Apple nie ma w tym roku szczęścia. Zaraz po premierze najnowszych flagowych iPhone'ów XS i XR spotkała się z krytyką fanów oraz drwinami ze strony konkurencji za zbyt mało interesujące pod względem zawartości smartfony. Ostatnio media donosiły też o pogłębiającym się kryzysie z Qualcomm - popularny producent mobilnych procesorów Snapdragon jest na wojennej ścieżce z Apple, a kulminacją tego sporu była wydana przez sąd decyzja o wstrzymaniu sprzedaży starszych wydań iPhone'ów na terenie Chin. Co więcej, może to nie być koniec całej sprawy, ponieważ Qualcomm wniósł również o blokadę dystrybucji modeli iPhone XS oraz XR, czyli najnowszych propozycji ze stajni Apple. Z pewnością byłby to dla Amerykanów mocny cios, szczególnie że ich produkty cieszą się na tamtejszym rynku sporym wzięciem. Niestety jak się właśnie okazuje, Apple musi walczyć nie tylko z biznesowymi partnerami bądź konkurentami, ale konsumentami.
W piątek do Sądu Okręgowego w Północnej Kalifornii trafił pozew od niezadowolonych klientów Apple, którzy twierdzą, że popularny producent wprowadza ich w błąd w przypadku najnowszych modeli iPhone'ów.
W piątek do Sądu Okręgowego w Północnej Kalifornii trafił pozew od grupy niezadowolonych klientów, którzy twierdzą wprost, że zostali oszukani. O co dokładnie chodzi? Otóż wspomniane osoby oskarżają Apple o celowe wprowadzanie konsumentów w błąd i fałszywą reklamę iPhone'ów X, XR, XS oraz XS Max. Obiektem sporu są wyświetlacze Retina umieszczone w przytoczonych telefonach, które mają nie pokrywać całej przedniej części obudowy. W ocenie autorów pozwu widoczne pozostają ramki, jak również kontrowersyjny dla wielu fanów notch, ograniczające wymiary ekranu. Oprócz tego obecna w smartfonach rzeczywista rozdzielczość ekranów również odbiega od tego, co oficjalnie twierdzi producent, bo część ich powierzchni zajmują zaokrąglone boki wraz z notchem. Przykładowo, Apple w specyfikacji iPhone'a X podaje rozdzielczość 2436 x 1125 pikseli, z kolei do dyspozycji użytkownika zostaje jedynie 2195 x 1125 pikseli.
Podobnie ma być z wielkością ekranu, który jest reklamowany jako 5,8-calowy, podczas gdy faktycznie mamy do czynienia z 5,6875-calowym wyświetlaczem. Ponadto Apple twierdzi, iż iPhone X posiada większą rozdzielczość od iPhone'a 8 Plus, lecz jeżeli chodzi o subpiksele, nie jest to prawdą. Według oskarżycieli hasło marketingowe It's all screen z technicznego punktu widzenia nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości. Cóż, czy argumentacja przedstawiona w pozwie ma większy sens, ostatecznie stwierdzi sąd, jednak wydaje się, że działy PR wielu producentów z oczywistych względów lubią przeceniać możliwości reklamowanych produktów. Mimo wszystko celowe wprowadzanie przyszłych klientów w błąd, aby przekonać ich do nabycia towaru, jest naganną praktyką.
Pokaż / Dodaj komentarze do: Apple wprowadza posiadaczy iPhone`ów w błąd? Firma pozwana przez klientów