Obywatel Wielkiej Brytanii, Ahmed al-Doush, został skazany przez saudyjski sąd na 10 lat więzienia za post w mediach społecznościowych sprzed lat, który – zdaniem władz – miał rzekomo „rozpowszechniać fałszywe informacje” i wskazywać na związki z osobami uznawanymi za zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.
Ahmed al-Doush, starszy analityk biznesowy zatrudniony w Bank of America, został zatrzymany 31 sierpnia 2024 roku na lotnisku w Rijadzie. Wraz z żoną i dziećmi kończył właśnie rodzinną podróż do Arabii Saudyjskiej i szykował się do lotu powrotnego do Wielkiej Brytanii. Do samolotu jednak nigdy nie wsiadł. Przy bramce odlotów został zatrzymany przez funkcjonariuszy i bez wyjaśnień przewieziony do więzienia o zaostrzonym rygorze.
A British analyst has been sentenced to ten years in a Saudi Arabian prison for posting a tweet, The Times can reveal https://t.co/n2X8bYgeR0
— The Times and The Sunday Times (@thetimes) May 12, 2025
Tam przez ponad miesiąc przetrzymywano go w całkowitej izolacji. Dopiero po pięciu miesiącach saudyjskie władze ujawniły, że powodem zatrzymania były domniemane działania al-Dousha w mediach społecznościowych – w tym tweet z 2018 roku, który rzekomo miał „szerzyć szkodliwe informacje”. Co istotne, post został dawno usunięty, a samo konto miało zaledwie 37 obserwujących.
Jeden tweet, który zniszczył życie
Rodzina i bliscy Ahmeda są zdruzgotani. Jak podkreślają, tweet, który stał się podstawą oskarżenia, nie dotyczył Arabii Saudyjskiej – odnosił się do sytuacji politycznej w Sudanie. Został skasowany wkrótce po publikacji. Tymczasem oskarżenie o „powiązania z osobą stanowiącą zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego” ma według nich absurdalne podstawy – jedynym związkiem miało być to, że al-Doush zna syna znanego dysydenta.
Jego żona, Amaher Nour, wspomina ostatni kontakt z mężem na lotnisku: Władze poprosiły o jego dokumenty. Myśleliśmy, że chodzi o jakiś problem wizowy. Zadzwonił do mnie z punktu ochrony i powiedział, żebym leciała z dziećmi do Turcji i że wkrótce do nas dołączy. To były jego ostatnie słowa na wolności.
Według rodziny, Ahmed był przesłuchiwany bez obecności prawnika i nie poinformowano go o zarzutach w trakcie długich sesji przesłuchań – co stanowi poważne naruszenie międzynarodowych standardów sprawiedliwego procesu. Prawnik wyznaczony przez państwo miał ograniczony wpływ na przebieg postępowania.
Międzynarodowa krytyka i milczenie Londynu
Sprawa al-Dousha wywołała krytykę międzynarodowych organizacji praw człowieka i ekspertów prawnych. Adwokat Haydee Dijkstal, która reprezentuje go za granicą, podkreśla: Wypowiedzi online, nawet krytyczne wobec władz, nie powinny prowadzić do aresztowań czy wyroków więzienia. Wykorzystywanie przepisów antyterrorystycznych przeciwko użytkownikom mediów społecznościowych narusza międzynarodowe prawo i podstawowe prawa człowieka.
Pomimo powagi sytuacji, rząd Wielkiej Brytanii ograniczył się jedynie do lakonicznego oświadczenia. Rzecznik Foreign Office potwierdził zatrzymanie obywatela i zapewnił o „utrzymywaniu kontaktu z rodziną i lokalnymi władzami”, ale nie odniósł się do wyroku ani nie zapowiedział działań dyplomatycznych.

Pokaż / Dodaj komentarze do: 10 lat więzienia za tweet sprzed lat. Nawet o nim nie pamiętał