Gigabyte przywraca do życia GeForce GT 1030

Utrzymujący się problem z kartami graficznymi stanowi wyzwanie dla producentów, którzy próbują sobie poradzić z nim na różne sposoby. Jakiś czas temu NVIDIA wznowiła dostawy GeForce GTX 1050 Ti i najwyraźniej to nie koniec wskrzeszania starszych grafik, a kolejny na liście jest GeForce GT 1030, którego do życia przywrócił Gigabyte. Model GV-N1030D4-2GL wprowadzono do sprzedaży w 2017 roku i wycofano ze sklepów już jakiś czas temu. Warto wspomnieć, że dystrybucję GT 1030 wznowili także partnerzy Amazona. Gigabyte GeForce GT 1030 bazuje na architekturze Pascal, posiada 384 rdzeni CUDA, 2 GB VRAM z 64-bitową szyną pamięci oraz taktowanie rdzenia 1290 MHz (1544 MHz w trybie Boost). Ma też wyjście HDMI 2.0b.

Gigabyte przywrócił do życia GeForce GT 1030.

Patrząc na wydajność GeForce GT 1030 pewnie ustępuje nowoczesnym zintegrowanym układom i wznowienie jego dystrybucji może dziwić, ale mimo tego znajdzie swoje grono odbiorców, którzy nie szukają mocniejszej propozycji. Jest to jednak najbardziej podstawowa niskoprofilowa karta graficzna ostatnich lat. CFD sprzedaje Gigabyte GeForce GT 1030 za 12 100 jenów (100 dolarów). Niektórzy partnerzy Amazon oferują tę kartę w USA za około 200 USD. Warto zaznaczyć, że po premierze cena karty w Polsce wynosiła około 500 złotych. Obecnie GeForce GT 1030 wrócił na rynek azjatycki, ale zapewne Gigabyte zaproponuje go także w Europie.

NVIDIA doskonale zdaje sobie sprawę z sytuacji dlatego jak informujemy w oddzielnej wiadomości zwiększa produkcję GTX 1650 do komputerów stacjonarnych. W efekcie ich większa dostępność ma być widoczna jeszcze w kwietniu. Nie jest to jednak karta, która przyciąga uwagę graczy a tym bardziej górników kryptowalut. Dla drugiej grupy zachętą powinny być układy CMP. Pewna firma zajmująca się kopaniem wirtualnego pieniądza kupiła do Zielonych tego rodzaju grafiki za 30 milionów dolarów w celu zwiększenia możliwości wydobywczych i rozszerzenia działalności.