Podgrzewa kawę i kopie bitcoiny. Sprawdzam gadżet dla kawoszy i fanów wydobycia kryptowalut

Podgrzewa kawę i kopie bitcoiny. Sprawdzam gadżet dla kawoszy i fanów wydobycia kryptowalut

Moją słabością jest zamiłowanie do przeróżnej maści gadżetów, w tym miniaturowych i energooszczędnych koparek kryptowalut. Przypomnijmy, że te zabawki, ze względu na ograniczoną wydajność, nie nadają się do wspólnego „kopania” kryptowalut, ze względu na homeopatyczne przychody. Można je za to uruchomić w trybie solo, zwanym również “lottomatem” i liczyć na to, że szczęśliwym trafem uda nam się trafić blok i zgarnąć nagrodę. Szanse na to są mikroskopijne (więcej szczegółów w podsumowaniu), ale urządzenie pobierające 15-25 watów może sobie działać nawet rok non stop, nie powodując zwiększenia rachunków za prąd.

A czy można coś zrobić, żeby taka koparka robiła przy okazji coś innego niż tylko obliczenia dla sieci Bitcoina? Najprościej byłoby po prostu wykorzystać ciepło generowane przez takie urządzenie. Sęk w tym, że mini koparki nie generują go wiele. Wystarczy tego najwyżej do… podgrzania sobie kawy. Bo czemu nie?

Koparka bitcoina i podgrzewacz kawy w jednym - GekkoScience Mein Coffee

Urządzenie ma kształt niewielkiego pudełka (105mm x 105mm x 42mm) na którego górnej powierzchni możemy umieścić kubek z kawą (czy też innym napojem, jeśli chcemy by zachował temperaturę). Gdy Mein Coffee kopie bitcoiny za pomocą układów Bitmain BM1362, górna część urządzenia (podstawka) robi po prostu za radiator, który grzeje kubek.

GekkoScience Mein Coffee

Mojej kawie nie grozi już ostygnięcie (GekkoScience Mein Coffee)

 

W odróżnieniu od miniaturowych koparek na USB, które do działania potrzebują oddzielnego komputera i oprogramowania, Mein Coffee jest urządzeniem samodzielnym. Napędzane przez NanoPi, wyposażone jest również w Wi-Fi, własne oprogramowanie, a nawet wyświetlacz OLED. Po obu bokach ekranu znajdują się dwa przyciski ułatwiające obsługę urządzenia. Całość zasilana jest za pomocą 23-watowej ładowarki przez USB-C.

GekkoScience Mein Coffee - wstępna konfiguracja

Konfiguracja nie jest przesadnie skomplikowana. Włączamy urządzenie i czekamy około minuty na wyświetlenie komunikatu. Następnie łączymy się z siecią Wi-Fi urządzenia i wchodzimy na podaną stronę (web interface), gdzie czeka nas wstępna konfiguracja. Polega ona na podłączeniu do domowej sieci Wi-Fi (tylko 2,4 GHz) oraz podania adresu URL poola i nazwy użytkownika. Po zapisaniu ustawień urządzenie zrestartuje się i zacznie automatycznie pracować (pod warunkiem podania prawidłowych danych do poola).

GekkoScience Mein Coffee - konfigurator webowy

Gdy Mein Coffee już pracuje, uzyskujemy dostęp do pozostałych opcji (również przez przeglądarkę). Tu z kolei możemy zdecydować choćby jakie informacje mają pojawiać się na wyświetlaczu (np. czas, temperatura, hashrate, czy kurs BTC), docelową temperaturę (zakres od 35 do 55 stopni), która określa zarazem wydajność oraz pobawić się podświetleniem RGB.

RGB stanowi miły dodatek dla osób lubiących takie atrakcje, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby je po prostu wyłączyć - zwłaszcza, że producent nie pożałował LEDów.

GekkoScience Mein Coffee - LEDy

Producent twierdzi, że Mein Coffee oferuje moc obliczeniową do 700 GH/s, a jak jest w rzeczywistości?

Jaką realną wydajność oferuje Mein Coffee?

Szczytowa moc jaką udało mi się osiągnąć faktycznie wyniosła około 700 GH/s. Był to jednak chwilowy “peak” (trwał tak krótko, że nawet nie został zarejestrowany na wykresie). Przy limicie termalnym 55 stopni można liczyć na 300-400 GH/s, a przy limicie 40 stopni około 200 GH/s.

GekkoScience Mein Coffee wydajność

Sporo oczywiście zależy od tego, co aktualnie jest “podgrzewane” i czy pomaga rozproszyć generowane ciepło. Jeśli jest to duży metalowy kubek (którego spód dobrze przylega do podstawki), to możemy liczyć na lepsze odprowadzanie ciepła i wyższą wydajność. 

Jaką mamy szansę na wydobycie bitcoina za pomocą takich koparek?

Suche cyferki i abstrakcyjnie wielkie liczby niewiele nam powiedzą. Podejdźmy do tematu trochę inaczej - jaką moc musiałaby by mieć koparka, żeby szansa na wydobycie bitcoina w trybie solo zrównała się z szansą na trafienie szóstki w Lotto? Zapytałem o to Groka. Wedle jego obliczeń, taka koparka musiałaby mieć moc obliczeniową rzędu 46 TH/s.

Zakładając więc, że Mein Coffee działa ze średnią wydajnością 350 GH/s to musielibyśmy mieć ponad 130 takich urządzeń, aby zbliżyć się do szansy trafienia “szóstki”, czyli 1 do 13983815. Czysto teoretycznie - jeśli zmodyfikowalibyśmy konstrukcję Mein Coffee instalując na górze wydajny radiator, tak by osiągnąć średnią moc 700 GH/s, to musielibyśmy mieć 65 takich urządzeń.

GekkoScience Mein Coffee - zasilanie

Gniazdko zasilające USB C

 

Zasadniczo z działaniem urządzenia nie miałem żadnych problemów, bo większość rzeczy dzieje się automatycznie. Po odłączeniu zasilania może się jednak zmienić URL do zarządzania urządzeniem. Jeśli równocześnie wyłączyliśmy jego wyświetlanie, to nie będziemy wiedzieć jak wejść do opcji konfiguracyjnych. Pozostanie nam tylko resetowanie urządzenia do ustawień fabrycznych, gdzie nowy URL zostanie wyświetlony… ale tylko przez chwilę, bo potem Mein Coffee użyje poprzednio zapisanych ustawień. Ale to nic więcej jak irytujący drobiazg.

Cena GekkoScience Mein Coffee wynosi 350 euro, więc jest to zabawka z droższej kategorii. Jeśli jednak nie masz problemu z wydawaniem kasy na komputerowe gadżety, to za jednym zamachem dostaniesz podgrzewacz do kawy i bezgłośną koparkę krypto. Szanse na wydobycie bitcoina masz niewielkie, ale przynajmniej nie będziesz pił zimnej kawy. Czekamy na koparki krypto z funkcją podgrzewacza do stóp.

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Podgrzewa kawę i kopie bitcoiny. Sprawdzam gadżet dla kawoszy i fanów wydobycia kryptowalut

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł