Poznaliśmy właśnie najnowsze dane dotyczące popularności poszczególnych przeglądarek internetowych. Szczególnie niepokoi rezultat uzyskany przez Firefoksa.
Niegdyś Firefox był jedną z popularniejszych przeglądarek mogących spokojnie rywalizować z Chrome. Jednak jak wskazują najnowsze dane statystyczne Netmarketshare czasy te odchodzą w zapomnienie. Liderem, co raczej nie stanowi większego zaskoczenia pomimo pewnych wad pozostaje Google Chrome (63% i wzrost o 1 procent względem ubiegłego miesiąca). Na drugim miejscu uplasował się wyśmiewany przez wielu Internet Explorer z 12% wynikiem. Zaskakująca jest dość odległa pozycja Opery (1,51%), którą zdołał wyprzedzić raczej mało znany Sogou Explorer. Za sukcesem rozwiązania od Google z pewnością stoi fakt stałego rozwijania się i dodawania nowych funkcji, aczkolwiek nie wiemy jak na te wyniki w przyszłości wpłynie kwestia implemetacji w Firefox elementów sieci Tor.
W ubiegłym miesiącu z przeglądarki Mozilli korzystało jedynie 9,92% internautów
Właśnie. Wynik Firefoksa jest dość niepokojący, ponieważ miesiąc temu korzystało z niego zaledwie 9,92% ludzi. I jest to pierwszy tak fatalny rezultat osiągnięty przez tę przeglądarkę od bardzo długiego czasu. Pewne obawy budzi także fakt, że choć stopniowo, to regularnie twór Mozilli idzie w dół, bez zatrzymywania się. Warto wspomnieć, że w okresie 2016-18 programu używało 15% internautów, z czego większość w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Co ciekawe przeglądarka jest niezwykle popularna w naszym kraju, a tym samym to my przyczyniamy się do potencjalnego zawyżania przytoczonych danych. W Polsce z liska korzysta dokładnie 32% ludności i stawia nas to na pierwszej lokacie. Drugie miejsce zajmuje Turcja (4%). Pytanie, czy Mozilli uda się jeszcze kiedyś powrócić na szczyt?
Pokaż / Dodaj komentarze do: Firefox notuje coraz gorsze wyniki. Przeglądarki używa mniej niż 10% osób