwięk wysyłany na dwie pary słuchawek).
Kamerka i weryfikacja biometryczna
Jeśli zaś chodzi o jakość kamerki internetowej, to określić można jaką ponadprzeciętną i pochwalić trzeba przede wszystkim żywe kolory i brak częstych problemów z ekspozycją, choć z drugiej strony obraz wciąż jest wyraźnie zaszumiony, nawet w sprzyjających warunkach oświetleniowych. Zresztą spójrzcie sami poniżej. Na plus zaliczyć trzeba także dwie opcje weryfikacji biometrycznej użytkownika, czyli rozpoznawanie twarzy, wykorzystujące czujnik podczerwieni w kamerce i czytnik linii papilarnych. Obie działają bez zarzutu.

MSI Raider 18 HX AI (A2XW) - czas pracy na akumulatorze
MSI Raider 18 HX AI otrzymał naprawdę sporych rozmiarów akumulator, bo mówimy o 4-komorowym ogniwie o pojemności 99,9 Whrs (6578 mAh), czyli praktycznie największej dozwolonej w samolocie bez ograniczeń. Jak zapewne się jednak domyślacie, to i tak za mało jak na takiego kolosa. Przy jasności ustawionej na 50% z wyłączonym podświetleniem klawiatury, włączonym Wi-Fi i w trybie pracy Oszczędzanie baterii na iGPU w teście Modern Office w ramach PCMark 10 uzyskaliśmy wynik tylko 4,5 godziny. Coraz częściej zdarza nam się nawet w gamingowych laptopach widzieć rezultaty zbliżone do tych oferowanych w ultrabookach i przy tak pojemnym akumulatorze można było oczekiwać nieco lepszego rezultatu. Z drugiej strony zastosowane tu podzespoły nie należą do energooszczędnych.

MSI Raider 18 HX AI (A2XW) - wyświetlacz
MSI Raider 18 HX AI wyposażony został w 18-calowy wyświetlacz IPS od AUO z podświetleniem Mini LED. Ten pochwalić może się bardzo wysoką rozdzielczością 3840 × 2400 pikseli, więc mówimy tu o ekranie o wyższych proporcjach 16:10, co przekłada się oczywiście również na większą powierzchnię roboczą. Odświeżanie wynosi zaś 120 Hz, co w typowych singlowych grach jest w pełni wystarczającą wartością, ale miłośnicy sieciowych strzelanek pokroju CS czy Call of Duty Warzone mogą nie być do końca usatysfakcjonowani. Producent ponadto chwali się pełnym pokryciem przestrzeni kolorów DCI-P3 z fabryczną kalibracją każdego egzemplarza, jasnością sięgającą aż 1000 nitów i świetnym efektem HDR, potwierdzonym certyfikatem VESA DisplayHDR 1000. Oczywiście nie zabrakło też przełącznika MUX, ale istotną wadą zastosowanego panelu jest brak obsługi G-Sync i aby skorzystać z technologii, musimy podłączyć zewnętrzny monitor.
Pokrycie gamutów: sRGB, Adobe RGb, DCI-P3
Ustawienia fabryczne:
- Punkt bieli: 7033 K
- Jasność bieli: 888,9 cd/m² (SDR, rozmiar okna 10%)
- Kontrast rzeczywisty: 41785,4:1
- Średni błąd Delta E: 1,51 dla sRGB i 2,02 dla DCI-P3
Pomiar kolorymetrem rzeczywiście potwierdza szeroki gamut. Pokrycie palety kolorów sRGB wynosi 99,8% przy całkowitej objętości 189,5%. Dla przestrzeni Adobe RGB było to odpowiednio 89,6% i 130,6%, a w przypadku DCI-P3 98% oraz 134,2% - to kapitalne wyniki, godne profesjonalnego monitora dla grafików. Fabryczna kalibracja także jest niczego sobie, bo średni błąd Delta E dla DCI-P3 wynosi tylko 2,02, a maksymalny 5,8, więc możemy wykorzystać laptopa do prac graficznych i obróbki zdjęć. Lekkiej korekty wymaga także temperatura barwowa, która wynosi aż 7033 K, co oznacza, że biel jest ochłodzona (za neutralną wartość uznaje się 6500 K).
Błąd Delta E dla sRGB i DCI-P3
Jak przystało na matrycę IPS, kąty widzenia są bardzo szerokie i nie będą stanowić żadnego problemu. Obsługa HDR wypada świetnie, a to za sprawą strefowego lokalnego wygaszania. Generalnie wyświetlacz to bardzo duży plus tego laptopa, a co istotne świetnie spisuje się on w grach, ponieważ smużenie jest niewielkie, a czas reakcji naprawdę niski.

