Najgorszy zasilacz jaki mieliśmy. Test OCPC Energia 850W ATX 3.0

Zawartość opakowania OCPC Energia II 850 W

Zasilacz jest zapakowany w karton o czerwonej kolorystyce, na froncie znajdziemy informacje dotyczące modelu, mocy PSU i zalet typu DC-DC, specyfikacja ATX 3.0 sprawność pow. 90%, certyfikat 80 PLUS oraz poglądowe zdjęcie zasilacza. Z tyłu mamy dodatkowo wyszczególnione cechy PSU, informację o zaimplementowanych zabezpieczeniach, a na jednym z boków znajdziemy tabliczkę prądowo-napięciowej i informację o okablowaniu.

1.  
2.  
3.  
4.  
5.  
6.  
7.  
8.  
9.  
10.  
11.  
12.  

  Poprzedni   Następny

 Wraz z zasilaczem otrzymujemy:

• kabel zasilający,
• cztery opaski plastikowe,
• cztery czarne śrubki do montażu PSU,
• instrukcję obsługi - tylko język angielski.

Wyposażenie jest dobre, trudno oczekiwać więcej przydatnych dodatków. 

Okablowanie 

Producent wykorzystał kable o przekroju przewodów 16 AWG i 18 AWG (American Wire Gauge, niższy numer oznacza większy przekrój). Każde złącze jest odpowiednio oznaczone. OCPC wykorzystał kable z taśmowymi wiązkami, a przewód ATX24 znajduje się w nylonowym oplocie, jest zakończony opaską termokurczliwą i wtyczką dzieloną - nie rozumem, dlaczego producenci jeszcze takie wspierają. Jak na specyfikację ATX 3.0 przystało, zasilacz posiada złącze PCIE 5.0 12VHPWR 600W z czerwoną izolacją. Dla napięć +3,3 V +5 V oraz +12 V mamy dodatkowe przewody zwrotne. Ma to pozytywnie wpływać na jakość napięć.

1.  
2.  
3.  
4.  
5.  
6.  
7.  
8.  

  Poprzedni   Następny

Oprócz wiązki głównej 24-pin mamy do dyspozycji dwa kable EPS, cztery wtyczki PCI-E (6+2)-pin oraz jeden dodatkowy PCIe 5.0 o mocy 600 W. Nośniki danych lub różnego rodzaju kontrolery podłączymy dwoma wiązkami, z czego jedna jest ze złączami SATA, a jedna z wtykami Molex. Kable są wystarczająco długie i dość elastyczne, ale cienkie i sprawiają wrażenie niskiej jakości.

1.  
2.  

  Poprzedni   Następny