Posiadacze telefonu Google Pixel 2 XL coraz częściej skarżą się na problemy z wyświetlaczem. Producent proponuje im dodatkowy rok ochrony.
Rodzina telefonów Google Pixel 2 za sprawą kilku ulepszeń miała być godnym następcą dla tego, co zaprezentowano w IV kwartale 2016 roku. Pierwsze przesłanki o telefonach z drugiej generacji wyglądały bardzo optymistycznie w związku z czym wielu technologicznych amantów wprost nie mogło się doczekać daty premiery. Premiera nadeszła, a wraz z nią rozczarowanie. Okazało się, że zastosowana szczególnie w smartfonie Google Pixel 2 XL matryca P-OLED nie spisuje się zbyt dobrze, czego dowodem są rosnące zażalenia kierowane w stronę Google. Problem na co wskazuje zaistniała sytuacja nie dotyczy tylko pojedynczych egzemplarzy, ale jest jak wynika z przesłanek globalny.
Producent odpiera zarzuty użytkowników i twierdzi, że z jego nowymi telefonami jest wszystko w porządku. Aby to udowodnić przedłuża okres gwarancji do 2 lat dla wszystkich modeli Pixel 2
Smartfon Pixel 2 XL, który z racji nieco większych możliwości cieszył się dużym zainteresowaniem ma kilka rażących niedociągnięć, na które skarżą się pierwsi użytkownicy. Najwięcej kontrowersji wzbudza jego ekran, który nie radzi sobie z poprawnym wyświetlaniem obrazu. Wielu użytkowników deklaruje, że wyświetlacz w tym telefonie nie jest równomiernie podświetlony, są na nim przekłamania kolorów oraz pojawia się ziarnistość przy niższych poziomach jasności. Producent odpiera zarzuty i twierdzi, że z jego nowymi telefonami jest wszystko w porządku i aby to udowodnić przedłuża okres gwarancji do 2 lat dla wszystkich modeli Pixel 2
Pokaż / Dodaj komentarze do: Damy 2 lata gwarancji, ale nie zmieniamy wyświetlacza - Google o Pixel 2 XL