Nadchodzące procesory Apple z serii M2, a dokładniej M2 Pro i M2 Max zastąpią dotychczasowe modele M1 Pro oraz M1 Max. Najnowsze jednostki zagoszczą w 14 i 16-calowych notebookach z linii MacBook Pro. Kolejne doniesienia wskazują, że układ M2 Max będzie posiadał do 12 rdzeni CPU oraz 38 rdzeni GPU. Pogłoski sugerują także, iż mocniejsze warianty procesora M2 od Apple będą produkowane w 3-nanometrowej litografii od TSMC.
Procesory Apple M1 tuż po debiucie zrewolucjonizowały wydajność, kulturę pracy, a nawet czas działania na baterii notebooków od Apple. Nic zatem dziwnego, że doczekaliśmy się usprawnionej serii M2, która rewolucją już nie jest, ale śmiało możemy mówić o ewolucji. Podstawowy wariant układu oferuje 8-rdzeniowe CPU oraz 8 lub 10-rdzeniowe GPU. Cały czas wyczekujemy jednostek z dopiskiem Pro oraz Max, które zastąpią obecne modele M1 i trafią do 14 oraz 16-calowych urządzeń z rodziny MacBook Pro. Podczas gdy standardowy Apple M2 jest wytwarzany w procesie 5 nm, znanym nam z procesora M1, mocniejsze warianty - według pogłosek - mają przeskoczyć na 3-nanometrową litografię tajwańskiego TSMC.
Apple M2 Pro oraz M2 Max mogą zostać wyprodukowane w 3-nanometrowym procesie od TSMC. Nie wykluczone także, iż układy zaoferują większą ilość rdzeni CPU i GPU.
Taki zabieg pozwoli przede wszystkim na upchnięcie większej liczby tranzystorów bez konieczności zmiany rozmiarów układu, jak chociażby w przypadku modelu M2, w którym przy identycznej litografii zmieszczono już 20, a nie 16 (Apple M1) miliardów tranzystorów, przez co zmieniły się także fizyczne wymiary. Plotki sugerują również, iż SoC M2 Max będzie wyposażony nawet w 12-rdzeniowe CPU oraz 38-rdzeniowe GPU. Przypomnijmy jeszcze, że M1 Max oferuje 10 rdzeni CPU oraz 24 lub 32-rdzeniowy procesor graficzny.
Idąc tym tropem, najpewniej także wersja M2 Pro otrzyma większą ilość poszczególnych jednostek. Dobra informacja jest taka, że oficjalne ujawnienie układów ma nastąpić jeszcze w tym roku. Jest zatem na co czekać, chociaż zakładamy, że i w tym przypadku nowe modele okażą się istotną ewolucją, jednak nie wstrząsną rynkiem tak, jak zrobili to ich poprzednicy.
Zobacz także:
- Ekonomistka rządowa Chin: W razie sankcji musimy zająć TSMC
- Twitter daje za wygraną. Elon Musk ma uzyskać pełne dane
- Przełom w leczeniu raka? Po podaniu nowego leku, choroba zniknęła w całej grupie badanych
Pokaż / Dodaj komentarze do: Apple M2 Max - poznaliśmy kolejne doniesienia o specyfikacji