Podczas jednego z ostatnich wystąpień Donald Trump zaskoczył opinię publiczną swoją wypowiedzią na temat zaawansowanych technologii wojskowych. Tym razem prezydent USA odniósł się do myśliwca F-35, mówiąc: „Przykręcimy do F-35 drugi silnik i będzie dobrze. Jakie to proste”.
Słowa te padły w kontekście rozważań nad zmianami w amerykańskich siłach powietrznych. Trump, znany z bezpośredniego stylu wypowiedzi, sugerował, że niektóre techniczne wyzwania mogą mieć proste rozwiązania — przynajmniej w jego ocenie.
Donald Trump: „Przykręcimy do F-35 drugi silnik i będzie dobrze. Jakie to proste”
Wypowiedź Trumpa natychmiast odbiła się szerokim echem w mediach oraz wśród ekspertów branży zbrojeniowej. F-35 to bowiem wyjątkowo zaawansowana konstrukcja, której projektowanie i produkcja trwały ponad dekadę, a każdy element — w tym silnik — jest wynikiem skomplikowanych analiz aerodynamicznych i technologicznych.
Przykręcimy do F-35 drugi silnik i będzie dobrze, jakie to proste. 🤭pic.twitter.com/JkRcJxrV6F
— Dawid Kamizela (@DawidKamizela) May 15, 2025
Choć wypowiedź Trumpa nie była formalną zapowiedzią zmian w programie F-35, ponownie pokazała, że obecny prezydent Stanów Zjednoczonych potrafi zaskoczyć ludzi swoją wypowiedzią. Zresztą nie jest to pierwszy raz, gdy wprawia ludzi w osłupienie.
Trump nie pierwszy raz zaskakuje opinię publiczną
Jedna z bardziej zaskakujących wypowiedzi Donalda Trumpa padła podczas huraganu Dorian w 2019 roku. Trump oświadczył wtedy, iż huragan może uderzyć również w stan Alabama, co było niezgodne z prognozami meteorologów.
Gdy Narodowa Służba Pogodowa (NWS) natychmiast zdementowała tę informację, Trump… pokazał dziennikarzom mapę z ręcznie dorysowanym markerem czarnym łukiem, który „rozszerzał” zasięg żywiołu na Alabamę. Zdarzenie to zostało nazwane przez media „Sharpiegate” — od nazwy markera Sharpie, którym podobno dokonano korekty.

Pokaż / Dodaj komentarze do: Trump zaszokował. "Przykręcimy drugi silnik i będzie dobrze"