Disney+ zdobywa kolejnych subskrybentów i planuje wprowadzić podwyżki

Poznaliśmy wyniki, jakie osiągnął Disney+ w trzecim kwartale 2022 roku. Platforma zyskała użytkowników, ale jednocześnie podwyższy ceny swoich usług i wprowadzi reklamy.

Disney+ zyskał w trzecim kwartale bieżącego roku 14,4 miliona abonentów, a łączna baza użytkowników wynosi 152,1 mln. Przewyższa to oczekiwania analityków z Wall Street oczekujących progresu na poziomie 10 mln osób. Wliczając Disney+, Hulu i ESPN+, Disney ma teraz łącznie 221 milionów subskrybentów, przewyższając 220,7 miliona subskrybentów Netflix, według stanu na lipiec. Disney nie ujawnił jednak ilu z tych subskrybentów korzysta z subskrypcji łączonych. Liczba abonentów Disney+, z wyłączeniem Disney+ Hotstar w Europie wzrosła z 87,6 mln do 93,6 mln, chociaż to w Stanach Zjednoczonych platforma przyciąga ogromną bazę klientów.

Disney+ zyskał w trzecim kwartale abonentów. Jednocześnie platforma planuje podwyżkę abonamentu pod koniec roku.

W poprzednim kwartale, kończącym się 2 kwietnia, Disney+ zyskał 7,9 mln abonentów, co dawało wówczas 137,7 miliona. Jak widzimy progres jest, ale niestety usługa szykuje podwyżki, co w obecnych czasach nie jest zaskoczeniem. Od grudnia mieszkańcy USA zapłacą 10,99 dolarów zamiast 7,99 USD. W Polsce płacimy 28,99 złotych i jeżeli wierzyć dostępnej informacji także my zapłacimy więcej, kiedy? Zapewne w 2023 roku kiedy podwyżki dotkną również inne kraje. Jak podaje serwis Filmweb.pl 8 grudnia w Stanach Zjednoczonych ruszy opcja Disney+ Basic z reklamami, a dotychczasowa oferta zmieni nazwę na Disney+ Premium. Liczyliście, że obejrzycie krótkie spoty reklamowe trwające po 15-20 sekund i oszczędzicie pieniądze?

W teorii będzie taniej, lecz w praktyce zapłacimy 7,99 USD, czyli tyle ile teraz. Jak wynika z danych Nielsen Media Disney+, który zadebiutował w Polsce 14 czerwca zgromadził 1,9 miliona widzów, przewyższając pod tym względem HBO Max, który przyciągnął przed ekrany urządzeń o 700 tysięcy osób mniej. Disney+ zaliczył więc w naszym kraju mocny start, ale jaka będzie przyszłość platformy po planowanych podwyżkach zobaczymy. Korzystacie z platform streamingowych?

Zobacz także:

• Chińczycy przedstawiają swój najpotężniejszy procesor graficzny 7 nm. Szybszy niż NVIDIA Ampere
• NVIDIA ogłasza wstępne wyniki finansowe. Ogromny spadek przychodów z gamingu
• AMD Threadripper Pro 5995WX przetestowany. Kombajn za 35 tys. zł