Assassin's Creed Shadows znów rozwścieczył Japończyków. Nie odróżniają ich od Chin

Assassin's Creed Shadows znów rozwścieczył Japończyków. Nie odróżniają ich od Chin

Ubisoft po raz kolejny znalazł się w ogniu krytyki za brak dbałości o szczegóły kulturowe w swoich produkcjach. Tym razem kontrowersje wzbudził dodatek kolekcjonerski do nadchodzącej gry Assassin's Creed Shadows, osadzonej w feudalnej Japonii.

Japończyków rozwścieczył dołączony do edycji kolekcjonerskiej zwój ścienny, który zamiast oddawać autentycznego ducha japońskiej kaligrafii, okazał się niezręczną zachodnią interpretacją estetyki Dalekiego Wschodu.

Ekspert demaskuje błędy

Reakcja środowiska akademickiego i fanów kultury japońskiej była natychmiastowa. Dr Alaric Naudé, ekspert w zakresie języków i kultur wschodnioazjatyckich, publicznie skrytykował projekt zwoju na X. Jego szczegółowa analiza wykazała szereg rażących błędów, które podważają wiarygodność historyczną oraz estetyczną dodatku.

  1. Kaligrafia chińska zamiast japońskiej – Zastosowany styl pisma jest typowo chiński, co stanowi podstawowy błąd w kontekście produktu promującego Japonię.
  2. Niepoprawne rozmieszczenie tekstu – W tradycyjnych japońskich zwojach pismo powinno być ułożone pionowo, od prawej do lewej. Wersja Ubisoftu ignoruje ten układ, wybierając wyśrodkowane rozmieszczenie w stylu zachodnim.
  3. Cienkie, niezrównoważone linie – Tradycyjna japońska kaligrafia kładzie duży nacisk na harmonię pociągnięć pędzla, czego brakuje w wersji Ubisoftu.
  4. Użycie czerwonego atramentu – Czerwony atrament w kaligrafii jest rzadko używany i zazwyczaj służy do oznaczania poprawek lub pieczęci. Ubisoft wykorzystał go w sposób nieuzasadniony.
  5. Nieodpowiednie proporcje – Autentyczne japońskie zwoje mają określony stosunek wysokości do szerokości (np. 3:1 lub 2:1) oraz ściśle przestrzegają proporcji między tekstem a obrazem. Ubisoft pominął te zasady, tworząc nieproporcjonalną kompozycję.

Ubisoft i brak szacunku dla autentyczności

Nie jest to pierwszy raz, gdy Ubisoft zostaje oskarżony o powierzchowne podejście do realiów kulturowych w swoich grach. Assassin's Creed Shadows, które przenosi graczy do feudalnej Japonii, od początku budzi wątpliwości co do poziomu autentyczności przedstawienia epoki i bohaterów. Brak rzetelnych badań nad podstawowym elementem edycji kolekcjonerskiej tylko wzmacnia te obawy.

Dr Naudé podsumował swoje stanowisko następująco: "To nie wygląda na projekt stworzony przez osobę znającą kulturę Azji. Raczej przypomina to, co zachodni twórcy wyobrażaliby sobie jako „japoński” zwój. Ubisoft ponownie pokazał, że nie przykłada uwagi do autentyczności i jakości".

Fani serii oraz eksperci od kultury japońskiej pytają wprost: skoro Ubisoft nie potrafi dopilnować autentyczności w przedmiocie kolekcjonerskim, jak można zaufać, że cała gra będzie wiernie oddawać feudalną Japonię?

Obserwuj nas w Google News

Tagi

GamingGry

Pokaż / Dodaj komentarze do: Assassin's Creed Shadows znów rozwścieczył Japończyków. Nie odróżniają ich od Chin

 0
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł
Kolejny proponowany artykuł