WD Black 1 TB SSD M.2 NVMe - test wydajnego SSD na pamięciach TLC

WD Black 1 TB SSD M.2 NVMe - test wydajnego SSD na pamięciach TLC

Po wpadce, jaką okazała się zeszłoroczna edycja dysków SSD z serii WD Black, Western Digital postanowiło szybko wypuścić nowy produkt, który pozwoli zapomnieć o tym blamażu i przywrócić swoją uznaną flagową markę na jej właściwe miejsce. Amerykański producent zdał sobie sprawę, że nie może bawić się w półśrodki, dlatego też zmuszony był opracować nowy autorski kontroler, który lepiej poradzi sobie w obsłudze zastosowanych pamięci. Co prawda, można kręcić nosem, że WD zdecydowało się postawić na pamięci TLC zamiast bardziej cenionych i trwalszych MLC, ale trzeba pamiętać, że nowoczesne 3-bitowe kości nie odstają w zakresie wydajności, a ich wytrzymałość pozwala sądzić, że w przypadku zwykłych użytkowników aspekt ten nie będzie stanowił żadnego problemu, o czym zdaje się także świadczyć 5-letnia gwarancja producenta. Szkoda jednak, że producent nie zdecydował się na jakieś dodatkowe akcesoria dołączone do zestawu, np. w postaci adaptera HHHL czy radiatora, który obniżyłby temperaturę dysku podczas intensywnej pracy, tym bardziej, że zamiast metalowej etykiety, która wspomogłaby chłodzenie, jak ma to miejsce w modelu SanDisk Extreme Pro, zastosowano tutaj zwykłą papierową naklejkę. To wszystko jednak niewiele znaczące minusy, ponieważ tegoroczny WD Black to niezwykle udany produkt.

Wydajność testowanego przez nas 1 TB wariantu WD Black M.2 NVMe stoi na najwyższym poziomie w tej klasie i produkt Amerykanów może stawać w szranki nawet z serią 970 EVO od Samsunga.

Wydajność testowanego przez nas 1 TB wariantu WD Black M.2 NVMe stoi na najwyższym poziomie w tej klasie i produkt Amerykanów może stawać w szranki nawet z serią 970 EVO od Samsunga. Co prawda występują tu pewne anomalie, które uwidoczniły się w benchmarkach syntetycznych, ale w testach praktycznych „Czarny” spisywał się przeważnie świetnie, a jeśli gdzieś odrobinę odstawał od czołówki, to i tak zapewniał lepsze osiągi niż typowe nośniki PCIe NVMe z niższych półek. Tu dochodzimy do ceny tego dysku, który w wersji 1 TB kupić można za 1099 zł, co oznacza, że jest tańszy nie tylko od Samsunga 970 EVO, ale i Plextor M9Pe. Jest to więc bardzo dobry kandydat na nowy dysk dla wymagających użytkowników, którzy nie chcą bawić się w kompromisy i poszukują najwydajniejszych rozwiązań. O ile z perspektywy zwykłego gracza czy osoby szukającej pierwszego SSD, który przyspieszy pracę systemu, WD Black może wydawać się przesadą, tak już entuzjaści lub osoby zajmujące się edycją wideo i innym profesjonalnym wykorzystaniem PC, gdzie prędkość dysku ma znaczenie, powinny docenić to, co ten produkt ma do zaoferowania.  Testowany nośnik otrzymuje 4,5 gwiazdki oraz wyróżnienia rekomendacji i wydajności.

 

WD Black NVMe  SSD M.2 1 TB (2018)

 Rewelacyjna wydajność rzeczywista, bardzo dobra jakość wykonania, czarny laminat, 5-letnia gwarancja, konkurencyjna cena

 Anomalie wydajności w testach syntetycznych, duży spadek wydajności po przekorczeniu bufora SLC

Cena (na dzień publikacji): 529 zł za 500 GB i 1099 zł za 1 TB

Gwarancja: 60 miesięcy

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: WD Black 1 TB SSD M.2 NVMe - test wydajnego SSD na pamięciach TLC

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł