Przeglądarka Safari z gorszymi zabezpieczeniami niż… Internet Explorer

Przeglądarka Safari z gorszymi zabezpieczeniami niż… Internet Explorer

Firma Google postanowiła przebadać 5 najpopularniejszych przeglądarek celem odnalezienia największych luk zabezpieczenia. Okazało się, że ponad połowa z nich "przypadła" w udziale Apple Safari.

Aż 17 z 31 wychwyconych problemów z zabezpieczeniami dotyczyło domyślnej przeglądarki używanej na komputerach Mac. Stawia to produkt Apple na ostatnim miejscu jeśli chodzi o bezpieczeństwo, znacznie odbiegając od standardów konkurencji. Pierwsze miejsce zajął Google Chrome z 2 bugami (silnik Blink), następna pozycja przypadła Mozilli z Firefoksem (Gecko), który miał ich 4, ex aequo z Internet Explorerem (Trident) Microsoftu. Nieco gorzej radziła sobie, o dziwo, nowsza przeglądarka firmy z Redmond, domyślna aplikacja tego rodzaju w Windows 10 - Microsoft Edge, z 6 bugami. Mimo wszystko jest to bardzo odległy wynik od aż 17, jakie wykryto w Safari.

Aby ustalić podatność na błędy związane z bezpieczeństwem użyto techniki tzw. fuzzingu, czyli generowania losowego kodu około 100 milionów razy aby wywołać niestabilność przeglądarek.

Warto nadmienić tutaj, że jeszcze kilka lat temu zarówno Chrome, jak i Safari korzystały z tego samego silnika, WebKit. Najwidoczniej po wyodrębnieniu się Blinka, albo drastycznie zredukowano w nim liczbę bugów, albo WebKitowi ich przybyło (albo i jedno i drugie). Inżynier Google, Ivan Fratric, który dokonał pomiarów zautomatyzowanym narzędziem, udostępnił dane firmie Apple tak, aby mogła ona w przyszłości uczynić swoją przeglądarkę bezpieczniejszą.

Korzystacie może z Safari? Jak oceniacie przeglądarkę?

Obserwuj nas w Google News

Pokaż / Dodaj komentarze do: Przeglądarka Safari z gorszymi zabezpieczeniami niż… Internet Explorer

 0