Diablo IV i Overwatch 2 zaliczają duże opóźnienie. Premiera jeszcze bardzo odległa

Nie ma co ukrywać, to nie jest dobry czas dla Blizzardu. Po tym jak firma została oskarżona w związku z molestowaniem i dyskryminacją, pojawiły się także zarzuty o niszczenie dokumentów i ingerencję w śledztwo, a ze studia odeszło kilku kluczowych pracowników. 

Niestety to nie koniec złych wieści, gdyż właśnie opóźniono dwa najbardziej wyczekiwane tytuły producenta, a z firmy odeszła kolejna osoba z kierowniczego stanowiska. Podczas telekonferencji dotyczącej wyników finansowych za trzeci kwartał bieżącego roku Activision Blizzard ujawniło, że planowane premiery Diablo IV i Overwatch 2 zostały przesunięte. 

Activision Blizzard ujawniło, że planowane premiery Diablo IV i Overwatch 2 zostały przesunięte. 

Obie kontynuacje zostały ogłoszone w 2019 roku na BlizzConie, ale żadna z produkcji nie miała ustalonej dokładnej daty debiutu, odkąd poprzednie opóźnienie wypchnęło je z 2021 r. na 2022 r. Wygląda jednak na to, że będziemy zmuszeni poczekać jeszcze dłużej, niż dotychczas zakładano... znacznie dłużej. 

„Chociaż nadal planujemy dostarczyć znaczną ilość treści od Blizzarda w przyszłym roku, teraz planujemy późniejszą premierę Overwatch 2 i Diablo IV, niż pierwotnie przewidywano” – przyznała firma. Fani będą więc najpewniej czekać co najmniej do 2023 r., aby zagrać w te sequele, a jak przyznał producent w pewnym momencie prezentacji: „te decyzje oddalą wzrost finansowy, którego spodziewaliśmy się w przyszłym roku. Wierzymy, że danie zespołom dodatkowego czasu na ukończenie produkcji i dalsze zwiększanie zasobów twórczych w celu wspierania tytułów po premierze sprawi, że te wydania będą zachwycać i angażować ich społeczności na wiele lat w przyszłości” – dodała firma.

To jednak nie koniec złych wieści z obozu Bliizarda, bo w tym samym czasie ujawniono kolejne odejście z kierownictwa firmy. Jen Oneal ustąpi ze stanowiska współlidera, które objęła zaledwie trzy miesiące temu, pod koniec 2021 roku. Spędziła ponad 20 lat w Activision, zanim przyjęła tę rolę i była pierwszą kobietą na tak wysokim stanowisku w Blizzardzie. Jej rolę lidera przejmie drugi współlider, Mike Ybarra i trudno nie łączyć tego rozstania z obecną sytuacją w firmie, która wciąż nie uporała się z kryzysem. 

Zobacz także:

• Amazon Prime Gaming z interesującą ofertą na listopad. Fani Tomb Raidera znajdą tu coś dla siebie
• Sony przedstawia PlayStation PC. To była tylko kwestia czasu
• Miał być hit. New World w miesiąc stracił wielu graczy