Apple zanotowało w ubiegłym roku 15% spadek swoich przychodów ze sprzedaży iPhone’ów, co w głównej mierze jest winą mniejszego niż zazwyczaj zainteresowania tymi smartfonami (firma musiała nawet ustąpić drugiego miejsca Huawei w zestawieniu największych producentów smartfonów). Wielu analityków podkreślało wcześniej, że problemy giganta z Cupertino wynikają w dużej mierze ze zbyt wysokich cen, które sukcesywnie, niemal z generacji na generację, są podnoszone. Specjaliści sugerowali, że firma musi obniżyć te kwoty, jeśli chce pozostać konkurencyjna na rynku i co ciekawe, Tim Cook przyznał, że rzeczywiście zbyt wysokie ceny stanowiły dla nich hamulec w ostatnim czasie, powodując, że mniej osób decydowało się na zmianę telefonu na nowy. Co więcej szef Apple stwierdził, że zmuszeni są przemyśleć swoją politykę cenową na rynkach międzynarodowych, gdzie często, ze względu na mocnego dolara, ceny ich produktów są zdecydowanie wyższe niż w Stanach Zjednoczonych.
Tim Cook przyznał, że zbyt wysokie ceny stanowiływ ostatnim czasie dla nich hamulec i obiecał lepiej dosotosować je do konretnych rynków.
Po tym jak Tim Cook został zapytany wprost, czy ceny nowych iPhone’ów (Xr, Xs i Xs Max) są zbyt wysokie, ten odpowiedział, że na międzynarodowych rynkach, w szczególności tych rozwijających się, jest to jeden z czynników wpływający na słabszą sprzedaż tych smartfonów. Jeśli zaś chodzi o rodzimy rynek, dyrektor generalny firmy przyznał, że ich zeszłoroczna oferta pod względem cen była zbyt mało zróżnicowana w USA, szczególnie w porównaniu do smartfonów iPhone 8 i iPhone Plus z 2017 roku. Jeszcze gorzej wygląda sytuacja na rynkach zagranicznych, gdzie ze względu na wysokie kursy wymiany walut ceny poszybowały mocno do góry, prowadząc w konsekwencji do osłabienia zainteresowania tymi produktami. Z tego też powodu Tim Cook zapowiedział obniżenie cen swoich mobilnych urządzeń w niektórych regionach. „Patrząc na makroekonomiczną kondycję niektórych rynków, zdecydowaliśmy się lepiej dopasować do nich swoje ceny, w nadziei na poprawę sprzedaży” - stwierdził szef Apple.
Obniżki na pewno nie obejmą USA, ale ciekawi nas, czy w naszym kraju iPhone’y również potanieją, czy Apple ograniczy się jedynie do takich rynków jak Indie czy Turcja, które przywoływane były jako przykłady zbyt wysokich cen. Cook uważa ponadto, że wysokie ceny nie miały zbyt dużego przełożenia na sprzedaż na rodzimym rynku, ze względu na dużą elastyczność płatności w USA, gdzie telefony firmy dostępne są w atrakcyjnych abonamentach czy programach wymiany, gdzie możemy zamienić starszego iPhone’a na nowszego za dopłatą. Fakt, że producent, który od zawsze słynął z wysokich cen swoich produktów, w ogóle dostrzegł problem, jest już krokiem w dobrą stronę i wydaje się, że w obliczu coraz mocniejszej konkurencji, w szczególności ze strony chińskich marek, które oferują świetne jakościowo i nierzadko niezwykle innowacyjne produkty, Apple nie będzie miało innego wyboru, jak tylko dostosować się do obecnych realiów rynku.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Apple przyznaje, że ceny iPhone`ów są zbyt wysokie i zapowiada obniżki