MSI Raider 18 HX AI - wnętrze, układ chłodzenia, temperatury i throttling
Dostęp do wnętrza laptopa nie nastręcza zbyt wielu problemów, bo wystarczy śrubokręt typu krzyżak, którym odkręcamy 12 standardowych śrubek. Sama obudowa schodzi zaś stosunkowo łatwo i nie mieliśmy obaw o wyłamanie plastikowych zaczepów. W środku znajdziemy naprawdę rozbudowany dwudrożny układ chłodzenia Cooler Boost 5, na który składają się dwa wentylatory, cztery radiatory oraz siedem ciepłowodów. Liczymy na to, że taka konfiguracja przełoży się na efektywne chłodzenie podczas najbardziej intensywnego użytkowania, tym bardziej że Raider 18 HX AI to 18-calowy laptop, więc miejsca jest tu więcej niż w typowym laptopie. Poza tym producent przewidział dwa sloty SO-DIMM na RAM DDR5 (ukryte pod czarną osłoną) oraz dwa złącza M.2 na dyski SSD, jedno PCIe 4.0, drugie PCIe 5.0. Jak widać, akumulator nie należy do małych, co nie dziwi, bo jego pojemność to 99,9 Whr.
Zanim przejdziemy dalej, warto w tym miejscu wspomnieć także o technologii MSI OverBoost Ultra stosowanej od jakiegoś czasu przez MSI w jego gamingowych laptopach. Ta jest bowiem istotnym elementem tego laptopa w zakresie wydajności i zarządzania mocą, gdyż stosowana jest w momentach wysokiego obciążenia systemu, kiedy wymagane są pełne zasoby procesora i układu graficznego, oferując możliwość pracy notebooka przy pełnym, maksymalnym poborze mocy CPU i GPU lub pozwala na ustawienie maksymalnej wydajności dla wszystkich ośmiu rdzeni typu P-Core w chwili, gdy wykorzystywany jest tylko sam procesor. Mówiąc wprost, w trybie Ekstremalnej wydajności (tylko na zasilaniu z sieci) Raider 18 HX AI jest w stanie zagwarantować 175 W mocy GPU i 85 W mocy CPU, co przekłada się jednocześnie na 260 W. To, jak będziemy mogli się przekonać w testach wydajnościowych, ma kluczowe znaczenie dla osiągów tego laptopa.
Jak zastosowany tu układ chłodzenia sprawdza się w praktyce? W grach zarówno procesor, jak i karta graficzna, nie mają problemów z nadmiernym nagrzewaniem. W grach CPU pracowało przeważnie w okolicach 4,7 GHz (rdzenie P), a GPU dobijało do 2370 MHz (to nawet więcej niż deklarowane przez producenta 2287MHz). Częstotliwość taktowania rdzeni P w bardziej intensywnych procesorowo grach potrafiła spadać do ok. 4,1 GHz i 3,2 GHz dla rdzeni E. W przypadku stress testów CPU+GPU całkowite zużycie mocy przez procesor osiągało obiecywane 85 W, a GPU 175 W, ale w grach oscylowało przeważnie w okolicach odpowiednio 70 W i 160 W, więc teoretycznie jest jeszcze zapas mocy. Jeśli chodzi o temperatury, to poza ekstremalnymi stress testami CPU oscylowało w okolicach 78-80°C, co jest naprawdę dobrym wynikiem. W przypadku GPU temperatura w grach dobijała maksymalnie do 87°C, co jest raczej wysoką wartością. Jednak w testach obciążeniowych nastawionych na procesor, ten błyskawicznie nagrzewał się do ok. 100°C, a zegary spadały wówczas do ok. 3,7 GHz dla rdzeni P i 3,5 GHz na E. CPU w takim scenariuszu pracowało zaś z mocą aż 100 W, momentami dobijając nawet do 130 W. Laptop zaliczył też Stress Test w 3DMarku, który koncentruje się na stabilności wydajności.

