Świat giełdy wrze i nie chodzi już tylko o Bitcoina. Wygląda bowiem na to, że do grona dołączają ryzykowne spółki technologiczne oraz aktywa obarczone ponadprzeciętnym ryzykiem.
Według analizy specjalistów z Bank of America powodem pękania bańki jest trwająca nadal przecena kryptowalut, a w szczególności Bitcoina, który 8 stycznia zanotował największy spadek (41 tys. USD). Finansiści ostrzegali już przed powstaniem szeregu baniek spekulacyjnych na rynku, z których aktualnie zaczyna schodzić powietrze. Zdaniem części specjalistów z branży przyczyną tego stanu rzeczy jest przygotowanie się amerykańskich władz monetarnych do wycofywania środków wspierania gospodarki.
Bańki spekulacyjne pękają. Ograniczenie płynności przez Fed zaszkodzi kryptowalutom.
Płynność ograniczana przez Fed (Federal Reserve System) według specjalistów ma doprowadzić do wzrostu stóp procentowych i premii związanej z inwestowaniem w akcje. Szkodzi to najbardziej ryzykownym aktywom, a w szczególności kryptowalutom właśnie. Nie inaczej postępuje wartość akcji GameStop, o którym przecież było głośno nie tak dawno temu. Czy skala z jaką postępuje aktualnie rynek ryzykownych aktywów przyczyni się do spadku cen kart graficznych? Aktualnie nie jesteśmy tego w stanie stwierdzić, ale jeśli analizy przeprowadzone przez specjalistów potwierdzą się, a wartość Bitcoina i Ethereum, choć wyraźnie w ostatnich dniach odbiły, wejdzie na zniżkę, to możemy mieć do czynienia z powrotem do przeszłości. Jeśli historia nas czegoś uczy to tego, że rynek może zostać zalany pokoparkowymi urządzeniami i to już niedługo.
Zobacz także:
- Pakistan wzywa giełdę kryptowalut Binance do wyjaśnień w sprawie wielomilionowego przekrętu
- QNAP: Zabezpiecz, albo odłącz swój NAS od sieci. Trwają zmasowane ataki ransomware i brute force
- Auta Hondy złapały pluskwę milenijną 22 lata później. Naprawa błędu Y2K22 zajmie wiele miesięcy
Pokaż / Dodaj komentarze do: Bańka spekulacyjna pęka. Nie tylko Bitcoin i Ethereum