Za sprawą takich chińskich producentów jak Xiaomi czy Huawei, rynek smartfonów w ostatnich latach mocno się zmienił i obecnie konsumenci poszukujący budżetowych telefonów mogą przebierać w produktach, które oferują świetny stosunek wydajności i funkcjonalności do ceny. Niestety część producentów, szczególnie tych uznanych, takich jak Samsung, Sony czy HTC, zdaje się nie zauważać tego trendu i ich produkty, nawet z niższych półek, są relatywnie drogie, co odbija się na ich sprzedaży (dwaj ostatni producenci praktycznie walczą o życie na rynku mobilnym). Samsung, jako największy producent smartfonów, postanowił jednak w końcu odpowiedzieć na działania coraz śmielej poczynających sobie konkurentów i w tym celu rozszerzył swoją ofertę o nową budżetową serię Galaxy M. Ta jak na razie zadebiutowała w Indiach, czyli na rynku niezwykle wrażliwym cenowo, ale z nieoficjalnych doniesień wynika, że ta trafić może także na Zachód, w tym do Polski, choć nie wiemy jeszcze, kiedy miałoby to nastąpić.
Samsung postanowił jednak w końcu odpowiedzieć na działania coraz śmielej poczynających sobie w budżetowym segmencie konkurentów i w tym celu rozszerzył swoją ofertę o nową budżetową serię Galaxy M.
Pierwsze modele z tej serii to Galaxy M20 i Galaxy M10 (wcześniejsze przecieki wspominały także o Galaxy M30, ale najwyraźniej na ten telefon przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać). Te pochwalić mogą się bardzo zbliżonym designem, ale różnią się zastosowanym procesorem czy rozmiarem ekranu. W obu przypadkach zastosowano charakterystyczny ekran z wcięciem w górnej części - Infinity-V, z tym że w M20 jest to 6,3-calowy panel Full HD+ z 8 MP kamerką przednią do selfie. Z tyłu tego modelu umieszczono podwójny aparat tylny, składający się z 13 MP sensora głównego oraz 5 MP pomocniczego z szerokokątnym obiektywem. Pod maską urządzenia umieszczono zaś 8-rdzeniowy układ Exynos 7904 z 3 GB lub 4 GB pamięci RAM oraz 32 GB lub 64 GB pamięci na dane, a za czas pracy sprzętu odpowiada bardzo pojemny akumulator - 5000 mAh. Ten powinien gwarantować przynajmniej dwa pełne dni intensywnego użytkowania.
Galaxy M10 wyposażono z kolei w 6,2-calowy panel HD+ (1520x720 pikseli), 5 MP kamerkę przednią i ten sam zestaw aparatów na tylnym panelu, co w przypadku większego brata. Smartfon napędzany jest przez 8-rdzeniowy procesor Exynos 7870, wspomagany przez 2 GB lub 3 GB pamięci RAM oraz 16 GB lub 32 GB na dane. W tym przypadku zastosowano jednak zdecydowanie mniejszy akumulator, gdyż jego pojemność to 3400 mAh. W obu telefonach nie zabrakło też funkcji dual-SIM, slotu na kartę pamięci microSD (wsparcie do 512 GB) czy czytnika linii papilarnych na „pleckach” urządzenia. Galaxy M20 i Galaxy M10 trafią do sprzedaży w Indiach 5 lutego i dostępne będą w dwóch kolorach: niebieskim oraz czarnym. Ich cena w przeliczeniu na złotówki zaczynać będzie się od ok. 420 zł za M10 i 580 zł za M20, co jak na tej klasy sprzęt jest wręcz świetną ofertą. Mamy więc nadzieję, że smartfony z tej serii rzeczywiście trafią do Polski, stając się zdecydowanie lepszą propozycją niż modele z serii J (choć trzeba pamiętać, że na rynkach zachodnich ich cena będzie wyższa, ale wciąż powinna być atrakcyjna).
Pokaż / Dodaj komentarze do: Galaxy M20 i M10 - sensowna odpowiedź Samsunga na smartfony Xiaomi i Huawei