Temperatury obudowy i kultura pracy
Jeśli jesteśmy już przy temperaturach, to obudowa MSI Raider 18 HX AI nie nagrzewa się przesadnie. W przypadku tylnego panelu odnotowaliśmy maksymalnie 52°C, z przodu zaś tylko 36°C. Trzeba jednak wspomnieć, że po bokach notebooka wydmuchuje bardzo ciepłe powietrze, co może być lekko uciążliwe z prawej strony, gdzie trzymamy myszkę. Laptop nie należy też do cichych, bo w trybie Ekstremalnej wydajności generuje w grach hałas rzędu 54,3 dBa, ale decydując się na tryb MSI AI Engine jesteśmy w stanie obniżyć to do 49,5 dBa przy niewielkiej stracie wydajności.
MSI Raider 18 HX AI - wydajność w grach
MSI Raider 18 HX AI to gamingowy laptop, dlatego najważniejszą kwestią wpływającą na jego ocenę jest oczywiście wydajność w grach. Jak widać na wykresach, sprzęt wypada naprawdę dobrze, przeganiając flagowe GPU z poprzedniej generacji, a miejscami zaskakując naprawdę świetnymi wynikami, gdzie wyprzedza topowe laptopy z RTX 4090 nawet o 15% (patrz God of War). Swoją rolę odgrywa tu oczywiście również technologia MSI OverBoost Ultra, bo już testy poprzednich laptopów, które z niej korzystały, pokazały, że nie jest to puste marketingowe hasło. Generalnie nie możemy mówić o rozczarowaniu. Poniżej znajdziecie także tabele z wynikami gier, które powoli wdrażamy do nowej procedury. Te wkrótce powinny trafić na wykresy, zastępując dotychczasowe tytuły.
Ray Tracing
Gry w nowej procedurze
Gra | Średnia liczba kl./s | Minimalna liczba kl./s |
---|---|---|
Alan Wake 2 | 58,3 | 53,6 |
Black Myth: Wukong | 52,6 | 49,3 |
Atomic Heart | 113,9 | 88,2 |
Ghost Of Tsushima | 77,3 | 71,4 |
Lords of the Fallen | 108,1 | 86,4 |
The Last of Us Part 1 | 97,2 | 85,2 |
Kingdom Come: Deliverance 2 | 83,3 | 78,9 |
Dragon Age: Straż Zasłony | 69,7 | 59,9 |
Star Wars Outlaws | 61,6 | 59,1 |
Wiedźmin 3: Dziki Gon NG | 132,7 | 115,4 |
Testy w 1080p w na najwyższych ustawieniach graficznych
MSI Raider 18 HX AI - wydajność w aplikacjach syntetycznych
W syntetycznych benchmarkach nastawionych na pomiar wydajności CPU, Intel Core Ultra 9 285HX pokazuje swoją moc, co wynika z bardzo wysokich limitów energetycznych (PL1 i PL2 wynoszą aż 220 W). W tym przypadku procesor Intela może po prostu rozwinąć skrzydła, pokonując w poszczególnych testach nie tylko poprzednika, ale i Ryzena AI Max+ 395, choć trzeba zaznaczyć, że odbywa się to kosztem znacznie wyższego poboru mocy. Dokładając do tego GeForce'a RTX 5080, otrzymujemy świetne rezultaty w całej rozciągłości i tym samym laptop świetnie nadawać będzie się nie tylko do grania, ale i do bardziej kreatywnej pracy, włączając w to renderowanie 3D, tworzenie treści 4K+ czy inne wymagające zadania.
MSI Raider 18 HX AI (A2XW) - opinia i ocena
Nowa generacja laptopów nie przynosi żadnej rewolucji, bo poza spodziewanym wzrostem wydajności wciąż borykamy się z tymi samymi problemami, jak głośna praca, wysokie temperatury czy relatywnie krótki czas pracy na baterii, ale mimo wszystko MSI Raider 18 HX AI to kawał imponującej bestii. Oczywiście w przypadku 18-calowego notebooka, ważącego 3,6 kg, mobilność na pewno nie jest najmocniejszą stroną, ale ma to też swoje zalety, bo nowość od MSI to sprzęt, który określić można mianem prawdziwego DTR, czyli zamiennika stacjonarki. Zacznijmy od dużego ekranu IPS Mini LED o proporcjach 16:10, rozdzielczości 4K i odświeżaniu 120 Hz. Ten w praktyce sprawdza się świetnie, ale można było pokusić się o wyższe odświeżanie pod kątem sieciowych strzelanek - nie jest to jednak sprzęt skierowany do e-sportowców. Jakość wykonania także nie zawodzi, a wśród plusów wymienić trzeba też kamerkę z czujnikiem podczerwieni, głośniki, czytnik linii papilarnych czy rozbudowany zestaw z dwoma Thunderbolt 5.
MSI Raider 18 HX AI to kawał imponującej bestii.

