EA ma zachęcać graczy do wydawania pieniędzy w FIFA Ultimate Team? Wydawca komentuje nową aferę

Electronic Arts musi mierzyć się z kolejną aferą związaną z FIFA Ultimate Team. Jak ujawnił serwis CBC, powołując się na zewnętrzną dokumentację, firma miała robić wszystko, by nakłonić graczy do korzystania z tego trybu kosztem pozostałych wariantów zabawy. Nie stanowiłoby to dużego zaskoczenia, zważywszy, iż FUT stanowi dla EA ogromne źródło zarobku. Na ten element gry miały być również ukierunkowane materiały promocyjne FIFY 21 w tym komunikaty w internecie. Tajemniczy leaker, który dostarczył 54-stronnicowe dokumenty dziennikarkom CBC/Radio-Canada - Erice Johnson i Kimberly Ivany, twierdzi ponadto, że deweloperzy tak opracowali system progresji FUT, żeby gracze znudzeni ciągłym grindowaniem zaczęli chętniej wydawać pieniądze na FIFA Pointsy, które pozwalają otworzyć paczki z kartami.

EA miało zrobić wszystko, by nakłonić graczy do grania w FIFA Ultimate Team kosztem innych trybów gry. Wydawca zaprzecza jednak temu oskarżeniu.

Do sprawy odniosło się Electronic Arts. Wydawca w oświadczeniu zaprzeczył jakoby zachęcał graczy wyłącznie do FUT, zaznaczając, ze nadrzędnym zadaniem twórców jest dostarczanie użytkownikom nowej zawartości. Korporacja nie namawia też ludzi do wydawania pieniędzy na ich tryb i uważa, by nie promować wydatków za realne pieniądze ponad zarabianie bezpośrednio w grze. Podkreślono również, że większość graczy nie przeznacza swoich środków finansowych na przedmioty dostępne w produkcji. EA nie zgadza się dodatkowo z zarzutami jakoby seria FIFA czy inny tytuł przedsiębiorstwa wiązał się z hazardem. W komunikacie oświadczono, że FIFA oferuje rozmaite zadania, za których wykonanie dostajemy specjalne wersje piłkarzy, elementy kosmetyczne lub paczki z kartami. Na to nie należy wydawać pieniędzy.

Przypomnijmy, iż jakiś czas temu pisaliśmy o pewnym pracowniku EA, który miał miał nielegalnie handlować kartami piłkarzy w trybie FIFA Ultimate Team. Ceny topowych zawodników wynosiły nawet 2500 dolarów za sztukę. Samo Electronic Arts spotkało się z falą krytyki związaną z mikropłatnościami i loot boxami po premierze Star Wars: Battlefront 2 co doprowadziło do debat różnych organizacji walczących z hazardem.