Najważniejsza jest tu jednak wydajność w grach i połączenie 24-calowego procesora Intel Core Ultra 9 285HX z kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 5080 zdecydowanie daje radę. Wynika to głównie z wysokich limitów energetycznych, wspomaganych przez technologię MSI OverBoost Ultra, która pozwala na łączny jednoczesny pobór mocy nCPU i GPU na poziomie 260 W. To przekłada się na bardzo dobre wyniki, na poziomie nawet wyższym niż laptopy z RTX 4090.

Do tego dodać trzeba dwa dyski SSD (jeden PCIe 5.0, drugi PCIe 4.0) w RAID0 o łącznej pojemności 4 TB, szybkie pamięci RAM i sieciówkę z obsługą Wi-Fi 7. MSI Raider 18 HX AI nie jest oczywiście produktem idealnym i ma też słabsze strony, jak czas pracy na baterii, kultura pracy czy klawiatura, która może nie jest zła, ale w tym segmencie wymagamy więcej. Tu dochodzimy jednak do ceny, wynoszącej niecałe 22 tys. zł, co jest wręcz absurdalnie wysoką kwotą jak za laptop, który nie ma nawet flagowej karty graficznej. Z drugiej strony mamy podejrzenie, że w praktyce nie musi on wypadać gorzej niż modele z RTX 5090 i mamy do czynienia z produktem premium (choć to jeszcze nie seria Titan). Niemniej opłacalność mocno tu kuleje, ale to produkt skierowany do konkretnego odbiorcy, dla którego cena nie gra roli. Od nas MSI Raider 18 HX AI otrzymuje ocenę 8,5 na 10 i odznaczenie wydajności.
Ocena MSI Raider 18 HX AI (A2XW)
MSI Raider 18 HX AI (A2XW) - opinia
MSI Raider 18 HX AI (A2XW) - zalety:
- Imponująca wydajność w grach i testach syntetycznych (Core Ultra 9 285HX i GeForce RTX 5080)
- Wysoka jakość wykonania
- Bogaty zestaw portów z Thunderbolt 5 + szybka karta sieciowa i 2,5 Gb LAN
- 4 TB bardzo szybkiej pamięci na dane
- Aż 64 GB pamięci RAM
- 18-calowa matryca 4K+ z podświetleniem Mini LED
- Funkcjonalne oprogramowanie
- Niezłe głośniki
- Kamerka z Windows Hello plus czytnik linii papilarnych
MSI Raider 18 HX AI (A2XW) - wady:
- Waga i rozmiar ograniczają mobilność
- Kultura pracy
- Czas pracy na baterii
- Cena z kosmosu
Cena (na dzień publikacji): od 21 999 zł (kup w Media Expert)
Gwarancja: 24 miesiące
Sprzęt do testów dostarczył:

Pokaż / Dodaj komentarze do: Test MSI Raider 18 HX AI (A2XW). Laptop z Intel Core Ultra 9 285HX i NVIDIA GeForce RTX 5080